UEFA srogo ukarała Lecha i Jagiellonię! Ostre sankcje za wybryki kibiców

Powody nałożenia kar przez UEFA

UEFA regularnie monitoruje zachowania kibiców podczas rozgrywek europejskich i nie waha się karać klubów za wszelkie naruszenia zasad porządku i bezpieczeństwa. Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok zostali ostatnio ukarani za incydenty, które miały miejsce podczas domowych spotkań w rundach kwalifikacyjnych europejskich pucharów. W przypadku Lecha Poznań, sankcje zostały nałożone po meczu 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad. Natomiast Jagiellonia została ukarana za wydarzenia związane z pojedynkiem 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy przeciwko serbskiemu zespołowi Novi Pazar. Zachowania, takie jak używanie środków pirotechnicznych, blokowanie przejść czy prezentowanie dyskryminujących treści na banerach, nie uszły uwadze europejskiej federacji. UEFA surowo podchodzi zwłaszcza do tematu rasizmu i wszelkich form dyskryminacji, o czym przekonała się Jagiellonia.

Wysokość i szczegóły kar finansowych dla polskich klubów

Kary finansowe dla obu klubów są bardzo dotkliwe i mogą wpłynąć na ich budżety. Lech Poznań został obciążony grzywną w wysokości 48 tysięcy euro. Największą część tej kwoty – aż 30 tysięcy euro – stanowi kara za użycie przez kibiców środków pirotechnicznych, co jest poważnym naruszeniem regulaminu UEFA. Kolejne 10 tysięcy euro Lech zapłaci za nieodpowiednie treści na banerach, a 8 tysięcy – za blokowanie przejść na stadionie, co stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników widowiska. Jagiellonia Białystok natomiast musi uiścić 41 tysięcy euro grzywny. W jej przypadku kluczowym przewinieniem było rasistowskie i/lub dyskryminujące zachowanie kibiców, za które klub zapłaci 10 tysięcy euro. Kolejne sankcje wiążą się z niewłaściwymi banerami (15 tys. euro) oraz zatykaniem ciągów komunikacyjnych na obiekcie (16 tys. euro). UEFA podkreśla, że kary finansowe mają być surową nauczką i sygnałem, że nie ma pobłażania dla łamania wytycznych federacji.

Zagrożenie zamknięciem stadionów i skutki dla klubu

Obok dotkliwych kar finansowych oba kluby stoją w obliczu jeszcze poważniejszych sankcji – grozi im częściowe zamknięcie stadionów podczas kolejnych spotkań europejskich rozgrywek u siebie. W przypadku Lecha Poznań mowa o zamknięciu sektorów trybuny II podczas następnego meczu w roli gospodarza w ramach rozgrywek klubowych UEFA, przy czym zawieszenie tej kary ustalono na dwa lata. Analogicznie, Jagiellonia Białystok została ukarana częściowym zamknięciem sektorów 26. i 27. na własnym stadionie, również warunkowo – kara będzie mogła być odwieszona w razie powtórzenia przewinień przez kibiców w ciągu najbliższych dwóch lat. Takie zawieszone sankcje mają wyraźny charakter prewencyjny i mają skłonić kluby do prowadzenia jeszcze bardziej rygorystycznej polityki względem zachowań fanów. Potencjalne zamknięcie części trybun oznacza znaczące straty z tytułu sprzedaży biletów oraz obniżenie poziomu sportowego dopingu, co z punktu widzenia klubu jest sytuacją wysoce niepożądaną.

Jakie działania muszą podjąć kluby?

Otrzymane kary wymuszają na polskich klubach podjęcie natychmiastowych działań naprawczych oraz wdrożenie nowych procedur, mających na celu poprawę bezpieczeństwa i eliminację niewłaściwych zachowań ze strony kibiców. Kluczowym aspektem jest wzmożona współpraca ze służbami ochrony i monitorowanie stadionów zarówno na poziomie technologicznym, jak i personalnym. W praktyce oznacza to konieczność zaostrzenia kontroli przy wejściu na mecze, wdrożenie systemów identyfikacji osób odpowiedzialnych za ekscesy oraz ścisłą współpracę z policją i władzami miejskimi. Lech Poznań i Jagiellonia muszą również inwestować w akcje edukacyjne skierowane bezpośrednio do swoich fanów, aby uświadamiać im konsekwencje łamania regulaminu UEFA. Dobrym przykładem skutecznej polityki jest współpraca z lokalnymi społecznościami oraz organizacja warsztatów antydyskryminacyjnych, które już w wielu europejskich krajach przyniosły pozytywne efekty.

Sytuacja polskich klubów na tle Europy

Polskie kluby nie są jedynymi w Europie, które spotkały się z surowymi karami za nieodpowiednie zachowania kibiców. W ostatnich latach UEFA regularnie nakłada wysokie grzywny oraz sankcje związane z zamykaniem trybun także na zespoły z Włoch, Turcji czy Grecji. Niejednokrotnie zdarzały się przypadki, gdy pojedynczy incydent prowadził do poważnych konsekwencji, jak całkowite zamknięcie stadionu lub rozgrywanie meczu bez publiczności. Celem federacji jest wyraźne podkreślenie, że nie ma miejsca na dyskryminację, rasizm i działania zagrażające bezpieczeństwu na stadionach piłkarskich – dotyczy to zarówno czołowych, jak i mniej znanych klubów. Działania polskich klubów są więc pod lupą także ze względu na precedensy, jakie mogą stwarzać dla innych zespołów regionu Europy Środkowo-Wschodniej.

Co oznaczają decyzje UEFA dla przyszłości kibicowania w Polsce?

Najnowsze decyzje UEFA to ważny sygnał zarówno dla samych klubów, jak i dla środowiska kibicowskiego w Polsce. Wyraźnie pokazują, że czasy tolerowania wybryków oraz ignorowania nadużyć bezpowrotnie minęły. Lech Poznań i Jagiellonia Białystok, płacąc wysokie kary i stojąc przed groźbą zamknięcia trybun, muszą teraz nie tylko wzmocnić politykę bezpieczeństwa, lecz także budować dialog z kibicami oparty na odpowiedzialności i wzajemnym szacunku. W dłuższej perspektywie takie działania mogą przyczynić się do poprawy reputacji polskich stadionów na arenie międzynarodowej i sprawić, że mecze będą jeszcze większą sportową atrakcją, wolną od negatywnych zjawisk. Znaczenie tych działań wykracza poza samą dyscyplinę sportową, bo dotyczy także kształtowania obywatelskich postaw oraz dobrego imienia Polski w Europie.