czw, 9 paź 2025

17:26:23 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Bracia Menendez nadal w więzieniu – decyzja kalifornijskiej komisji zaskakuje

Czas czytania:
Bracia Menendez nadal w więzieniu – decyzja kalifornijskiej komisji zaskakuje

Po latach od głośnej zbrodni w Beverly Hills bracia Menendez nie wyjdą na wolność. Komisja ds. zwolnień warunkowych po raz kolejny odrzuciła ich wniosek. Poznaj kulisy najgłośniejszego rodzinnego morderstwa w USA.

Historia, która wstrząsnęła Ameryką

Sprawa braci Lyle’a i Erika Menendezów jeszcze dekady po głośnym procesie rozpala wyobraźnię Amerykanów i śledzących amerykański system sprawiedliwości na całym świecie. W sierpniu 1989 roku, w luksusowej posiadłości w Beverly Hills, dwaj młodzi mężczyźni – Erik (18 lat) i Lyle (21 lat) – zastrzelili swoich rodziców, Jose i Kitty Menendez, w brutalny sposób. Motywacją miała być chęć przejęcia majątku rodziny, wycenianego na 14 milionów dolarów. Ten rodzinny dramat, rozgrywający się wśród bogactwa i pozornej idylli, szybko stał się sensacją medialną, a sam proces uważany jest za kamień milowy w historii transmisji sądowych w TV USA. Po latach, sprawa Menendezów nieustannie powraca w kulturze masowej oraz w analizach przestępczości rodzinnej.

Sąd, zeznania i niekończące się kontrowersje

Podczas procesu, który rozpoczął się w 1993 roku, bracia Menendez przyznali się do popełnienia morderstwa, ale podnosili kwestię długotrwałego znęcania się ze strony ojca, Jose Menendeza, zarówno fizycznego, jak i seksualnego. Zeznania były szokujące i polaryzowały opinię publiczną: część społeczeństwa uwierzyła w relację Lyle’a i Erika, inni wskazywali na zimną kalkulację i chęć przejęcia fortuny. Ostatecznie ława przysięgłych uznała motyw finansowy za nadrzędny, a historia przemocy domowej nie przekonała sądu do łagodniejszego wyroku. Obydwaj bracia zostali skazani na dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. Wielkie zainteresowanie mediów sprawiło, że proces Menendezów jest do dziś symbolem tzw. “medialnych procesów” w USA.

Życie za kratami i próby resocjalizacji

Od ponad trzech dekad Erik i Lyle Menendez odsiadują karę w kalifornijskim więzieniu, początkowo w odosobnieniu w różnych placówkach, dopiero od 2018 roku przebywają w tej samej jednostce. W ciągu minionych lat uczestniczyli w warsztatach kontroli agresji, programach resocjalizacyjnych i aktywnie angażowali się w pomoc innym osadzonym, zwłaszcza chorym wymagającym opieki paliatywnej. Jednak komisja ds. zwolnień warunkowych co kilka lat odmawia ich wypuszczenia na wolność. Przy ostatnich przesłuchaniach wskazano na łamanie regulaminu przez braci – chodziło między innymi o używanie przemyconych telefonów. Dodatkowym argumentem była negatywna opinia lekarza więziennego na temat Lyle’a, którego określono jako osobę manipulującą i nieprzyznającą się do pełnej odpowiedzialności za swoje czyny.

Decyzja komisji ds. zwolnień warunkowych

W sierpniu 2025 roku kalifornijska komisja ds. zwolnień warunkowych ponownie rozpatrywała wnioski braci. 54-letni Erik usłyszał decyzję odmowną w czwartek, natomiast 57-letni Lyle dzień później. Zgodnie z kalifornijskimi przepisami kolejny raz będą mogli ubiegać się o zwolnienie dopiero za trzy lata. Komisja, analizując materiały, podkreśliła zarówno starania braci w zakresie resocjalizacji, jak i liczne naruszenia wewnętrznego regulaminu więzienia. Ponadto istotny okazał się brak szczerej skruchy i przeciągające się kontrowersje wokół motywów zabójstwa. Zdaniem członków komisji, żadna zmiana nie uzasadnia dziś wypuszczenia Menendezów na wolność, nawet po blisko 36 latach spędzonych za kratami.

Niesłabnące zainteresowanie sprawą

Pomimo upływu lat, sprawa braci Menendez pozostaje fenomenem społecznym i medialnym. Liczne filmy dokumentalne, seriale, a nawet podcasty co pewien czas wracają do motywów zbrodni, rozpraw sądowych oraz życiorysów zarówno ofiar, jak i sprawców. Wielu zwolenników tezy o przemocy domowej cały czas lobbuje za powtórnym rozpatrzeniem sprawy, powołując się na zmieniający się kontekst społeczny i nową wrażliwość na traumy ofiar przemocy domowej. Równocześnie pojawiają się aplauzujące decyzję komisji opinie wyrażające przekonanie, że tak brutalna zbrodnia nie powinna być nigdy potraktowana ulgowo. Dla systemu penitencjarnego w Stanach Zjednoczonych sprawa Menendezów jest odbiciem odwiecznych dylematów dotyczących resocjalizacji, kary i sprawiedliwości.

Co oznacza decyzja dla dalszej przyszłości braci?

Bracia Menendez pozostaną w więzieniu przynajmniej do kolejnego posiedzenia komisji za trzy lata, a ich sprawa nadal pozostaje jednym z najgłośniejszych przykładów amerykańskiej tragedii rodzinnej. Decyzja tej konkretnej komisji potwierdza, że nawet po dekadach konsekwencje brutalnych zbrodni mają ogromne znaczenie w procesie przywracania zaufania społeczeństwa do wymiaru sprawiedliwości. Ich historia wciąż stanowi źródło refleksji i inspiracji do debaty na temat odpowiedzialności, resocjalizacji i przebaczenia. O ile Menendezowie będą mogli starać się o warunkowe zwolnienie po upływie kolejnych trzech lat, o tyle ich przeszłość oraz sposób, w jaki radzą sobie z własną winą, pozostaną pod baczną obserwacją zarówno władz więziennych, jak i opinii publicznej na całym świecie.

Wiedz więcej