Ile wydadzą rodzice na szkolną wyprawkę 2025? Kwota może zaskoczyć

Ceny podręczników, przyborów szkolnych i plecaków rosną z roku na rok, a rodzice coraz częściej obawiają się kosztów wyprawki szkolnej. Sprawdzamy, ile wyniesie średni wydatek na jedno dziecko w 2025 roku, jakie czynniki wpływają na decyzje zakupowe polskich rodzin i kiedy rodzice ruszają do sklepów. Przeglądamy także, co uczniowie wybierają najchętniej i jakie trendy dominują wśród wyprawek.
Polskie rodziny szykują portfele przed nowym rokiem szkolnym
Start nowego roku szkolnego to dla polskich rodzin zawsze spore wyzwanie finansowe. Wzrost cen książek, zeszytów, plecaków i innych akcesoriów wymusza na rodzicach coraz większe wydatki. Jak pokazują najnowsze dane z badania SW Research dla Empiku, aż 60 proc. rodziców spodziewa się, że na wyprawkę szkolną w 2025 roku wyda więcej niż rok wcześniej. Co ciekawe, struktura wydatków pokazuje wyraźną tendencję wzrostową – coraz większy odsetek rodzin musi liczyć się z kosztami przekraczającymi nawet 700 zł na jedno dziecko. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że tylko niewielki procent rodziców zamyka się w granicach rządowego dofinansowania, czyli programu „Dobry Start”.
Wyprawka szkolna 2025: jakie są rzeczywiste koszty?
Z najnowszego badania wynika, że 13 proc. rodziców przeznaczy na wyprawkę do 300 zł – to poziom, który pozwala zamknąć zakupy jedynie na podstawowy pakiet zeszytów, najtańszy plecak czy podstawowe przybory plastyczne. Jednak już 39 proc. rodzin zaplanowało wydatki rzędu 301-500 zł, a kolejne 28 proc. deklaruje, że wyda w przedziale 501-700 zł. 14 proc. rodziców podaje, że na zakupy przeznaczy od 701 do 1000 zł, a 6 proc. – więcej niż 1000 zł na jedno dziecko. W porównaniu do roku ubiegłego, liczba rodzin planujących wydatki poniżej 500 zł spadła, zaś przybyło tych, którzy muszą przeznaczyć większe sumy. Wszystko to sprawia, że wrześniowe wyprawki stają się coraz większym obciążeniem domowych budżetów.
Dlaczego wyprawki są coraz droższe?
Na wzrost kosztów wyprawek wpływa wiele czynników. Po pierwsze – inflacja. Podwyżki cen notowane w ostatnich latach dotyczą zarówno produktów papierniczych, tekstylnych, jak i sprzętu elektronicznego, który coraz częściej pojawia się na szkolnych listach zakupów. Do tego dochodzi szeroka oferta produktów licencyjnych i modnych marek – plecaki i zeszyty z ulubionymi postaciami czy popularnymi brandami są zwykle droższe, ale to właśnie je wybierają dzieci. Polscy rodzice zwracają uwagę na jakość: aż 95 proc. badanych wskazuje ją jako główne kryterium wyboru, zaraz po cenie (94 proc.). Znaczenie mają także wygląd, funkcjonalność i ergonomia – wszystko, by inwestycja w szkolną wyprawkę służyła dłużej niż jeden sezon.
Czy rządowe wsparcie wystarcza na wyprawkę?
Program „Dobry Start”, potocznie nazywany „300 plus”, od kilku lat oferuje rodzicom jednorazowe wsparcie w wysokości 300 zł na każde uczące się dziecko. Tymczasem realia sklepowych półek pokazują, że te pieniądze wystarczą jedynie na podstawowe wyposażenie – plecak, kilka zeszytów, piórnik, drobiazgi. Gdy doliczymy do tego buty na zmianę, strój sportowy, podręczniki lub akcesoria elektroniczne, koszty rosną lawinowo. Wyniki badań potwierdzają: tylko 13 proc. rodzin planuje zamknąć się w tym budżecie, a znaczna większość musi dołożyć z własnej kieszeni. Dla mniej zamożnych rodzin to poważny problem i często konieczność rezygnacji z markowych czy wymarzonych przez dzieci artykułów.
Od kiedy zaczynamy kompletować wyprawkę?
Jak pokazuje SW Research, aż 88 proc. rodziców zabiera się za kompletowanie wyprawki jeszcze w czasie wakacji – część już miesiąc przed rozpoczęciem roku szkolnego (39 proc.), inni dwa tygodnie przed (32 proc.), a 17 proc. zostawia zakupy na ostatni tydzień sierpnia. Jedynie 12 proc. deklaruje, że na zakupy ruszy we wrześniu lub jeszcze później. Wzmożony ruch w sklepach widać więc już w lipcu i sierpniu. Szybsze zakupy pozwalają nie tylko rozłożyć wydatki w czasie, ale i skorzystać z promocji czy wyprzedaży. Dla niektórych rodzin to wręcz konieczność – rozłożenie kosztów na dwa miesiące może znacznie odciążyć domowy budżet.
Rodzice vs. dzieci – kto decyduje o zakupach?
Chociaż to rodzice najczęściej trzymają pieczę nad domowym budżetem, zdecydowana większość dzieci (97 proc.) bierze udział w wyborze wyprawki. Blisko 80 proc. ankietowanych rodziców deklaruje, że zakupy robi wspólnie z dziećmi, a co piąty nastolatek w grupie 13-15 lat podejmuje decyzje całkowicie samodzielnie. Dla młodszych uczniów istotny jest zwłaszcza wygląd – aż 38 proc. uczniów kieruje się modą, 35 proc. wybiera produkty z ulubionymi motywami i bohaterami. Rodzice zaś próbują wyważyć pomiędzy preferencjami dzieci a jakością i funkcjonalnością artykułów.
Podsumowanie: szkolna wyprawka coraz droższa – jak sobie radzić?
Rok 2025 przynosi kolejne wzrosty wydatków na edukację i przygotowanie dzieci do nowego roku szkolnego. Mimo rządowego wsparcia, coraz więcej rodzin musi szukać oszczędności, polować na promocje i rozsądnie planować zakupy z wyprzedzeniem. Tymczasem dzieci – z roku na rok – coraz chętniej wybierają modne, designerskie i markowe produkty, które dodatkowo podnoszą końcowy rachunek. Wyzwaniem pozostaje pogodzenie oczekiwań dzieci, wymogów szkoły i realnych możliwości rodzinnych finansów. Eksperci radzą, by część wyprawki nabywać z wyprzedzeniem – na wyprzedażach lub przez internet, gdzie ceny bywają niższe. Przede wszystkim jednak warto rozmawiać z dziećmi, aby nauczyć je, jak dokonywać rozsądnych wyborów zakupowych, bazując na potrzebie, a nie tylko na chwilowej modzie.