czw, 9 paź 2025

12:45:14 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Kultura :

Ukraiński pisarz o wojnie: „Zabrała mi wyobraźnię. Nie mogę już pisać fikcji”

Czas czytania:
Ukraiński pisarz o wojnie: „Zabrała mi wyobraźnię. Nie mogę już pisać fikcji”

Ołeksandr Myched, autor bestsellerowych książek i żołnierz, w szczerym wywiadzie mówi o utracie wyobraźni, traumie, wojennym dzieciństwie i zagrożeniu, którego Ukraina doświadcza każdego dnia.

Trauma wojny i utracona wyobraźnia

Ołeksandr Myched, jeden z najważniejszych głosów współczesnej literatury ukraińskiej, w najnowszym wywiadzie otwarcie mówi o czymś, co dotyka dziś wielu twórców z Ukrainy: wojna zabrała mu wyobraźnię. „Nie jestem w stanie pisać teraz fikcji” – przyznaje pisarz, obecnie także żołnierz. Jego słowa odzwierciedlają powszechne doświadczenie ludzi kultury, którzy mierzą się z brutalnością codzienności, nieustannym napięciem i koniecznością dokumentowania zbrodni. W rozmowie z Polską Agencją Prasową Myched podkreśla, że nawet po zakończeniu działań Rosji jej nienawiść wobec sąsiadów nie zniknie, a ślady przemocy zostaną z Ukraińcami na długo. Warto zauważyć, że według raportów organizacji międzynarodowych ponad 80% ukraińskich artystów twierdzi, że wojna znacząco wpłynęła na ich zdolności twórcze, a wielu z nich nie potrafi wrócić do dawnego stylu pisania.

Książka jako świadectwo: „Kotek, Kogutek, Szafka”

Jednym z najważniejszych projektów literackich Mycheda ostatnich lat jest książka „Kotek, Kogutek, Szafka”. Inspiracją do jej powstania były wydarzenia z kwietnia 2022 roku, kiedy to wyzwolono obwód kijowski spod rosyjskiej okupacji. Szczególne miejsce w książce mają obrazy z Borodzianki – miasta, którego symbolem stała się ocalała szafka z ceramicznym kogutkiem, widniejąca na zdjęciu, które obiegło światowe media. Myched określa swoją książkę jako „bajkę non fiction”, gdzie dziecięce metafory i bohaterowie konfrontują się z rzeczywistością wojenną. To nie tylko próba udokumentowania okrucieństw, ale także przedstawienie międzypokoleniowego doświadczenia traumy. Myched przyznaje, że jego rodzice spędzili pod okupacją blisko trzy tygodnie w Buczy, a ich opowieści stały się ważnym elementem dokumentalnym książki.

Miasta, których wizerunek na zawsze się zmienił

Hostomel, Bucza, Irpień czy Borodzianka – przez lata postrzegane jako „zielone przedmieścia” stolicy, były świadectwem nowoczesności i rozwoju społecznego Ukrainy. Po 24 lutego 2022 roku miasta te stały się symbolami wojennych zbrodni i ludobójstwa dokonanego przez oddziały rosyjskie. Jak wskazuje Myched, powrót do wcześniejszego obrazu tych miejsc jest niemożliwy. Utracone zostało nie tylko bezpieczeństwo, ale też zaufanie do powrotu „normalności”. Ślady przemocy są widoczne na każdym kroku: ruiny, pomniki z ranami po pociskach, zburzone domy. Jednocześnie wielu mieszkańców wróciło, by próbować odbudować swoje życie, choć zawsze będą to robić już z bagażem wojennego doświadczenia. Zjawisko to potwierdzają również badania socjologiczne, zgodnie z którymi ponad 60% przesiedlonych Ukraińców deklaruje powrót do rodzinnych miast, mimo traumy wojennej.

Wojna jako punkt zwrotny – nowa tożsamość i literatura świadectwa

Wywiad z Ołeksandrem Mychedem pokazuje, jak wojna paradoksalnie stała się impulsem do odnalezienia głębszego sensu dla wielu dotychczas biernych ludzi. Jego bohaterowie, podobnie jak on sam, chwycili za broń, stając się częścią armii na zasadzie obywatelskiej mobilizacji. Z literackiego punktu widzenia, autor przyznaje, że obecnie ma zamkniętą przestrzeń dla literatury pięknej – cała kreatywność i energia skierowana jest na dokumentowanie bieżących przeżyć, walki i zbrodni. Podobne zmiany obserwują też inni pisarze i artyści w Ukrainie, czego dowodem są liczne zbiory reportaży, dzienników frontowych i literatury faktu wydane po 2022 roku. Myched podkreśla, że mechanizmem ucieczki staje się dla niego pisanie o dzieciństwie i pamięci rodzinnej, co wpisuje się w szerszy nurt literatury postpamięciowej.

