czw, 9 paź 2025

17:26:24 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Sport :

Letnia Grand Prix w Wiśle: Polacy tuż za podium, spektakularna wygrana Austriaka

Czas czytania:
Letnia Grand Prix w Wiśle: Polacy tuż za podium, spektakularna wygrana Austriaka

Emocje na skoczni w Wiśle nie zawiodły. Polacy Piotr Żyła i Kamil Stoch byli blisko podium, ale zwycięstwo wywalczył Austriak Niklas Bachlinger. Sprawdź, co wydarzyło się w Letniej Grand Prix!

Sukcesy i rozczarowania – jak wypadli Polacy?

Tegoroczna Letnia Grand Prix w skokach w Wiśle przyniosła kibicom wiele emocji. Najwyższe miejsce spośród biało-czerwonych zajął Piotr Żyła, kończąc zmagania tuż za podium na czwartej pozycji. Uznanie budzi także piąte miejsce Kamila Stocha, który do ostatniej chwili walczył o miejsce w czołówce. Sobotni bohater – Maciej Kot – tym razem zajął ósme miejsce, potwierdzając solidną formę w sezonie letnim. W pierwszej dziesiątce znalazł się także Dawid Kubacki, który uplasował się na jedenastym miejscu, a zaraz za nim Aleksander Zniszczoł na dwunastej pozycji. Tak duża liczba Polaków w czołówce to z jednej strony dowód szerokiej kadry, z drugiej jednak pozostaje niedosyt – w Wiśle żaden z reprezentantów gospodarzy nie znalazł się na podium, choć przewidywania ekspertów były bardzo optymistyczne.

Nowy format rywalizacji – więcej emocji dla zawodników i kibiców

Letnia Grand Prix 2025 była okazją do przetestowania nowego formatu zawodów, który wzbudził spore zainteresowanie. W pierwszej serii 50 skoczków podzielono na 10 grup po 5 zawodników. Do finałowej serii awansowało dwóch najlepszych z każdej grupy i pięciu tzw. „szczęśliwych przegranych” z najlepszymi wynikami spoza tej dwójki. Taki system sprawił, że rywalizacja była bardziej dynamiczna, a niespodzianki czaiły się niemal w każdej grupie. Ciekawostką jest, że zwycięzca konkursu, Niklas Bachlinger, był najlepszy już w pierwszej serii, jednak zgodnie z regulaminem punkty z tej fazy nie przechodziły do finału – w drugiej serii liczyła się walka „od zera”. W tym kluczowym skoku Bachlinger wylądował aż na 136. metrze, potwierdzając swoją dominację i nie dając rywalom żadnych szans na odebranie zwycięstwa.

Bachlinger zwycięża – jak przebiegała walka o podium?

Niklas Bachlinger nie tylko wygrał kwalifikacje, ale był również najlepiej dysponowany podczas finałowej serii, uzyskując 136 metrów. Drugie miejsce wywalczyli ex aequo Kazach Danił Wassiliew (127 m) i Bułgar Władimir Zografski (132 m), dzięki czemu rozgrywka na podium okazała się niezwykle zacięta. Piotr Żyła, choć osiągnął 121,5 m w bardzo trudnych, wietrznych warunkach, stracił do zajęcia podium zaledwie 5,9 punktu. Niewiele dalej lądował Kamil Stoch (124 m), przegrywając ze swoim rodakiem o 4,5 punktu. Wyniki te pokazują, jak istotne są detale – każda niekorzystna podmuch czy minimalny błąd techniczny mogą decydować o końcowym rezultacie. Dla polskich kibiców był to z pewnością konkurs pełen sportowych emocji i dramaturgii do ostatniej minuty.

Kobieca rywalizacja na wysokim poziomie

Zanim na skoczni Malinka rozpoczęły się zmagania panów, swoje emocje przeżywały również zawodniczki. W niedzielnym konkursie LGP kobiet zwyciężyła Słowenka Nika Prevc, która od początku sezonu prezentuje bardzo wysoką formę. Najlepszą z Polek okazała się Anna Twardosz, kończąc zmagania na piątej pozycji. Pozytywnie zaskoczyła również Pola Bełtowska, zajmując 10. miejsce w stawce. Niestety, Nicole Konderla zakończyła rywalizację już po pierwszej serii, plasując się na 22. pozycji. Letnia Grand Prix kobiet wciąż nabiera tempa i pokazuje, że polskie zawodniczki mogą już nawiązywać walkę z europejską czołówką, choć na miejsce na podium musimy jeszcze poczekać.

Czy Polacy mają szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej?

Wygrana Niklasa Bachlingera umocniła go nie tylko jako triumfatora zawodów w Wiśle, ale też lidera klasyfikacji generalnej LGP. Po czterech konkursach Austriak zgromadził 330 punktów, wyraźnie wyprzedzając drugiego Philippa Raimunda z Niemiec (160 pkt) oraz trzeciego Mariusa Lindvika z Norwegii (150 pkt). Najlepszy z Polaków, Kamil Stoch, zajmuje obecnie piątą pozycję z dorobkiem 134 punktów, a tuż za nim plasuje się Maciej Kot – 132 punkty. Piotr Żyła jest dziewiąty (118 pkt), Dawid Kubacki – jedenasty (91 pkt), Aleksander Zniszczoł – dwudziesty (55 pkt), a Paweł Wąsek z dorobkiem 6 punktów zamyka polską stawkę. Przed nami kolejne emocje: już 13 i 14 września zawodnicy będą mogli poprawić swoje pozycje podczas konkursów w rumuńskim Rasnovie.

Perspektywy przed dalszą częścią sezonu

Letnia Grand Prix w Wiśle już od wielu lat jest ważnym punktem kalendarza skoków narciarskich, a tegoroczne zawody pokazały rosnącą konkurencję i wysoki poziom sportowy. Pomimo braku miejsca na podium, polscy skoczkowie zaprezentowali solidną formę, a szeroka kadra daje powody do optymizmu przed kolejnymi startami. Nowy format rozgrywek wydaje się sprzyjać nie tylko większej widowiskowości, ale także wyrównanym szansom dla mniej utytułowanych zawodników. W kontekście sukcesów Bachlingera i groźnych rywali z Kazachstanu, Bułgarii czy Słowenii, walka o końcowy triumf w klasyfikacji generalnej zapowiada się pasjonująco. Kibice mogą oczekiwać kolejnych sportowych emocji już na przełomie lata i jesieni.

Wiedz więcej