Ujawniono przyczynę śmierci Hulka Hogana. Odszedł legendarny król wrestlingu

Hulk Hogan – ikona wrestlingu i popkultury – zmarł w lipcu 2025 roku, pozostawiając po sobie niezatarty ślad w świecie sportu i rozrywki. Jak wynika z najnowszych ustaleń medycznych, przyczyną jego śmierci był ostry zawał serca. Dopiero teraz ujawniono także jego zmagania z białaczką, o których nigdy nie mówił publicznie. Poznaj szczegóły ostatnich miesięcy życia legendy oraz nieznane wcześniej kulisy jego walki ze zdrowiem.
Prawda o śmierci Hulka Hogana wyszła na jaw
Hulk Hogan, a właściwie Terry Gene Bollea, był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii światowego wrestlingu. Jego śmierć, która nastąpiła 24 lipca 2025 roku w domu w Clearwater na Florydzie, wstrząsnęła nie tylko fanami sportu, ale i milionami osób, dla których Hogan był ikoną popkultury. Dopiero teraz, według ustaleń serwisu Page Six oraz oficjalnego raportu laboratorium kryminalistycznego hrabstwa Pinellas, świat dowiedział się, że prawdziwą przyczyną zgonu był ostry zawał serca. Dokumenty medyczne ujawniają również, że gwiazdor cierpiał na przewlekłą białaczkę limfocytową oraz migotanie przedsionków. Okoliczności śmierci wrestler został uznane za naturalne. Rodzina zdecydowała się na kremację.
Nieznana walka z chorobą. Hulk Hogan i białaczka
Jednym z najbardziej zaskakujących faktów ujawnionych po śmierci Hulka Hogana była jego walka z chorobą nowotworową krwi – przewlekłą białaczką limfocytową. Przez całe życie gwiazdor nie mówił publicznie o swoim stanie zdrowia, nawet jeśli przez lata zmagał się z różnymi przypadłościami. Według raportu z hrabstwa Pinellas, białaczka była przewlekła, jednak to właśnie zawał serca okazał się ostatecznym powodem śmierci.
Przez wiele lat Hulk Hogan znany był z ogromnej determinacji i siły – zarówno na ringu, jak i poza nim. Dopiero po jego śmierci świat poznał kulisy tej bezgłośnej walki, którą prowadził w ukryciu. Choroby nowotworowe krwi, zwłaszcza przewlekłe, często przebiegają bezobjawowo przez długi czas. Wycieńczający tryb życia, ciągłe operacje i życie w blasku fleszy mogły w istotny sposób osłabić możliwości obronne organizmu „Hulka”.
Sportowa legenda XXI wieku. Fenomen Hulka Hogana
Hulk Hogan odcisnął niezatarte piętno na światowym wrestlingu. Jego legendarna kariera zaczęła się w latach 70., ale to dekady 80. i 90. przyniosły mu rozgłos nie tylko jako wrestlerowi, ale i showmanowi. Hogan łączył charyzmę, wyjątkową aparycję oraz umiejętność budowania widowiska. Szybko zdobył miano najpopularniejszego wrestlera świata, stając się ambasadorem sportu rozpoznawalnym nawet przez tych, którzy wrestlingiem się nie interesowali.
Jego charakterystyczna postać – blond włosy, bandana, muskulatura i charyzmatyczny styl wypowiedzi – sprawiły, że Hogan pojawiał się nie tylko na galach wrestlingowych, ale także w telewizji, filmach i reklamach. Wywiady z nim przyciągały miliony widzów, a memy oparte na jego wizerunku do dziś funkcjonują w kulturze internetowej. Zwieńczeniem jego popularności było wprowadzenie do WWE Hall of Fame, a także liczne nagrody i wyróżnienia za całokształt dokonań sportowych.
Ostatnie lata i wyczerpująca walka ze zdrowiem
Życie Hulka Hogana poza ringiem nie oszczędzało go. W ostatnich wywiadach wrestler nie ukrywał, że stan jego zdrowia pozostawiał wiele do życzenia. „Przeszedłem ze 25 operacji w ciągu ostatnich 10 lat. Dziesięć operacji pleców, obu kolan i wymieniono mi oba biodra, ramiona… wszystko” – zwierzył się w rozmowie z youtuberem Loganem Paulem w 2024 roku. Były to nie tylko kontuzje typowe dla sportowca, ale i powikłania, które nawarstwiały się przez dekady intensywnego życia zawodowego.
Wzmożone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych oraz długofalowy stres z pewnością wpłynęły na jego stan zdrowia. Migotanie przedsionków, przewlekły stan zapalny i ukryta białaczka, którą nie chciał obarczać swoich bliskich ani fanów, przyczyniły się do pogorszenia formy. Do ostatnich dni pozostawał aktywny w mediach społecznościowych, zachęcając fanów do walki ze swoimi słabościami i wzywając ich do wiary w marzenia.
Hulk Hogan – symbol odwagi, siły i wytrwałości
Odejście Hulka Hogana zamyka ważny rozdział w historii sportu i kultury popularnej. Jego postawa na ringu i poza nim udowodniły, że prawdziwa siła nie zawsze widoczna jest gołym okiem. Hogan był nie tylko ikoną wrestlingu, ale także symbolem wytrwałości i niezłomności w obliczu przeciwności losu.
Miliony ludzi na całym świecie żegnają dziś człowieka, który przez dekady inspirował ich wiarą w niemożliwe. Choć walka z chorobą okazała się jego ostatnią, pozostawił po sobie potężne dziedzictwo. Zawsze podkreślał, że należy „walczyć do końca”, nieważne jakie przeszkody życie stawia na drodze. Dla wielu stanie się na zawsze wzorem do naśladowania nie tylko na ringu, ale i w codziennym życiu.
Podsumowanie: Co pozostaje po legendzie?
Hulk Hogan odszedł, ale jego legenda nie przeminie. Przyczyna śmierci, którą dopiero teraz poznaliśmy w całej pełni, rzuca nowe światło na osobiste dramaty i cichą walkę, jaką prowadził przez ostatnie lata. Przykład Hogana może pomóc wielu ludziom walczącym z ciężkimi chorobami, pokazując, że nigdy nie należy tracić nadziei oraz siły ducha. Jego historia to przestroga przed zdradliwą ciszą ukrytych schorzeń, ale przede wszystkim inspiracja do życia pełnego pasji, determinacji i nieustannej walki.