Dzieciństwo w czasie wojny i rola kolejnych pokoleń

Ołeksandr Myched zwraca szczególną uwagę na rolę dzieci i młodzieży urodzonej oraz dorastającej w cieniu wojny. Jego zdaniem to właśnie najmłodsze pokolenie będzie nieść w sobie pamięć i tożsamość kształtowaną przez dramatyczną rzeczywistość. Ukraińska literatura współczesna coraz częściej eksploruje temat dzieciństwa w kontekście wojny, wskazując zarówno na trudności adaptacyjne, jak i na siłę oraz determinację młodych ludzi. Myched z optymizmem ocenia przyszłość tego pokolenia, choć zdaje sobie sprawę z nieodwracalnych skutków traumy. W Ukrainie coraz częściej powstają projekty edukacyjne i psychologiczne mające wspierać dzieci w przetwarzaniu trudnych doświadczeń. Obecność wojny w życiu codziennym – od alarmów przeciwlotniczych po zniszczone szkoły – staje się nową rzeczywistością, z którą kolejne generacje będą musiały się mierzyć.

Co oznacza życie „pożyciu”?

Jednym z najważniejszych wątków, jakie podejmuje Myched, jest refleksja nad tzw. winą ocalałego oraz istnieniem „pożyciu” – nowego typu egzystencji, gdzie życie przed wojną już nie istnieje. To określenie, spopularyzowane przez ukraińską poetkę i wojskową Jarynę Czornohuz, odnosi się do stanu ciągłego napięcia, adaptacji i nieustannego oczekiwania na kolejne zagrożenia. Myched wyjaśnia, że zarówno prywatnie, jak i jako społeczeństwo, Ukraińcy nie mogą się w pełni odprężyć – ich życie pozostaje „ściśniętą sprężyną emocji”. Dla wielu jest to codzienność, w której nieustannie powraca temat zagrożenia ze strony Rosji, opłakiwania straty i budowania nowej tożsamości narodowej.

Literatura na wojnie: pomiędzy dokumentem a pamięcią

Postawa Mycheda oraz innych ukraińskich pisarzy potwierdza, że literatura ma dziś przede wszystkim rolę dokumentacyjną i pamiętnikarską. Książki takie jak „Zmieszam z węglem twoją krew. Zrozumieć ukraiński wschód” czy „Kryptonim dla Hioba. Kroniki inwazji” przyniosły Mychedowi rozgłos nie tylko na Ukrainie, ale i w Polsce; najnowsza książka „Kotek, Kogutek, Szafka” ukazała się nakładem warszawskiego wydawnictwa Warsztaty Kultury także jako audiobook. Twórczość pisarza oraz jego działalność w Siłach Zbrojnych Ukrainy pokazują, jak kultura staje się narzędziem walki o tożsamość i pamięć narodową w obliczu agresji sąsiada. Wskazuje to również na wyjątkowy charakter współczesnej literatury ukraińskiej, w której granica między dokumentem a fikcją zaciera się w warunkach wojny.

Przyszłość ukraińskiej kultury i tożsamości

Rozmowa z Ołeksandrem Mychedem rzuca światło na uniwersalne pytania dotyczące roli kultury w czasie kryzysu. Wynika z niej jasno, że wojna nie tylko fizycznie niszczy miasta i ludzi, ale także głęboko przenika do świata wyobraźni i twórczości. Mimo trudnych doświadczeń Myched podkreśla, że widzi ogromną siłę w młodym pokoleniu, które przekuje traumę w nową tożsamość narodową. Przyszłość ukraińskiej literatury to nie tylko dokument wojennej codzienności, lecz także nadzieja na nowy język, który być może z czasem pozwoli opisać rzeczywistość także poprzez fikcję. Jednak, jak przyznaje pisarz, proces ten będzie długotrwały, naznaczony odciśniętym piętnem przemocy, żałoby i potrzeby pamięci.

Wiedz więcej