Ukraina przywraca niezależność służbom antykorupcyjnym. Unia Europejska chwali reformy Zełenskiego

Podpis prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pod ustawą przywracającą niezależność NABU i SAP został entuzjastycznie przyjęty przez unijne władze. To sygnał, że Ukraina nie rezygnuje z reform systemowych i walki z korupcją – sprawdź, co oznacza ten krok dla przyszłości kraju na drodze do członkostwa w UE.
Decydujący krok Ukrainy w kierunku europejskich standardów
Podpisanie przez Wołodymyra Zełenskiego ustawy przywracającej pełną niezależność kluczowych instytucji antykorupcyjnych – Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) oraz Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej (SAP) – stanowi przełomowy moment w procesie walki z korupcją nad Dnieprem. Zarówno Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, jak i Antonio Costa, szef Rady Europejskiej, podkreślili, że to krok we właściwym kierunku, jednoznacznie wskazując, że postęp w tej dziedzinie jest warunkiem dalszego zbliżania się Ukrainy do struktur Unii Europejskiej. Ich wypowiedzi są nie tylko formą uznania dla obecnych władz w Kijowie, ale też wyraźnym sygnałem, że Bruksela pilnie obserwuje wszystkie zmiany legislacyjne dotyczące przejrzystości i praworządności w państwie ogarniętym wojną. Reforma ta ma też istotny wymiar symboliczny – pokazuje społeczeństwu ukraińskiemu oraz partnerom międzynarodowym, że walka z korupcją pozostaje wśród najważniejszych priorytetów zarówno w czasie wojny, jak i w trakcie starań o członkostwo w UE.
Dlaczego niezależność NABU i SAP jest tak ważna?
Niezależność NABU i SAP była od lat postrzegana jako jeden z najważniejszych filarów antykorupcyjnej ochrony Ukrainy. Organy te powstały po rewolucji godności w 2014 roku, w odpowiedzi na powszechne żądania społeczeństwa domagającego się skutecznej walki z korupcją na najwyższych szczeblach państwa. Ich zadaniem jest prowadzenie śledztw dotyczących najpoważniejszych przypadków łamania prawa przez urzędników, członków rządu i oligarchów. Zmiana przegłosowana przez Radę Najwyższą 22 lipca 2025 roku, która podporządkowywała oba organy prokuratorowi generalnemu nominowanemu przez prezydenta, wywołała falę oburzenia – zarówno w samej Ukrainie, jak i po stronie partnerów zachodnich. W praktyce oznaczała ona bowiem powrót politycznego wpływu na działania tych kluczowych instytucji, grożąc podważeniem efektów dotychczasowych reform. Tym samym obecna decyzja o przywróceniu niezależności jest próbą naprawienia poważnego błędu, który mógł zagrozić dalszemu wsparciu ze strony UE i G7, a także naruszyć zaufanie obywateli do państwowych instytucji.
Protesty społeczne i presja międzynarodowa
Kontrowersyjne zmiany w ustawie o NABU i SAP wywołały masowe protesty na ulicach ukraińskich miast, szczególnie w Kijowie. Ludzie – głównie młodzi obywatele oraz działacze społeczni – wychodzili na ulice, przypominając, że niezależność organów antykorupcyjnych była jednym z kluczowych postulatów „rewolucji godności”. Protestujący stanowczo upominali się o przejrzystość oraz o gwarancje, że instytucje nie staną się narzędziem politycznej walki czy ochrony interesów wpływowych grup. Protesty zbiegły się z wyraźnym ostrzeżeniem ze strony Komisji Europejskiej i ambasad krajów G7, które oznajmiły, że ingerencja w niezależność służb antykorupcyjnych byłaby poważnym krokiem wstecz na drodze reform i mogłaby negatywnie wpłynąć na dalszą pomoc finansową i współpracę z Zachodem. Ostateczny głos ludu i międzynarodowych partnerów został wysłuchany – na początku sierpnia Rada Najwyższa znaczną większością głosów poparła projekt prezydenta Zełenskiego przywracający niezależność NABU i SAP.
Znaczenie ustawy dla drogi Ukrainy do UE
Unia Europejska od początku rosyjskiej agresji nie tylko wspiera Ukrainę finansowo i militarnie, ale także stawia wyraźne wymagania dotyczące reform. Niezależne i sprawne organy antykorupcyjne są jednym z najważniejszych kryteriów oceny gotowości państwa aspirującego do członkostwa. Wspólnotowi urzędnicy wielokrotnie podkreślali, że walka z systemową korupcją i budowa transparentnego sądownictwa to warunki sine qua non rozpoczęcia rzeczywistych negocjacji akcesyjnych. Ostatnia decyzja Zełenskiego przywracająca autonomię NABU i SAP pokazuje, że mimo presji wojny Kijów nie zamierza cofać się ze ścieżki reform. Przynosi to także wymierne efekty w relacjach z Brukselą – Ukraina uzyskuje kolejne transze pomocy, utrzymuje przychylność partnerów i umacnia swój wizerunek państwa poważnie traktującego zobowiązania międzynarodowe. To właśnie te działania zadecydują o tempie i skuteczności integracji Ukrainy z Zachodem.
Walka z korupcją nie jest łatwa – wyzwania i perspektywy
Walka z korupcją w Ukrainie to proces wieloetapowy i długotrwały, który napotyka na wiele przeszkód – od oporu środowisk powiązanych z dawnymi elitami po wyzwania wynikające z trwającego konfliktu z Rosją. Choć NABU i SAP odnotowały już szereg sukcesów, skuteczne wyroki wobec osób zaangażowanych w korupcję na wysokim szczeblu wciąż należą do rzadkości. Opozycyjni politycy, organizacje watchdogowe oraz niezależni dziennikarze zwracają uwagę, że zmiana jednego aktu prawnego nie rozwiąże wszystkich problemów. Konieczna jest stała presja społeczna, kontrole niezależnych mediów oraz dalsze usprawnienia w systemie sądownictwa. Władze Ukrainy, dostrzegając wagę problemu, zapowiadają kolejne inicjatywy, mające na celu zwiększenie efektywności walki z nadużyciami urzędniczymi i zapewnienie realnej przejrzystości życia publicznego. Kluczowe będzie tu konsekwentne wdrażanie kolejnych etapów reform oraz budowanie silnych i niezależnych instytucji państwowych.
Podsumowanie: Nowa szansa na przyszłość
Decyzja o przywróceniu niezależności NABU i SAP pokazuje, że Ukraina nie tylko słucha głosu własnego społeczeństwa, ale także poważnie traktuje rekomendacje i oczekiwania Unii Europejskiej oraz kluczowych partnerów z G7. To ważny sygnał dla Brukseli i Zachodu, ale przede wszystkim – dla samych Ukraińców, którzy swoją determinacją bronią zasad demokratycznych nawet w czasie wojny. Przyszłość walki z korupcją w Ukrainie zależy od stałego zaangażowania zarówno władz, jak i społeczeństwa obywatelskiego. Wygrana bitwa o niezależność służb antykorupcyjnych może okazać się jednym z kamieni milowych na drodze Ukrainy do UE – Europy, która nie może być silna bez transparentnych i demokratycznych struktur w państwach aspirujących do członkostwa.