Iga Świątek w imponującym stylu awansuje do trzeciej rundy turnieju WTA w Cincinnati

Iga Świątek po raz kolejny udowadnia, że należy do światowej czołówki kobiecego tenisa. Po pewnym zwycięstwie nad Anastazją Potapową, Polka awansowała do trzeciej rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 w Cincinnati i już szykuje się na kolejny pojedynek, tym razem z Ukrainką Martą Kostiuk. Czy zwyżka formy polskiej tenisistki utrzyma się do US Open? Przeczytaj naszą analizę meczu i przygotowań do jednego z najważniejszych turniejów sezonu.
Bezproblemowy awans Świątek na twardych kortach w Cincinnati
Iga Świątek robi kolejny krok na amerykańskiej drodze do wielkoszlemowych sukcesów. W drugiej rundzie prestiżowego turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati polska tenisistka bez większych kłopotów pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:1, 6:4. Spotkanie trwało zaledwie 74 minuty i było popisem siły oraz konsekwencji raszynianki, która nie pozwoliła rywalce na rozwinięcie skrzydeł. Choć drugi set przyniósł więcej emocji i nieco większy opór ze strony Potapowej, Świątek zachowała zimną krew, wybroniła trzy break pointy w kluczowym momencie i wykorzystała drugą piłkę meczową. Dla kibiców była to demonstracja tego, czego polska mistrzyni jest w stanie dokonać, zwłaszcza w roku, w którym tryumfowała na trawiastych kortach Wimbledonu.
Świątek potwierdza dominację nad Potapową
To już drugie w ostatnich latach starcie Świątek z Potapową, które zakończyło się pewnym zwycięstwem Polki. Ostatnim razem zawodniczki spotkały się podczas wielkoszlemowego French Open 2024, gdzie Iga oddała rywalce zaledwie dwa gemy w całym meczu. Tym razem obraz gry był nieco bardziej wyrównany, zwłaszcza w drugim secie, kiedy rosyjska tenisistka uspokoiła nerwy i potrafiła postawić trudniejsze warunki. Początkowa wymiana przełamań i kilka zaciętych gemów pokazały, że Potapowa rozwija się i jest bardziej wymagającą przeciwniczką niż w poprzednim sezonie. Jednak kluczowe momenty i finalny wynik potwierdziły, że Świątek wciąż jest zdecydowanie wyżej w tenisowej hierarchii – obecnie jako światowa trójka zaledwie potwierdza swoją pozycję przed zbliżającym się US Open.
Kolejna przeszkoda: Marta Kostiuk na drodze do półfinału
Kolejną rywalką Igi w Cincinnati będzie ukraińska tenisistka Marta Kostiuk, rozstawiona z numerem 25. Kostiuk nie miała problemów z pokonaniem doświadczonej Niemki polskiego pochodzenia Tatjany Marii, wygrywając w ekspresowym tempie 6:0, 6:1. Ukrainka uchodzi za jedną z najbardziej utalentowanych zawodniczek młodego pokolenia, charakteryzuje ją agresywny styl gry niezależnie od nawierzchni. Starcie z Kostiuk zapowiada się na wymagający test – to zawodniczka głodna sukcesów, która w ostatnich miesiącach zanotowała kilka ważnych wygranych i podniosła swój poziom. Warto zauważyć, że choć bilans spotkań jest korzystny dla Świątek, każde kolejne starcie staje się trudniejsze, a zawodniczki z drugiej dziesiątki rankingu coraz śmielej atakują światową czołówkę.
Forma Polki przed US Open – ostatnie szlify na twardych kortach
Turniej w Cincinnati traktowany jest jako ostatni poważny sprawdzian przed nowojorskim US Open, jednym z czterech najważniejszych wydarzeń sezonu tenisowego. Organizatorzy zapewniają zawodniczkom najwyższe standardy organizacyjne, a twarde korty imitują warunki, w jakich rozgrywany jest także turniej w Nowym Jorku. Świątek ostatnio przeżywała huśtawkę nastrojów – po triumfie w Wimbledonie pojawiły się spekulacje dotyczące jej stabilności formy na innej nawierzchni. Jednak w Cincinnati pokazała, że potrafi przełożyć solidne przygotowania i motywację na wyniki także na tej nawierzchni. Warto dodać, że również inne polskie tenisistki – Magdalena Fręch i Magda Linette – otrzymały tzw. wolny los w pierwszej rundzie, co tylko potwierdza coraz mocniejszą pozycję polskiego tenisa w międzynarodowej hierarchii.
Oczekiwania, presja i determinacja – droga Świątek do kolejnego wielkoszlema
Dla Igi Świątek turniej w Cincinnati to nie tylko okazja do sprawdzenia się na tle światowej czołówki, ale też czas na dopracowanie technicznych i mentalnych aspektów gry. Współpraca ze sztabem szkoleniowym, analiza możliwych rywalek i wdrażanie nowych elementów taktycznych są stałym elementem przygotowań do US Open. W zeszłym sezonie Polka odpadła już w 1/8 finału w Montrealu, co było dla niej rozczarowaniem i potwierdziło tezę, że twarde korty wymagają od niej jeszcze większego zaangażowania. Sukcesy na tym etapie sezonu mogą być zwiastunem znakomitej postawy w Nowym Jorku, podobnie jak bywało to w ubiegłych latach. Każdy wygrany mecz to nie tylko kolejny krok w turniejowej drabince, ale także kolejny element budowania pewności siebie pod presją wielkich oczekiwań kibiców i ekspertów.
Podsumowanie: Świątek wciąż jedną z faworytek w Cincinnati i na US Open
Awans Igi Świątek do trzeciej rundy turnieju w Cincinnati jest jasnym sygnałem, że Polka nie zwalnia tempa po sukcesie na Wimbledonie i wciąż należy ją postrzegać jako jedną z głównych pretendentek do wygrania US Open. Wygrana z Potapową była popisem konsekwencji i determinacji, a zbliżający się mecz z Martą Kostiuk zapowiada się na widowisko godne uwagi. Znakomita dyspozycja fizyczna, coraz większe doświadczenie turniejowe i rosnąca pewność siebie sprawiają, że Świątek – choć niepozbawiona wyzwań – jest na najlepszej drodze, by po raz kolejny zapisać się złotymi literami w historii światowego tenisa. Polscy kibice mogą z optymizmem wypatrywać kolejnych meczów – zarówno w Cincinnati, jak i za kilka tygodni w Nowym Jorku.