pt, 15 sie 2025

19:20:17 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

UE ostro potępia izraelski plan osiedli: Konflikt na Zachodnim Brzegu eskaluje

Czas czytania:
UE ostro potępia izraelski plan osiedli: Konflikt na Zachodnim Brzegu eskaluje

Unia Europejska stanowczo sprzeciwia się budowie nowych osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu. Kaja Kallas zarzuca Izraelowi łamanie prawa międzynarodowego i apeluje o odstąpienie od projektu.

Izraelski plan rozbudowy osiedli pod ostrzałem krytyki

Izraelski rząd ponownie wzbudził międzynarodowe kontrowersje, ogłaszając plany rozbudowy żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu. Minister finansów Izraela, Becalel Smotricz, zapowiedział powstanie 3401 nowych mieszkań w rejonie tzw. E1 – strategicznego obszaru między Jerozolimą a resztą Zachodniego Brzegu. Projekt ten zakłada utworzenie zwartego bloku żydowskiej zabudowy, który oddzieliłby Wschodnią Jerozolimę od Ramalli oraz podzieliłby tę część palestyńskich terytoriów na dwie odrębne enklawy: północną i południową. Realizacja tego zamysłu od lat jest zawieszona z powodu silnego sprzeciwu ze strony społeczności międzynarodowej, szczególnie Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Obecna zapowiedź powrotu do realizacji projektu E1 spotkała się z szybką i stanowczą reakcją wielu państw i organizacji.

Stanowisko Unii Europejskiej: Kaja Kallas apeluje do Izraela

Szefowa unijnej dyplomacji, Kaja Kallas, wydała oficjalne oświadczenie, w którym uznała izraelski plan rozbudowy osiedli za „niezgodny z prawem międzynarodowym”. Zdaniem Kallas, dalsze osadnictwo nie tylko narusza konwencje międzynarodowe, ale także drastycznie zmniejsza szanse na pokojowe rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego w oparciu o zasadę dwóch państw. Unia Europejska po raz kolejny przypomniała, że zarówno Rada Bezpieczeństwa ONZ, jak i prawo międzynarodowe, klasyfikują osiedla izraelskie na okupowanych terytoriach palestyńskich jako nielegalne. Kallas wezwała rząd Izraela do zaniechania planów i podkreśliła, że „realizacja projektu E1 będzie mieć daleko idące konsekwencje dla sytuacji w regionie oraz szans na wznowienie dialogu pokojowego”.

Reakcje światowych mocarstw i państw regionu

Ostre reakcje pojawiły się nie tylko ze strony Unii Europejskiej. Wielka Brytania, Niemcy i Turcja dołączyły do grona krajów wyrażających swój sprzeciw wobec izraelskiego projektu. Również Departament Stanu USA wielokrotnie podkreślał, że realizacja projektu E1 uniemożliwi powstanie spójnego terytorialnie i funkcjonalnie państwa palestyńskiego oraz pogrzebie ideę rozwiązania dwupaństwowego. Działania izraelskiego rządu wywołały falę krytyki ze strony organizacji praw człowieka oraz niezależnych ekspertów. Społeczność międzynarodowa zwraca uwagę, że kolejne decyzje dotyczące rozbudowy osiedli nasilają napięcia i przemocy oraz pogłębiają izolację Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu.

Izraelska perspektywa: argumenty władz Netanjahu

Izraelski rząd, kierowany przez Benjamina Netanjahu, broni planu rozbudowy osiedli, argumentując, że jest to kluczowe dla bezpieczeństwa państwa żydowskiego oraz jego długofalowej strategii osadniczej. Według izraelskich władz obszar E1 stanowi „naturalne przedłużenie” żydowskiej obecności wokół Jerozolimy i ma zapobiec podziałowi miasta. Smotricz, minister finansów i lider skrajnie prawicowej partii Religijny Syjonizm, stwierdził nawet, że nowa zabudowa ostatecznie uniemożliwi powstanie państwa palestyńskiego. Taka retoryka spotyka się z poparciem ze strony najbardziej konserwatywnych kręgów izraelskiej sceny politycznej, jednak wywołuje wzmożoną krytykę zarówno wśród centrolewicowej opozycji w kraju, jak i większości społeczności międzynarodowej. Przeciwnicy projektu podkreślają, że wzrost liczby osiedli prowadzi do eskalacji konfliktu, przesiedleń ludności arabskiej oraz dalszej destabilizacji regionu.

Rozwiązanie dwupaństwowe pod coraz większym znakiem zapytania

Koncepcja dwóch państw – Izraela i Palestyny, istniejących obok siebie w pokojowych relacjach – od dekad stanowi podstawową propozycję rozstrzygnięcia konfliktu. Jednak kolejne fale osadnictwa żydowskiego, podobne do planowanego projektu E1, systematycznie podważają realność tej wizji. Zdaniem wielu ekspertów i analityków z ośrodków takich jak International Crisis Group czy Chatham House, zbudowanie ciągłej linii osiedli wokół Jerozolimy praktycznie uniemożliwia stworzenie jednolitego i niezależnego państwa palestyńskiego. Tworzy również sieć blokad drogowych, barier i wojskowych posterunków, ograniczając swobodę przemieszczania się Palestyńczyków. Europejska dyplomacja jednoznacznie podkreśla, że tylko powrót do rozmów pokojowych oraz zamrożenie decyzji osadniczych mogą dać nadzieję na trwałe i sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu.

Co dalej z sytuacją na Zachodnim Brzegu?

Obecna eskalacja wokół planów osiedleńczych pogłębia i tak już napiętą sytuację w regionie. Władze palestyńskie zapowiedziały protesty i oskarżają Izrael o próbę trwałego odebrania im możliwości utworzenia własnego państwa. W międzyczasie Stany Zjednoczone kontynuują rozmowy z sojusznikami z regionu, starając się wypracować presję dyplomatyczną na rząd Netanjahu. W tle pozostaje rosnąca niepewność co do przyszłości procesu pokojowego i realnej możliwości powrotu do rozmów w formule dwupaństwowej. Jasne jest, że izraelska decyzja budzi głęboki sprzeciw międzynarodowy i przyczynia się do nasilenia politycznych podziałów na Bliskim Wschodzie. W najbliższych miesiącach kluczowe będą zarówno działania izraelskiego rządu, jak i stanowisko społeczności międzynarodowej, które zadecydują o losach tego spornego projektu oraz przyszłości całego regionu.

Wiedz więcej