pon, 11 sie 2025

02:32:01 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Katastrofalny pożar w Kolorado. W ciągu jednej nocy spłonęło 110 km kw. lasów – sytuacja wymyka się spod kontroli

Czas czytania:
Katastrofalny pożar w Kolorado. W ciągu jednej nocy spłonęło 110 km kw. lasów – sytuacja wymyka się spod kontroli

Stan Kolorado zmaga się z jednym z największych pożarów ostatnich lat. Pożar Lee w ciągu jednej nocy strawił niemal 110 km kw. lasów. Służby ratunkowe i strażacy walczą z żywiołem, który sam wytwarza wiatr, przyspieszając własne rozprzestrzenianie się. Jak wygląda walka z ogniem i co grozi mieszkańcom regionu Meeker?

Pożar Lee pustoszy Kolorado – region Meeker w głębokim kryzysie

Nad amerykańskim stanem Kolorado od kilku dni wiszą ciężkie, ciemne chmury dymu. Pożar Lee, który wybuchł na południowy zachód od Meeker, niespodziewanie rozprzestrzenił się w ekspresowym tempie – tylko w jedną noc pochłonął niemal 110 km kw. lasów i łąk. To niebywała skala, która stawia ten żywioł na szóstym miejscu wśród największych pożarów tego stanu od 2001 roku. Do sobotniego popołudnia ogień objął już 370 km kw., a nadzieje na szybkie opanowanie sytuacji są niewielkie. Setki mieszkańców i służb ratunkowych śledzą z niepokojem najnowsze komunikaty, mając świadomość, że z dnia na dzień zagrożenie może rosnąć.

Krytyczna sytuacja na południe od autostrady nr 13 – ewakuacje, alarmy i blokady

Strażacy z Kolorado nie kryją, że walka z pożarem to wyzwanie na niespotykaną dotąd skalę. Na południe i zachód od ogniska Lee ogłoszono kolejne strefy ewakuacyjne, a część dróg pozostaje zamknięta. Najbardziej zagrożeni są mieszkańcy rejonów przyległych do autostrady nr 13, która pełni obecnie rolę naturalnej bariery dla ognia. Jak przyznaje szef planowania operacyjnego, Tyler Nathe, jeśli żywioł przedostanie się na wschód od autostrady, sytuacja może stać się dramatyczna. W wieczornych godzinach ewakuowano już niemal 180 więźniów z zakładu karnego Rifle. Schrony dla uchodźców oraz punkty przyjmujące zwierzęta gospodarskie, jak teren targowy w hrabstwie Rio Blanco County Fairgrounds, działają bez przerwy. Skala ewakuacji oraz zabezpieczenia osób i majątku pokazuje, że zagrożenie jest realne, a decyzje – podejmowane w ostatniej chwili.

Lekcja walki z żywiołem: ponad 1200 strażaków przeciwko sile natury

Na froncie walki z gigantycznym pożarem Lee i drugim, mniejszym ogniskiem Elk, pracuje ponad 1,2 tysiąca strażaków i przedstawicieli innych służb. To zgrane zespoły, jednak ich siła często okazuje się zbyt mała wobec rozmiarów klęski. Pożar Lee, z uwagi na warunki pogodowe oraz szybkość rozprzestrzeniania się, wymyka się spod kontroli. O ile ogień Elk udało się opanować już w 8 procentach, to Lee ciągle przybiera na sile. Z informacji medialnych wynika, że żywioł jest na tyle gorący, iż tworzy własne zjawiska pogodowe — ogień generuje silny wiatr, który podsyca płomienie i powoduje powstawanie specyficznych chmur pirocumulsowych. Te niebezpieczne zawirowania mogą jeszcze bardziej skomplikować akcje gaśnicze i utrudnić zmagania z ogniem.

Pirokumulusy i nieprzewidywalna pogoda – pożar sam tworzy własny klimat

Kluczowym czynnikiem, który odróżnia pożar Lee od innych tego typu klęsk, jest dynamiczne oddziaływanie ognia na atmosferę. W wyniku intensywnego spalania i silnej konwekcji powietrza nad płonącymi terenami powstały chmury pirocumulusowe, sięgające nawet 9 kilometrów wysokości. To warstwa chmur, która powstaje przez połączenie unoszących się cząstek i wilgoci ze spalonych lasów. Tego typu zjawiska atmosferyczne są niezwykle niebezpieczne – pożar może dzięki nim generować własne podmuchy wiatru, tworząc minicyklony i podnosząc ogólną siłę żywiołu. Meteorolodzy podkreślają, że takich kuriozalnych uwarunkowań nie da się przewidzieć. Walka z żywiołem przypomina przez to próbę opanowania czegoś znacznie większego i groźniejszego niż pojedynczy pożar lasu.

Mieszkańcy Meeker i Rio Blanco County czekają na ratunek – jak radzą sobie lokalne społeczności?

Dla mieszkańców regionu Meeker i całego hrabstwa Rio Blanco sytuacja jest dramatyczna. Nastroje są pełne niepokoju, jednak wśród społeczności nie brakuje przykładów solidarności i determinacji. Władze otworzyły schrony dla ewakuowanych oraz uruchomiły punkty przyjmujące zwierzęta, które uciekły ze stref zagrożenia. Szkoły, ośrodki kultury i lokalni przedsiębiorcy włączyli się do akcji pomocy. Media lokalne, w tym CBS News, na bieżąco przekazują najnowsze wiadomości, ostrzegając, że walka z Lee przedłuży się na wiele następnych dni, jeśli nie tygodni. Służby zachęcają do słuchania alarmów i natychmiastowego stosowania się do poleceń dotyczących ewakuacji bądź pozostania w domach w bezpiecznych strefach.

Podsumowanie: walka z żywiołem to wyścig z czasem

Pożar Lee w Kolorado pokazał, jak szybko i nieprzewidywalnie natura potrafi zniszczyć dorobek i bezpieczeństwo setek ludzi. Służby ratunkowe i mieszkańcy stoją w obliczu katastrofy o rozmiarach historycznych. Prognozy nie są optymistyczne – mimo nadziei na wykorzystanie autostrady nr 13 jako naturalnej zapory, żywioł nadal tworzy własne warunki meteorologiczne, skutecznie utrudniając wszelkie działania ratunkowe. Walka o zatrzymanie ognia to wyścig z czasem, w którym każdy dzień i każda godzina mogą przynieść przełom – zarówno na korzyść ludzi, jak i, niestety, na rzecz śmiertelnie groźnego żywiołu.

Wiedz więcej