czw, 14 sie 2025

00:14:37 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Nauka :

Czy leki na astmę mogą stać się przełomem w zapobieganiu anafilaksji? Przełomowe badania naukowców

Czas czytania:
Czy leki na astmę mogą stać się przełomem w zapobieganiu anafilaksji? Przełomowe badania naukowców

Nowe badania na myszach sugerują, że popularny lek na astmę — zileuton — może skutecznie zapobiegać śmiertelnie groźnej anafilaksji wywołanej alergiami pokarmowymi. Czy to pierwszy krok do rewolucji w leczeniu alergii? Sprawdź, jak naukowcy tłumaczą mechanizm działania leku i jakie możliwości otwiera to odkrycie dla alergików.

Zileuton – znany lek na astmę z nową, zaskakującą właściwością?

Zileuton to obecnie jeden z popularniejszych leków stosowanych w przewlekłym leczeniu astmy. Dotychczas służył głównie do kontrolowania objawów tej choroby, takich jak świszczący oddech czy duszności, działając wyłącznie profilaktycznie i nie będąc przeznaczonym do leczenia ostrych napadów. Klucz do jego skuteczności tkwi w hamowaniu działania enzymu 5-lipooksygenazy, co ogranicza powstawanie tzw. leukotrienów — związków chemicznych napędzających procesy zapalne w układzie oddechowym. Teraz naukowcy odkrywają potencjał zileutonu w zupełnie nowej roli: jako leku, który może zatrzymać rozwój anafilaksji — najcięższej formy reakcji alergicznej, stanowiącej zagrożenie życia. Ostatnie badania na modelu mysim dostarczają fascynujących dowodów na poparcie tej tezy.

Anafilaksja – czym jest i dlaczego stanowi tak duże zagrożenie?

Anafilaksja to ostra, systemowa reakcja alergiczna, która rozwija się w reakcji na kontakt z określonym alergenem, najczęściej pokarmowym lub środowiskowym. Objawy pojawiają się nagle i mogą prowadzić do zapaści, obrzęku gardła, zaburzeń krążenia oraz drastycznego spadku ciśnienia. Reakcja ta, jeżeli nie zostanie w porę opanowana, może nawet zakończyć się śmiercią. Wśród osób z alergią pokarmową trudność polega nie tylko na unikaniu alergenów, ale i na nieprzewidywalności własnego organizmu — niektóre ekspozycje wywołują niegroźne objawy, inne zaś prowadzą do pełnoobjawowego wstrząsu anafilaktycznego. Standardem zabezpieczenia jest obecnie adrenalina, którą alergicy powinni nosić przy sobie, zwłaszcza podczas wakacji czy podróży.

Przełomowe badanie na myszach – jak zileuton ogranicza ryzyko anafilaksji?

Naukowcy z Northwestern University pod kierunkiem prof. Stephanie Eisenbarth przeprowadzili badanie na myszach uczulonych na alergeny orzeszków ziemnych. Każda z nich otrzymała pojedynczą dawkę zileutonu na godzinę przed podaniem ekstraktu z orzeszków ziemnych — typowego wyzwalacza anafilaksji. Wyniki były zaskakujące: myszy w grupie leczonej zileutonem nie wykazywały objawów anafilaksji, podczas gdy w grupie kontrolnej odnotowano gwałtowny spadek temperatury i przyspieszenie akcji serca, klasyczne objawy silnej reakcji alergicznej. Te wyniki oznaczają, że nawet jednorazowa dawka leku potrafi znacząco ograniczyć ryzyko wstrząsu anafilaktycznego.

Mechanizm działania – jak zileuton blokuje reakcję alergiczną?

W reakcji alergicznej kluczową rolę odgrywają leukotrieny, chemiczne mediatory stanu zapalnego. Badacze wykazali, że podanie zileutonu obniża produkcję leukotrienów. Dodatkowo aktywowany jest gen DPEP1, który dalej kontroluje ich poziom, uniemożliwiając transport nienaruszonych białek z jelita do krwioobiegu. To właśnie obecność tych białek zwykle prowokuje komórki odpornościowe do silnej, nieraz śmiertelnej reakcji. Dzięki zahamowaniu tego mechanizmu zileuton zredukował częstość występowania anafilaksji aż o 95%. Taki efekt był widoczny po podaniu tylko jednej doustnej dawki leku.

Nowa perspektywa profilaktyki i leczenia? Eksperci komentują

Wyniki badań zespołu z Northwestern otwierają nowy rozdział w prewencji i leczeniu anafilaksji. Według autorów zileuton mógłby być stosowany zarówno profilaktycznie, na przykład przed planowanym kontaktem z potencjalnym alergenem, jak i interwencyjnie, gdy doszło do przypadkowej ekspozycji. Co ważne, obecnie lek jest już dopuszczony do użycia w Europie i USA jako środek na astmę, co znacznie ułatwia potencjalną zmianę zakresu jego stosowania – oczywiście po przeprowadzeniu odpowiednich badań klinicznych na ludziach. Eksperci jednak studzą entuzjazm: „Myszy to nie ludzie, a wyniki badań na zwierzętach nie zawsze przekładają się bezpośrednio na efekty u pacjentów. Potrzebujemy dużych, wieloośrodkowych badań klinicznych, które potwierdzą skuteczność i bezpieczeństwo tej metody” — komentuje dr Anna Szczepańska, alergolog z Warszawy.

Wyjątkowa szansa dla alergików – co dalej z badaniami?

Obecnie standardem leczenia wstrząsu anafilaktycznego pozostaje adrenalina, podawana domięśniowo. Zileuton może jednak stać się alternatywą lub uzupełnieniem terapii – zwłaszcza w przypadkach, gdy ryzyko zetknięcia się z alergenem jest duże lub nie da się go przewidzieć. Naukowcy planują już rozpoczęcie badań klinicznych z udziałem ludzi, które mają dać odpowiedź na pytanie, czy przełomowy efekt obserwowany u myszy jest możliwy do powtórzenia w warunkach klinicznych. Pomysł budzi ogromne zainteresowanie, bo liczba dzieci i dorosłych z groźnymi alergiami pokarmowymi rośnie lawinowo w krajach rozwiniętych.

Podsumowanie: czy jesteśmy u progu rewolucji w leczeniu anafilaksji?

Odkrycie potencjalnej nowej funkcji zileutonu to ważny krok naprzód w walce z anafilaksją. Jeśli kolejne badania potwierdzą skuteczność leku, osoby z ciężkimi alergiami pokarmowymi mogą zyskać szansę na bezpieczniejsze życie — zarówno profilaktycznie, jak i po przypadkowym kontakcie z alergenem. Oczywiście droga od udanych badań na myszach do zatwierdzenia nowego wskazania u ludzi jest długa i wymaga zachowania wszelkich standardów bezpieczeństwa. Już teraz jednak to badanie otwiera nowe możliwości i nadzieje dla milionów alergików na całym świecie.

Wiedz więcej