Mistrzynie świata pokonane! Sensacja na MŚ siatkarek – Serbia poza turniejem

Dramatyczny przebieg meczu i nieoczekiwany wynik

W Bangkoku doszło do wydarzenia, które już zapisało się w historii siatkówki kobiet – dwukrotne mistrzynie świata z Serbii zostały wyeliminowane z turnieju już w 1/8 finału. Spotkanie z reprezentacją Holandii, rozgrywane 29 sierpnia 2025 roku, okazało się jednym z najbardziej emocjonujących pojedynków tej fazy mistrzostw świata. Serbki walczyły z pełnym poświęceniem, ale ich rywalki wykazały się większą determinacją i skutecznością, wygrywając ostatecznie 3:2 (27:25, 26:24, 22:25, 20:25, 15:11). Przebieg meczu był pełen zwrotów akcji: Holenderki szybko objęły prowadzenie po dwóch niezwykle zaciętych setach, później jednak podopieczne trenera Zorana Terzicia zdołały odrobić straty i wyrównać na 2:2. Tie-break był już popisem zespołu Oranje, które udowodniły, że nie boją się wielkich nazwisk, i wytrzymały presję do ostatniej piłki.

Brak Tijany Bosković kluczowym osłabieniem Serbek

Losy meczu mogły potoczyć się inaczej, gdyby na parkiecie pojawiła się Tijana Bosković – uznawana za jedną z najlepszych siatkarek świata, a zarazem liderka i kapitan reprezentacji Serbii. Jej brak był widoczny od pierwszych minut spotkania; kilka dni wcześniej Bosković doznała kontuzji prawego stawu skokowego i zgodnie z przewidywaniami sztabu nie była w stanie wystąpić w 1/8 finału. Serbska drużyna, mimo dużej motywacji pozostałych zawodniczek, nie była w stanie w pełni zastąpić potencjału ofensywnego swojej gwiazdy. Na prowadzeniu wśród Serbek starały się być m.in. Brankica Mihajlović i Bianka Buša, jednak w kluczowych momentach brakowało skuteczności i doświadczenia Bosković w rozgrywaniu oraz kończeniu najważniejszych piłek. Sztab drużyny zapowiadał ewentualny powrót liderki na ćwierćfinał, jednak porażka z Holandią przekreśliła te plany.

Holenderki piszą nową historię i czekają na kolejny pojedynek

Wygrana z Serbią to dla Holenderek jeden z największych sukcesów w ostatnich latach, tym bardziej że pokonując aktualne mistrzynie świata udowodniły, iż są zespołem gotowym na walkę o najwyższe laury. Warto przypomnieć, że reprezentacja Holandii w ostatniej dekadzie kilkukrotnie plasowała się w światowej czołówce, jednak brakowało jej spektakularnych zwycięstw w fazach pucharowych kluczowych imprez. W Bangkoku holenderska drużyna pokazała dojrzałość, wykorzystując zarówno technikę, jak i wzorową współpracę zespołową. Czołowe role odegrały doświadczone Anne Buijs i Celeste Plak, które poprowadziły zespół do wygranej. W ćwierćfinale Holandia zmierzy się ze zwycięzcą meczu Tajlandia – Japonia, co zapowiada równie emocjonujący bój. Szczególnie interesująco może wyglądać pojedynek z gospodyniami, które w tym turnieju już kilkakrotnie zaskakiwały kibiców widowiskową grą.

Porażka Serbek zmienia układ sił na mistrzostwach

Odpadnięcie Serbii już na etapie 1/8 finału to jedna z największych sensacji tych mistrzostw świata. Reprezentacja z Bałkanów, zwyciężczynie ostatnich dwóch edycji MŚ (2018, 2022), była typowana przez ekspertów jako jeden z głównych faworytów również w tej edycji. Ich porażka otwiera jednak szeroko drzwi do medali dla innych drużyn, w tym dla Polek, które również zakwalifikowały się do fazy pucharowej i w swoim meczu o ćwierćfinał zmierzą się z Belgią. Fani siatkówki mogą oczekiwać znacznie bardziej wyrównanej rywalizacji i otwarcia się stawki, bo turniej nie ma już wyraźnego lidera. To także nauczka, jak duże znaczenie mają zdrowie oraz dyspozycja najważniejszych postaci – co potwierdził przypadek Bosković.

Reakcje środowiska i nadzieje polskich kibiców

Sensacyjne rozstrzygnięcie meczu szybko obiegło cały siatkarski świat i wywołało szerokie komentarze w mediach sportowych. Trenerzy, eksperci i kibice podkreślają, że brak Serbii w dalszej fazie turnieju to coś, co dawno się nie zdarzyło i może diametralnie zmienić przebieg walki o medale. Dla polskich kibiców jest to szczególnie dobra wiadomość – potencjalny rywal w kolejnych fazach wydaje się nieco łatwiejszy, zwłaszcza jeśli Biało-Czerwone awansują do ćwierćfinału. Siatkarski świat przekonuje się, jak nieprzewidywalny potrafi być sport na najwyższym poziomie i jaką rolę odgrywają zarówno umiejętności, jak i zdolność do radzenia sobie pod presją. Z perspektywy organizatorów, taki obrót wydarzeń jeszcze bardziej podkręca emocje i przyciąga uwagę mediów na całym świecie.

Najważniejsze wnioski po historycznym pojedynku

Wyeliminowanie Serbek z turnieju już na etapie 1/8 finału nie tylko radykalnie przetasowało układ na siatkarskiej mapie świata, ale także dowiodło, jak silna jest obecnie konkurencja i jak wiele może się zdarzyć w krótkim czasie. Holenderki, choć nie były faworytkami, pokazały profesjonalizm, odporność psychiczną i wysoką jakość drużynowej gry. Dla Serbek to bolesne doświadczenie, jednak zapewne stanie się ono impulsem do odbudowy i powrotu na szczyt w przyszłych imprezach. Mistrzostwa świata w Bangkoku przejdą do historii jako turniej sensacji oraz nagłych zwrotów akcji, a kibice już wyczekują kolejnych sportowych emocji.