Legenda wraca do Łodzi: ulica przy stadionie Widzewa zyska imię Franciszka Smudy!
W Łodzi powstaje ulica upamiętniająca Franciszka Smudę – wybitnego trenera, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii Widzewa i polskiej piłki nożnej.
Decyzja rady miejskiej – hołd dla zasłużonego trenera
Podczas środowej sesji Rady Miejskiej w Łodzi podjęto jednogłośną decyzję o nadaniu jednej z ulic w pobliżu stadionu Widzewa Łódź imienia Franciszka Smudy. Uchwała zyskała poparcie wszystkich obecnych radnych, co wyraźnie podkreśla wagę i symboliczny charakter tego gestu. Nowa ulica przebiega od głównego wejścia na stadion, pomiędzy aleją Józefa Piłsudskiego a ulicą Włodzimierza Smolarka. Za inicjatywą stali wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, przewodniczący Rady Miejskiej Bartosz Domaszewicz i prezes Widzewa Michał Rydz. W uzasadnieniu uchwały podkreślono, że jest to wyraz pamięci, szacunku i uznania dla osiągnięć trenerskich Smudy oraz budowania tożsamości klubu i miasta, w którym piłka nożna odgrywa ogromną rolę w życiu społecznym.
Franciszek Smuda – ikona polskiej piłki i wizjoner Widzewa
Franciszek Smuda to postać wyjątkowa w historii polskiego futbolu, której dokonania mają wymiar nie tylko sportowy, ale i kulturowy. Urodził się 22 czerwca 1948 roku w Lublińcu, a jego kariera piłkarza rozpoczęła się w Stali Mielec. W latach 90. objął funkcję trenera Widzewa Łódź i już w pierwszych latach pracy zdobył z drużyną dwa tytuły mistrza Polski (1995/96 i 1996/97). Pod jego wodzą Widzew w 1996 roku awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów – jako pierwszy polski klub po reformie tych rozgrywek i jeden z nielicznych, którym udało się tego dokonać. Smuda zapisał się w historii jako szkoleniowiec nowoczesny i charyzmatyczny, który zrewolucjonizował podejście do futbolu w Polsce.
Wpływ Smudy na Widzew i sukcesy krajowe
Jako trener Widzewa, Franciszek Smuda nie tylko wyprowadził drużynę na polski szczyt, ale również odcisnął swoje piętno na stylu gry i mentalności zawodników. Widzew pod jego sterami słynął z ofensywnego stylu, silnego ducha zespołowego i odwagi w rywalizacji z europejskimi potentatami. To właśnie Smuda poprowadził łódzką drużynę do zwycięstw w Ekstraklasie, Superpucharze Polski oraz do wyjścia z trudnych sytuacji w europejskich pucharach. Jego powroty do klubu, w tym w okresie jego odbudowy po upadku i występach w niższych ligach, pokazują wieloletnią więź z Widzewem. Łodzianie nie raz podkreślali, jak bardzo zakonotowane w pamięci kibiców są lata jego pracy przy al. Piłsudskiego.
Osiągnięcia Smudy w polskim i europejskim futbolu
Choć najbardziej kojarzony jest z Widzewem Łódź, Franciszek Smuda pozostawił znaczący ślad także w innych klubach. W 1999 roku zdobył mistrzostwo Polski z Wisłą Kraków, a dekadę później w 2009 roku poprowadził Lecha Poznań do triumfu w Pucharze Polski. W polskiej lidze prowadził również takie zespoły jak Legia Warszawa, Zagłębie Lubin, Górnik Łęczna i Odra Wodzisław, w każdym z nich stawiając na determinację, intensywny trening oraz otwartość taktyczną. Od 2009 do 2012 roku Smuda był selekcjonerem reprezentacji Polski, prowadząc kadrę podczas wielkich imprez, w tym Euro 2012, które odbywały się wspólnie w Polsce i na Ukrainie. Jego podejście do pracy oraz charyzma zawsze wzbudzały respekt wśród piłkarzy i działaczy.
Legenda, która pozostaje w pamięci kibiców
Franciszek Smuda zmarł 18 sierpnia 2024 roku w wieku 76 lat. Jego śmierć poruszyła nie tylko środowisko piłkarskie, lecz także całą społeczność Łodzi i kibiców w całym kraju. Wielu ekspertów i fanów zgodnie podkreśla, że Smuda był jednym z tych trenerów, którzy potrafili wykrzesać z drużyny maksimum możliwości i motywować zawodników do sięgania po najwyższe cele. Nadanie jego imienia ulicy w sąsiedztwie stadionu Widzewa to nie tylko wyraz uznania dla osiągnięć sportowych, lecz także symbol pielęgnowania historii i dziedzictwa łódzkiego klubu. To właśnie tu, wśród czerwono-biało-czerwonych barw, jego nazwisko na zawsze pozostanie inspiracją dla kolejnych pokoleń.
