Katastrofa w Pakistanie: Monsun zebrał śmiertelne żniwo – liczba ofiar rośnie

Tragiczny bilans powodzi w Pakistanie przekroczył 300 ofiar śmiertelnych. Służby ratunkowe walczą z żywiołem, a poszkodowani liczą na pomoc państwa. Dowiedz się, jak wygląda dramatyczna sytuacja na miejscu.
Tragiczny bilans powodzi – Pakistan pod wodą
W ostatnich dniach Pakistan zmaga się z jedną z najgorszych powodzi ostatnich lat. Według lokalnych władz oraz informacji potwierdzonych przez agencje Reutera i Associated Press, liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 300 osób tylko w ciągu dwóch dni. Najbardziej ucierpiał północno-zachodni region kraju, zwłaszcza prowincje Chajber Pasztunchwa i Sindh. W tych miejscach intensywne deszcze i przerwane tamy doprowadziły do osunięć ziemi, zawalenia mostów, zniszczenia domów oraz infrastruktury. Skalę dramatycznych wydarzeń potęguje sezon monsunowy, który w Pakistanie trwa od końca czerwca do września. W samym dystrykcie Buner życie straciło 184 mieszkańców, a tysiące osób pozostaje bez dachu nad głową. Według meteorologów opady mają utrzymać się w regionie do 21 sierpnia.
Akcje ratunkowe i usuwanie szkód
Służby ratunkowe w Pakistanie, wspierane przez wojsko, od pierwszych godzin po kataklizmie prowadzą akcje poszukiwawczo-ratunkowe oraz działania pomocowe. Ekipy ewakuowały setki osób z zalanych terenów, rozstawiono tymczasowe obozy, w których poszkodowani otrzymują schronienie, żywność oraz podstawową opiekę medyczną. Istotna jest kontynuacja dostaw wody pitnej i leków, zwłaszcza że wśród rannych jest wiele dzieci oraz osób starszych. Premier Shehbaz Sharif zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu, podczas którego ustalono wypłatę doraźnych funduszy dla rodzin ofiar i odbudowę zniszczonych domów oraz upraw. Minister spraw zagranicznych Ishaq Dar podkreślił, że rząd podejmuje wszelkie działania, by dotrzeć z pomocą humanitarną tam, gdzie jest najbardziej potrzebna.
Sytuacja humanitarna i skala zniszczeń
Skutki ulewnych deszczy są wyjątkowo dotkliwe – poza ogromną liczbą ofiar śmiertelnych, szacuje się, że tysiące osób zostało rannych, a dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych utraciły cały dobytek. Zniszczone zostały pola uprawne, infrastruktura drogowa, mosty oraz szkoły i szpitale. Intensywność strat najpełniej obrazuje sytuacja w okręgu Buner, gdzie zalane zostały całe wioski, woda porwała zwierzęta gospodarskie, a wiele rodzin przeniosło się do tymczasowych schronień. Organizacje humanitarne, w tym Czerwony Półksiężyc i UNICEF, apelują o międzynarodową pomoc oraz wsparcie finansowe, by sprostać narastającym potrzebom mieszkańców regionów dotkniętych żywiołem. Z powodu uszkodzenia infrastruktury dostęp do niektórych miejscowości nadal jest utrudniony, a prognozy pogodowe nie przynoszą nadziei na ustanie opadów.
Kontekst historyczny i zagrożenia związane z monsunami
Pakistan od lat regularnie staje w obliczu katastrofalnych powodzi związanych z sezonem monsunowym. Na miesiące letnie przypada nawet 70-80 procent rocznego poziomu opadów. Szczególnie tragiczny dla kraju był rok 2022, gdy powódź pochłonęła życie ponad 1700 osób, a straty oszacowano na 40 miliardów dolarów. Eksperci wskazują, że zmiany klimatyczne oraz wylesienie okolic górskich jeszcze bardziej potęgują ryzyko powodzi i ich skutki. Brakuje również inwestycji w infrastrukturę przeciwpowodziową na terenach wiejskich. Władze oraz organizacje pozarządowe podkreślają, że konieczna jest długofalowa strategia przeciwdziałania tego typu katastrofom, obejmująca zarówno modernizację systemów ostrzegania, jak i szkolenia dla lokalnych społeczności.
Współpraca międzynarodowa i perspektywy na przyszłość
Obserwatorzy i analitycy zwracają uwagę, że konsekwencje powodzi odczuwają także sąsiednie kraje, takie jak Indie i Nepal, gdzie również notuje się wzmożone opady i osuwiska. Międzynarodowa społeczność, w tym ONZ, Światowa Organizacja Zdrowia i UNICEF, zaoferowały wsparcie zarówno finansowe, jak i rzeczowe w postaci środków medycznych oraz żywności. Pakistan, wyciągając wnioski z wcześniejszych katastrof, wdraża programy zwiększania odporności na klęski żywiołowe oraz edukacji w zakresie radzenia sobie podczas kryzysów. Jednak jadąc przez zrujnowane powodzią tereny, trudno oprzeć się refleksji, jak długą drogę musi jeszcze przejść ten kraj, by skutecznie chronić swoich obywateli przed skutkami coraz bardziej nieprzewidywalnych zjawisk pogodowych.