Jak nowa umowa handlowa UE-USA wpłynie na polską gospodarkę?

Pośrednie powiązania handlowe z Niemcami sprawiają, że Polska będzie odczuwać wpływ nowej umowy handlowej UE-USA, choć w znacznie mniejszym stopniu niż inne kraje. Co to oznacza dla naszego sektora motoryzacyjnego i handlu z USA?
Nowa umowa handlowa UE-USA: kluczowe aspekty
Aktualnie, wspólna umowa handlowa między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi zakłada 15-procentową stawkę celną na eksport unijny do USA. Ten ważny ruch polityczny został osiągnięty w kontekście negocjacji pomiędzy przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen a prezydentem Donaldem Trumpem. Jej celem było złagodzenie napięć handlowych, które mogłyby wpłynąć na szereg branż, w tym przemysł samochodowy, półprzewodnikowy i farmaceutyczny.
Wpływ nowych ceł na Polskę
Polska będzie w niewielkim stopniu dotknięta nowymi cłami dzięki pośredniej wymianie handlowej z Niemcami. Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zauważa, że układ ten jest względnie korzystny w obliczu wcześniejszych propozycji celnych. Sektor motoryzacyjny, powiązany z niemieckim, będzie odczuwać zmiany ze względu na swoje znaczące powiązania handlowe z USA.
Ekonomiczne prognozy i realne skutki
Wpływ nowej umowy na polską gospodarkę nie jest jeszcze precyzyjnie określony. Premier Donald Tusk sugeruje straty w wysokości około 8 mld zł, co byłoby korzystniejsze niż pierwotnie szacowane 15 mld zł. Negocjacje te są wynikiem strategicznych działań UE w obliczu amerykańskich ceł, które pierwotnie miały sięgnąć nawet 30 proc.
Podsumowanie i perspektywy
Ostateczna forma umowy handlowej między UE a USA jest korzystna dla Europy, mimo że cła są wyższe niż za czasów prezydentury Joe Bidena. Choć Polska będzie odczuwała wpływ w nieznacznym stopniu, umowa jest krokiem w dobrym kierunku, a negocjacje podjęte przez Komisję Europejską pokazują, że Europa potrafi bronić swoich interesów ekonomicznych. Czas pokaże, jaki rzeczywisty wpływ przyniosą nowe taryfy dla całej Unii Europejskiej.