Spór o ulicę Gagarina. Warszawa rozważa patrona-astronautę z Polski?

Czy ulica Jurija Gagarina w Warszawie zmieni nazwę na cześć Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego? Petycja już trafiła do Rady Miasta. Oto co się wydarzyło i jakie są kontrowersje.
Petycja w sprawie zmiany nazwy ulicy trafiła do stołecznego ratusza
W drugiej połowie sierpnia do Rady m.st. Warszawy trafiła oficjalna petycja w sprawie zmiany nazwy ulicy Jurija Gagarina na ulicę Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Złożenie takiego wniosku potwierdził radny Mikołaj Wasiewicz. Autor petycji, mieszkaniec Warszawy, argumentuje, że Gagarin – choć niewątpliwie jest istotną postacią w historii kosmonautyki – był przede wszystkim ikoną ZSRR, państwa odpowiedzialnego za zniewolenie narodów Europy Wschodniej, w tym Polski. Postuluje więc nadanie patronatu Polakowi, który na oczach całego kraju stał się drugim w historii narodu obywatelem Polski lecącym w kosmos, jednocześnie upamiętniając współczesne osiągnięcia polskiej nauki i technologii.
Kim jest Sławosz Uznański-Wiśniewski?
Sławosz Uznański-Wiśniewski to doktor nauk technicznych, inżynier i astronauta wybrany do europejskiego korpusu rezerwowego ESA. W 2024 roku jako drugi Polak w historii poleciał w kosmos. Stał się także pierwszym Polakiem, który przebywał na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podczas misji Axiom-4. Uznański jest autorem licznych publikacji naukowych z zakresu inżynierii kosmicznej i pracował m.in. w CERN. W swoim wystąpieniu po powrocie do Polski wielokrotnie podkreślał, jakim zaszczytem jest reprezentowanie kraju na arenie międzynarodowej oraz inspiracja dla młodego pokolenia. Obecność jego nazwiska na warszawskiej ulicy miałaby wyrażać docenienie nowoczesnych bohaterów nauki i promować edukację techniczną wśród młodych Polaków.
Argumenty strony postulującej zmiany i głosy sprzeciwu
W petycji wskazano na kontrowersyjną – zdaniem wnioskodawców – rolę Jurija Gagarina jako bohatera radzieckiego reżimu. Argumentują, że symbolika Gagarina straciła na aktualności w świetle rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz historycznych relacji Polski ze Związkiem Radzieckim. Przeciwnicy zmiany, m.in. wiceprzewodniczący Rady Warszawy Sławomir Potapowicz, odpierają te argumenty. Przypominają, że według zasad nazewnictwa stołecznych ulic, patronat nadawany jest wyłącznie osobom nieżyjącym, i to zasadniczo po upływie minimum pięciu lat od śmierci. Dopuszcza się odstępstwa, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. Wskazują także na praktyczne problemy — zmiana nazwy generuje trudności dla mieszkańców i przedsiębiorców z tej ulicy, związane m.in. z wymianą dokumentów czy aktualizacją adresów. Nie bez znaczenia jest również to, że Gagarin jest dla wielu osób symbolem ludzkiej odwagi i pokonywania barier.
Spór wokół dziedzictwa Jurija Gagarina w Polsce i dyskusja ogólnopolska
W tle dyskusji o warszawskiej ulicy trwa ogólnopolska debata o obecności postaci związanych z ZSRR w polskiej przestrzeni publicznej. Podobne wnioski składano wcześniej w innych miastach — takim przypadkiem był Kłobuck, gdzie część radnych domagała się usunięcia nazw ulic upamiętniających Gagarina. Zarzucali mu nie tylko przynależność do radzieckich struktur władzy, lecz także symbolikę związaną z państwem, które obecnie prowadzi wojnę z Ukrainą. Z drugiej strony Gagarin – pierwszy człowiek, który odbył lot wokół Ziemi, zmarły tragicznie w 1968 r. – pozostaje globalnie szanowaną postacią nauki i odwagi. Wielu naukowców i historyków przestrzega przed używaniem politycznych kryteriów do oceny dokonań osób, które zapisały się w dziejach nauki i techniki.
Najważniejsze fakty i możliwy dalszy przebieg sprawy
Petycja w sprawie zmiany patrona ulicy została oficjalnie zarejestrowana i przekazana warszawskiemu ratuszowi z prośbą o przygotowanie projektu uchwały. Jeśli urzędnicy rekomendują odrzucenie pomysłu, konieczne będzie rzetelne uzasadnienie tej decyzji. Historia podobnych wniosków pokazuje, że stanowisko Rady zwykle opiera się na obowiązujących przepisach – w tym przypadku kluczowy pozostaje wymóg upływu czasu od śmierci osoby, która ma zostać patronem przestrzeni publicznej. Sławosz Uznański-Wiśniewski wciąż aktywnie działa, a jego zasługi są szeroko komentowane w mediach i środowisku naukowym. Sam zainteresowany oficjalnie nie zabierał głosu w sprawie ulicy, ale jego niedawny pobyt na ISS i wkład w popularyzację nauk ścisłych cieszą się dużym uznaniem. Ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie jednak nieprędko – konsultacje społeczne i analiza prawna mogą potrwać długie miesiące.