sob, 16 sie 2025

04:19:03 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Sport :

Arka Gdynia pod presją: Kocyła zapowiada bitwę w Katowicach

Czas czytania:
Arka Gdynia pod presją: Kocyła zapowiada bitwę w Katowicach

Po zwycięstwie nad Pogonią Szczecin Arka Gdynia szykuje się na wymagający mecz z GKS Katowice. Dawid Kocyła zapowiada walkę do ostatnich minut i studzi nastroje w drużynie.

Arka Gdynia w euforii po pierwszym zwycięstwie w sezonie

Piłkarze Arki Gdynia rozpoczęli sezon ekstraklasy z mieszanymi nastrojami. Choć po beniaminku oczekiwano walki o utrzymanie, drużyna Karela Frańka już w trzecim meczu sezonu przełamała się, pokonując na własnym stadionie Pogoń Szczecin 2:1. Kluczowy moment starcia miał miejsce w 78. minucie, kiedy to Efthymis Koulouris nie wykorzystał rzutu karnego. Chwilę później zwycięskiego gola zdobył Kamil Jakubczyk. To zwycięstwo zbudowało morale w szatni Arki, która dotąd nie była typowana do walki o czołowe lokaty. Dawid Kocyła, skrzydłowy gdynian, w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że ta wygrana była efektem cierpliwości i wytężonej pracy — nie z przypadku.

Nowe wyzwanie: wyjazd do Katowic i rola Kocyły

O ile domowa wygrana z Pogonią była powodem do radości, to przed Arką teraz kolejne poważne zadanie: wyjazdowy mecz z GKS Katowice. Gospodarze pod wodzą trenera Rafała Góraka przystąpią do spotkania pod pewną presją — sezon zaczęli słabo i po kilku kolejkach mają na koncie tylko jeden punkt. Z pozoru faworytem wydaje się więc Arka, ale Dawid Kocyła przestrzega przed takim uproszczeniem sytuacji. – Nikt nie spodziewał się, że Katowice będą tak nisko, ale my nie zakładamy łatwego meczu. Spodziewam się trudnego spotkania i walki o każdy centymetr boiska – zaznaczył Kocyła. Skrzydłowy zauważa też, że GKS jest znany z powtarzalnej strategii i charakternej gry, a wynik często decyduje się na boisku przez zaangażowanie i determinację.

Kocyła: droga do podstawowego składu i znaczenie pracy mentalnej

23-letni Dawid Kocyła trafił do Gdyni ze sporymi oczekiwaniami — wcześniej grał w Wiśle Płock, gdzie uchodził za solidnego ligowca. Jego kariera w Arce początkowo nie była usłana różami. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu częściej siadał na ławce niż grał, a dopiero teraz, po awansie żółto-niebieskich do ekstraklasy, stał się podstawowym elementem układanki trenera. Przepracował solidnie okres przygotowawczy, współpracował i z trenerem, i z psychologiem. – W ekstraklasie prezentuję się często lepiej niż w pierwszej lidze, bo tu każdy błąd jest natychmiast karany, a techniczne i mentalne przygotowanie mają kluczowe znaczenie – mówi Kocyła. Sportowiec podkreśla, że nie ma w Arce „pewniaków”. Walka o miejsce w składzie trwa non stop i zależy od aktualnej dyspozycji.

Atmosfera w drużynie i strategia na kolejne mecze

Arka Gdynia, podbudowana inauguracyjnym zwycięstwem, nie popada w hurraoptymizm. – Satysfakcja jest, ale nie ma mowy o euforii – zaznacza Kocyła. Zawodnicy mają świadomość, że na tym poziomie każde rozprężenie prowadzi do kłopotów. Bramkarz Damian Węglarz po meczu z Pogonią powiedział mediom, że Arka zamierza piąć się w górę ligowej tabeli i patrzy tylko na jej szczyt. Słowa te urastają do rangi motta drużyny: podchodzić do sezonu mecz po meczu, mierzyć wysoko, ale nie myśleć, co będzie za pół roku. – Piłka nożna to sport nieprzewidywalny. Jeśli nie chcesz wygrywać każdego meczu, nie jesteś w stanie osiągnąć wiele – mówi Kocyła, cytując swój sposób myślenia i motywacji. Ustalona hierarchia w zespole jest płynna – decyzje trenera zależą od wielu zmiennych; kluczowa jest dyspozycja w konkretnym mikrocyklu treningowym.

Perspektywy przed meczem w Katowicach i szanse Arki na sukces

Najbliższy mecz z GKS Katowice zapowiada się jako starcie o podwyższonym znaczeniu. Gospodarze potrzebują punktów, aby opuścić dołek tabeli, a beniaminek z Gdyni chce potwierdzić, że nieprzypadkowo znalazł się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Obie drużyny znają się z pierwszoligowych zmagań, lecz presja ekstraklasy zmusza do większej koncentracji i często potrafi zaskoczyć nawet najbardziej doświadczonych piłkarzy. Eksperci podkreślają, że Arka prezentuje coraz dojrzalszy futbol, a jej obrona funkcjonuje coraz lepiej. Problemem jest jednak skuteczność w ataku, co potwierdziły wcześniejsze mecze, np. ze wspomnianym Radomiakiem, gdzie stracona piłka kosztowała zespół stratę punktów. Jeśli Arka zachowa konsekwencję i wykorzysta przewagi taktyczne – może liczyć na kolejne cenne punkty. Jeden błąd lub brak koncentracji ze strony zawodników może jednak zaważyć na ostatecznym wyniku spotkania.

Co może przynieść wyjazd do Katowic dla żółto-niebieskich?

Wyjazdowy mecz w Katowicach będzie dla Arki testem nie tylko sportowym, ale i mentalnym. Drużyna, która dopiero wróciła do ekstraklasy, ma szansę udowodnić, że potrafi grać pod presją i zdobywać punkty w trudnych warunkach. Nastroje w drużynie są pozytywne, ale nie brakuje też ostrożności. Trener Franěk kładzie nacisk na organizację gry i odpowiedni balans między ofensywą a defensywą, czego przykładem była konsekwentna postawa w końcówce ostatniego meczu. Kocyła podkreśla, że najbliższe tygodnie pokażą prawdziwy potencjał zespołu i zadecydują, czy Arka będzie walczyć jedynie o utrzymanie, czy może zadziwić całą ligę. Teraz kluczowe będzie unikanie błędów, maksymalne zaangażowanie każdego zawodnika i chłodna głowa w decydujących momentach. Sobotni mecz z GKS Katowice stanie się więc nie tylko sprawdzianem drużynowej taktyki, ale i dojrzałości mentalnej Arkowców.

Wiedz więcej