pon, 11 sie 2025

02:11:46 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Kraj :

Ogień pamięci znów płonie na Kopcu Powstania Warszawskiego: krócej, ale z tym samym przesłaniem

Czas czytania:
Ogień pamięci znów płonie na Kopcu Powstania Warszawskiego: krócej, ale z tym samym przesłaniem

Na Kopcu Powstania Warszawskiego ponownie rozbłysnął ogień pamięci, tym razem tylko na trzy dni. W piątkowy wieczór warszawiacy, weterani i przedstawiciele władz oddali hołd uczestnikom heroicznego zrywu z 1944 roku. Zobacz, co zmieniło się w tegorocznych obchodach i dlaczego krótszy czas płonącego ognia wywołał refleksję nie tylko o historii, ale i o teraźniejszości.

Znicz pamięci rozświetlił Warszawę

W piątkowy wieczór 1 sierpnia, punktualnie o godzinie 22:00, u podnóża monumentalnego Kopca Powstania Warszawskiego ponownie zapłonął symboliczny ogień. Uroczystość stanowiła centralny moment obchodów 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, gromadząc na szczycie wzniesienia przedstawicieli władz miasta, kombatantów, a także licznych mieszkańców stolicy. Podświetlona, majestatyczna kotwica – znak Polski Walczącej – rozbłysła na tle rozciągającej się nocnej panoramy Warszawy, przypominając o jednym z najbardziej dramatycznych epizodów w historii miasta. W tym roku jednak symboliczne światło ma płonąć krócej niż zwykle, co wzbudziło szczególne refleksje i dyskusje wokół formy pielęgnowania pamięci.

Powstańcy: historia spotyka się ze współczesnością

Udział w tegorocznych obchodach wzięły legendy Powstania Warszawskiego, w tym Barbara Tokarska „Jola”, która niedawno świętowała 101. urodziny. Jej przejmujące słowa przypomniały zgromadzonym, że heroizm powstańców wynikał z poczucia obowiązku i jedności, a nie pogoni za chwałą: „Myśmy po prostu szli, bo tak trzeba było. Byliśmy solidarni, subordynowani, zjednoczyła nas wolność” – mówiła, wyrażając wdzięczność za możliwość kolejnego spotkania z ludźmi, dla których walczyła. Apelowała także, by dzisiejsi Polacy nie zamykali się na siebie, nie ulegali podziałom i mieli odwagę patrzeć na innych z otwartością. Podobne przesłanie wybrzmiało z ust innych powstańców, którzy podkreślali, że najważniejszy „obóz” to wspólnota narodowa.

Zmiana formuły obchodów: czas na refleksję

Tegoroczne obchody różnią się pod jednym, ale istotnym względem od dotychczasowych. Dotychczas ogień na Kopcu Powstania Warszawskiego płonął nieprzerwanie przez 63 dni – dokładnie tyle, ile trwało zbrojne powstanie w 1944 roku. W tym roku, decyzją prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, symboliczne ognisko rozpalane będzie trzy razy: 1 sierpnia – w rocznicę wybuchu, 27 września – w dzień kapitulacji Mokotowa oraz 2 października – w dzień zakończenia Powstania. Takie rozwiązanie, zaakceptowane przez środowiska weteranów, argumentowane jest zarówno względami logistycznymi, jak i symbolicznymi – ma na celu podkreślenie kluczowych, historycznych momentów bez utraty głębi przekazu historycznego.

Kopiec z ruin: symbol odrodzenia i siły

Kopiec Powstania Warszawskiego nie jest przypadkowym miejscem. Usypany został z gruzów zniszczonego miasta jako widoczny z wielu dzielnic symbol nadziei, poświęcenia i odrodzenia. Przez dziesięciolecia ulegał zapomnieniu – oficjalną nazwę nadano mu dopiero w 2004 roku, a kilka lat później postawiono na nim kilkumetrową kotwicę Polski Walczącej z datą 1944. Burmistrz Mokotowa Rafał Miastowski podczas uroczystości przypomniał: „Stoimy na wzgórzu zbudowanym z gruzów naszego miasta. To miejsce święte dla wszystkich warszawiaków”. Z kolei wiceprezydent Warszawy Jacek Wiśnicki akcentował, że historia nie kończy się w jednym momencie: „To, co pamiętamy, staje się elementem budowania przyszłości”.

Ciężar dziedzictwa: Mokotów i walka o stolicę

Podczas okupacji Mokotów był jedną z najważniejszych barykad Warszawy. Silnie obsadzony przez Niemców, stanowił przedmurze obrony południowej części miasta i przez 57 dni powstańcy dzielnie odpierali ataki. Dzielnica, której zwarta zabudowa stanowiła tylko 60%, była niezwykle trudna do obrony – mimo to skapitulowała dopiero 27 września, stając się jednym z symboli nieugiętej walki. Straty były ogromne – szacuje się, że w walkach o Mokotów zginęło blisko 1,7 tysiąca powstańców. Dziś Kopiec przypomina mieszkańcom i władzom o cenie wolności oraz potrzebie pielęgnowania zbiorowej pamięci.

Symbolika ognia: od przeszłości do przyszłości

Przeniesienie Znicza Pamięci z Grobu Nieznanego Żołnierza na Kopiec Powstania Warszawskiego to nie tylko gest upamiętnienia, ale także współczesny apel o zjednoczenie i odpowiedzialność za losy kraju. Prezydent Warszawy w liście do uczestników uroczystości podkreślił: „Oddajemy hołd tym, którzy polegli, a także temu, co udało się ocalić. Historia nie jest zamkniętym rozdziałem”. Mieszkańcy i kombatanci stojący pod iluminowaną kotwicą widzą nie tylko symbol ofiary, ale i impuls do społecznej refleksji: o wartości wspólnoty, pamięci oraz umiejętności dialogu.

Podsumowanie: pamięć, która pulsuje w sercu miasta

Krótszy czas płonięcia ognia na Kopcu Powstania Warszawskiego nie umniejszył znaczenia uroczystości – przeciwnie, skłonił do głębszego zastanowienia się nad formami pamięci i ich miejscem we współczesnej Warszawie. Rozświetlony znicz przypomniał, że przeszłość – szczególnie tak bolesna i heroiczna – nie może być tylko elementem muzealnym. To aktywna część tożsamości mieszkańców stolicy, którzy co roku wracają na kopiec, by pokazać, że pamięć może być żywa, dynamiczna i łączyć pokolenia bez względu na podziały czy upływający czas.

Wiedz więcej