Cła UE-USA zrewolucjonizowane: niższe stawki na auta i kluczowe towary. Sprawdź szczegóły porozumienia!

Nowe rozdanie w relacjach handlowych UE-USA

Pod koniec sierpnia 2025 roku Unia Europejska i Stany Zjednoczone osiągnęły przełomowe porozumienie w sprawie ceł, kończąc trwający kilka lat okres napiętych negocjacji. Finalizacja rozmów jest wynikiem spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w Szkocji. Wspólne oświadczenie ogłoszone 21 sierpnia 2025 roku zakłada kompleksową redukcję stawek celnych na wybrane towary przemysłowe i rolne, a także określa ramy przyszłej współpracy gospodarczej. To porozumienie ma potencjał, by wpłynąć nie tylko na handel transatlantycki, ale także na globalne łańcuchy dostaw i politykę gospodarczą obu stron.

Tańsze europejskie auta za oceanem – szczegóły stawek

Najgłośniejszym efektem bilateralnych negocjacji jest obniżka ceł na samochody osobowe sprowadzane z Unii Europejskiej do USA. Do tej pory obowiązywała stawka 27,5%, będąca sumą opłat amerykańskich i tych wynikających z regulacji Światowej Organizacji Handlu (WTO). Porozumienie zakłada redukcję tego obciążenia do 15%. Niższe opłaty będą obowiązywać wstecznie od 1 sierpnia 2025, pod warunkiem, że Unia Europejska w sierpniu formalnie zaproponuje niższe cła na wybrane produkty z USA. To znacząca zmiana zwłaszcza dla niemieckich koncernów motoryzacyjnych, które są jednymi z największych eksporterów na rynek amerykański. Nowe stawki obejmą także strategiczne towary, takie jak leki i komponenty elektroniczne, które otrzymają podobnie korzystny status celny.

Nie wszystkie alkohole, a korzystne zmiany dla przemysłu

Choć negociacje przyniosły wyraźne ułatwienia dla branży motoryzacyjnej, nie spełniły wszystkich oczekiwań europejskich producentów. Stawki na wina, piwa i napoje spirytusowe nie ulegają zmianie – UE zabiegała o ich likwidację lub redukcję, ale bezskutecznie. Komisja pozostawia temat otwarty na przyszłość. W dokumencie pojawiły się jednak istotne ulgi dla innych sektorów. USA wprowadzą od 1 września 2025 roku zerowe cła na korek, samoloty, części lotnicze oraz leki generyczne. Zyskuje na tym nie tylko europejski przemysł farmaceutyczny, ale także silny sektor lotniczy – kluczowa gałąź współpracy technologicznej pomiędzy kontynentami. Jednocześnie porozumienie przewiduje utrzymanie 15-procentowego cła na leki, drewno i czipy, co ma zabezpieczać interesy strategiczne obu stron.

Nowe otwarcie na amerykańskie towary: energia, AI i rolnictwo

Odpowiedzią Unii na ustępstwa Waszyngtonu są znaczne ułatwienia dla wybranych towarów amerykańskich. Zgodnie z porozumieniem, UE zniesie cła na szeroką gamę produktów przemysłowych, zapewni preferencyjny dostęp do rynku dla owoców morza, produktów mlecznych, świeżych i przetworzonych warzyw i owoców, a także mięsa, w tym wieprzowego i bizona. Kluczowy zapis dotyczy zobowiązania UE do zakupu amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego, ropy i produktów energetyki jądrowej o wartości łącznie 750 mld dolarów do 2028 roku. Ponadto, Unia zadeklarowała zakup układów scalonych sztucznej inteligencji AI za ok. 40 mld dolarów, co umacnia pozycję Stanów Zjednoczonych jako lidera nowych technologii w Europie.

Co zbrojenia mają wspólnego z handlem?

Negocjacje handlowe objęły także temat zakupów sprzętu wojskowego. Wprawdzie pierwotnie prezydent Trump sugerował, że Unia Europejska zdecyduje się na zakupy sięgające 600 mld dolarów, w ostatecznym oświadczeniu pojawiła się jedynie zapowiedź „znaczącego zwiększenia zamówień” na sprzęt z USA. Transatlantycka współpraca w tym sektorze ma odbywać się przy wsparciu i ułatwieniach ze strony rządu amerykańskiego. Częścią szerszego porozumienia jest także deklaracja o współpracy przy niwelowaniu barier pozataryfowych, a w szczególności o wzajemnym uznawaniu norm i standardów, zwłaszcza w branży motoryzacyjnej i technologii wojskowej. Rozważana jest również bliższa współpraca w zabezpieczeniu rynków stali i aluminium oraz w zarządzaniu polityką kontyngentów taryfowych, by przeciwdziałać nadprodukcji z państw trzecich.

Kierunek: liberalizacja i dalsze rozmowy

Czwartkowe porozumienie to nie koniec zmian na mapie światowej polityki handlowej. UE i USA zobowiązały się do kontynuowania dialogu w sprawie pozostałych sektorów, które nie zostały objęte obecnymi łatami. Pod znakiem zapytania pozostają stawki na stal, aluminium, oraz produkty alkoholowe, gdzie obie strony widzą potencjał na kompromis w kolejnych latach. Co ważne, umowa podkreśla znaczenie stabilnych i przewidywalnych stosunków transatlantyckich dla globalnych łańcuchów wartości. Eksperci prognozują, że ten przełom może być początkiem nowego etapu w relacjach gospodarczych obu potęg, który może zmusić inne państwa do rewizji własnej polityki celnej wobec UE i USA. Stawki na towary objęte porozumieniem zaczną obowiązywać w ciągu najbliższych tygodni, a rynek już reaguje pozytywnie na zniesienie części barier.