sob, 16 sie 2025

08:16:44 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Czarnogóra płonie: tragedia żołnierza, masowe ewakuacje i walka z podpaleniami

Czas czytania:
Czarnogóra płonie: tragedia żołnierza, masowe ewakuacje i walka z podpaleniami

Fala groźnych pożarów pustoszy Czarnogórę. Wojsko, służby ratownicze oraz międzynarodowa pomoc zmagają się z żywiołem, który wymusił ewakuację mieszkańców i pochłonął już życie żołnierza. Premier kraju nie wyklucza celowych podpaleń. Sprawdź, jak wygląda dramatyczna walka z ogniem w jednym z najpopularniejszych bałkańskich państw.

Groźne pożary ogarniają Czarnogórę

Czarnogóra od kilku dni zmaga się z falą bezprecedensowych pożarów, które objęły kilka najważniejszych regionów kraju. Najpoważniejsza sytuacja panuje w okolicach stolicy, Podgoricy, wybrzeża w rejonie Buljaricy i Czanj – malowniczych miejsc między Budvą a Barem, które w sezonie letnim przeżywają oblężenie turystów. Pożary trawią również północne gminy, takie jak Nikszić, Szavnik i Bijelo Polje. Wysoka temperatura, niska wilgotność powietrza oraz porywisty wiatr sprzyjają szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia. Władze ogłosiły czerwony alert pogodowy, a mieszkańcy oraz turyści zostali poproszeni o wzmożoną ostrożność i ograniczenie wychodzenia na zewnątrz. Służby ratownicze biją na alarm – trwają bohaterskie, ale wyczerpujące działania w walce z żywiołem.

Tragiczny bilans: ofiary wśród służb walczących z żywiołem

Walkę z ogniem przypłacają życiem i zdrowiem ci, którzy są na pierwszej linii frontu. W dramatycznym wypadku cysterny z wodą zginął żołnierz czarnogórskiej armii, a drugi został poważnie ranny. To pierwszy śmiertelny przypadek od początku tegorocznych pożarów, ale nie jedyny powód do niepokoju – również wśród strażaków są osoby ranne. Wszyscy oni wspólnie z policją oraz wojskiem od kilku dób walczą bez wytchnienia, próbując nie dopuścić do rozprzestrzenienia ognia na kolejne regiony. Rosnąca liczba poszkodowanych pokazuje, jak niebezpieczna jest praca służb ratowniczych w realiach tak gwałtownie zmieniającej się sytuacji.

Ewakuacje i zaangażowanie lokalnych społeczności

Płomienie zmusiły już do ewakuacji kilka osiedli w pobliżu Podgoricy. W ogniu stanął jeden z domów, a właściciele innych nieruchomości drżą o swój dobytek. Wyjątkowo aktywnie w walkę z żywiołem włączyli się miejscowi – właściciele łodzi turystycznych zadeklarowali pełną gotowość do pomocy w ewentualnej ewakuacji mieszkańców i turystów z zagrożonych rejonów nadmorskich. Głos zabrali też lekarze: Instytut Zdrowia Publicznego wezwał obywateli do maksymalnego ograniczenia przebywania na zewnątrz ze względu na toksyczne zadymienie i rosnące zagrożenie dla zdrowia. W mediach społecznościowych pojawiają się apele o wsparcie dla służb oraz dobrowolną mobilizację wolontariuszy do pomocy przy zabezpieczaniu dobytku i logistycznym wsparciu akcji ratowniczych.

Międzynarodowa pomoc i wsparcie w ramach Unii Europejskiej

Sytuacja szybko przekroczyła możliwości lokalnych służb, które zwróciły się o wsparcie do krajów sąsiednich i partnerów europejskich. Dzięki Mechanizmowi Ochrony Ludności Unii Europejskiej do Czarnogóry przybyły specjalistyczne samoloty gaśnicze z Chorwacji oraz Włoch. To one wspierają akcje z powietrza, próbując powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia na trudno dostępnych górskich terenach. Z pomocą pospieszył także śmigłowiec z Serbii, a Austria zapowiedziała wysłanie ekipy strażaków wyposażonych w nowoczesny sprzęt. Rząd w Podgoricy aktywował również mechanizm natowskiej współpracy kryzysowej, licząc na jeszcze szersze międzynarodowe wsparcie. Ta mobilizacja pokazuje, jak ważne jest międzynarodowe solidarne działanie w sytuacjach kryzysowych oraz jak bardzo Europa potrafi się zjednoczyć w obliczu katastrofy.

Cień podejrzenia – czy pożary są efektem podpaleń?

Na dramatyczną sytuację zareagował sam premier Czarnogóry Milojko Spajić, który przed kamerami wyraził wątpliwości co do naturalnego charakteru wszystkich ognisk pożarów. Jak poinformował, policja zdobyła dowody wskazujące na możliwe celowe działania. „To bardzo dziwne i podejrzane, jeśli pożary wybuchły w dziesiątkach zupełnie różnych i niepowiązanych ze sobą miejsc” – podsumował Spajić. Policja prowadzi śledztwa, analizując zdjęcia satelitarne i nagrania z dronów; wskazano już potencjalnych sprawców oraz zatrzymano osoby, które mogły mieć związek z wybuchem niektórych ognisk. W ostatnich dwóch miesiącach sześć osób usłyszało zarzuty dotyczące celowego wzniecenia ognia lub nieumyślnego zaprószenia płomieni. Lokalne władze apelują o wzmożoną czujność i zgłaszanie wszelkich podejrzanych sytuacji, które mogą wskazywać na podłożenie ognia przez osoby trzecie.

Zdrowie i bezpieczeństwo w ogniu – zalecenia i ostrzeżenia dla mieszkańców

Płonące lasy generują nie tylko realne zagrożenie dla ludzkiego życia i mienia, ale też jakości powietrza i zdrowia mieszkańców. Instytut Zdrowia Publicznego Czarnogóry wydał zalecenia dotyczące ograniczenia przebywania na zewnątrz. W niektórych miejscowościach notuje się rekordowe stężenia pyłów i toksyn w powietrzu, zwłaszcza w pobliżu linii ognia. Lekarze ostrzegają przede wszystkim osoby starsze, dzieci, kobiety w ciąży oraz przewlekle chorych, by pozostały w domach i stosowały maseczki ochronne. Władze rozważają wdrożenie czasowych ograniczeń w ruchu drogowym, by ułatwić służbom szybką reakcję i nie blokować tras ewakuacyjnych. Dodatkowo, mieszkańcy mają przygotować się do potencjalnego opuszczenia domów i na bieżąco śledzić komunikaty wydawane przez lokalne służby.

Podsumowanie: Czarnogóra pod presją żywiołu i walki ze skutkami pożarów

Sytuacja w Czarnogórze jest dramatyczna – płomienie niszczą kolejne hektary zieleni, zagrożone są domy tysięcy osób, a bohaterska walka służb ratowniczych zasługuje na najwyższe uznanie. Tragiczny bilans ofiar pokazuje, że to nie tylko walka z naturą, ale także – być może – z ludzką nieodpowiedzialnością. Międzynarodowa pomoc daje cień nadziei na opanowanie katastrofy, ale wiele zależy od pogody i dalszego śledztwa w sprawie podpaleń. Cała Czarnogóra ponownie staje przed wyzwaniem jedności i wspólnego działania w obliczu kryzysu, z nadzieją, że sytuacja wkrótce się ustabilizuje, a kraj wróci do bezpiecznej codzienności.

Wiedz więcej