czw, 9 paź 2025

12:45:14 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Sport :

Transfer Kiwiora stanie się rekordem? FC Porto czeka na ruch Arsenalu

Czas czytania:
Transfer Kiwiora stanie się rekordem? FC Porto czeka na ruch Arsenalu

Jakub Kiwior na progu największego transferu obrońcy w historii portugalskiej piłki, ale wszystko wstrzymuje decyzja Arsenalu. Co dalej z reprezentantem Polski?

Porozumienie osiągnięte, ale transfer wstrzymany

Jakub Kiwior od tygodni pozostawał jednym z najgorętszych nazwisk na europejskim rynku transferowym. Chociaż FC Porto i Arsenal Londyn dopięły już warunki wypożyczenia obrońcy wraz z opcją wykupu, polski defensor nadal nie może pakować walizek do Portugalii. Kluczowym powodem opóźnienia transferu jest decyzja Arsenalu o uzależnieniu odejścia reprezentanta Polski od sfinalizowania transferu Piero Hincapie z Bayeru Leverkusen. Jak podają uznane portugalskie stacje Sport TV i CMTV, ustalone wcześniej przybycie Kiwiora do Porto musiało zostać odłożone. Sytuację śledzą nie tylko kibice „Smoków” i „Kanonierów”, ale także licznie zgromadzone media, dla których transfer Kiwiora może okazać się przełomowy.

Dlaczego Arsenal zwleka z oddaniem Kiwiora?

Transfery w wielkich klubach często bywają złożonymi operacjami, a losy jednego piłkarza zależą od licznych czynników. Tak jest w przypadku Jakuba Kiwiora. Menedżer Arsenalu, Mikel Arteta, jasno zaznaczył, że nie pozwoli na odejście Polaka, dopóki nie zostanie znaleziony odpowiedni następca, który zapewni odpowiednią głębię składu w obronie. Najbliżej podpisania kontraktu na Emirates Stadium jest obecnie Piero Hincapie, reprezentant Ekwadoru i kluczowa postać defensywy Bayeru Leverkusen. Negocjacje trwają i wydaje się, że transfer Ekwadorczyka jest formalnością – na co wskazuje optymizm portugalskich komentatorów. Jednocześnie FC Porto wykazuje się dużą cierpliwością, nie chcąc ryzykować niepowodzenia jednej z najważniejszych operacji transferowych w swojej historii.

Dlaczego Kiwior jest tak cenny dla FC Porto?

Portugalscy komentatorzy zgodnie twierdzą, że Kiwior już nie ucieknie FC Porto, a rozmowy toczą się wyłącznie o szczegóły oraz termin ostatecznego transferu. Dyrekcja „Smoków” wykazała dużą determinację, widząc w polskim defensorze nie tylko wzmocnienie obecnej linii obrony, ale także inwestycję przyszłościową. Historia pokazuje, że FC Porto niejednokrotnie wypromowało piłkarzy na poziom światowy – wystarczy przywołać przykłady takich nazwisk, jak Pepe czy Éder Militão. Pozyskanie Kiwiora za rekordowe 27 mln euro uczyni go najdroższym obrońcą w historii ligi portugalskiej. Dotychczasowe rekordy należały do transferu Davida Carmo (20 mln euro). Pobliskie podpisanie kontraktu – według portugalskich źródeł – może nastąpić najwcześniej w poniedziałek, jeśli Arsenal sfinalizuje transfer następcy Polaka.

FC Porto na rekordowym kursie transferowym

W letnim okienku transferowym 2025 roku FC Porto wydało już ponad 100 mln euro na nowych zawodników – to suma rekordowa w dziejach klubu w jednym oknie. Poza możliwym transferem Jakuba Kiwiora, klub pozyskał również innego Polaka: Jana Bednarka, dotychczasowego filara Southampton, który ma pełnić rolę lidera defensywy. Transfer Bednarka za ok. 7,5 mln euro wzmacnia linię obrony, czyniąc ją jednym z filarów zespołu budowanego na międzynarodowym doświadczeniu. FC Porto wyraźnie stawia na polskich piłkarzy, widząc w nich potencjał do sukcesów zarówno krajowych, jak i europejskich. Sprowadzanie zawodników z Premier League czy Bundesligi świadczy o rosnących ambicjach władz klubu, które nie ukrywają, że celem jest nie tylko mistrzostwo Portugalii, ale również awans do dalszych faz Ligi Mistrzów UEFA.

Co może zmienić transfer Kiwiora?

Jakub Kiwior, 25-letni reprezentant Polski i były zawodnik m.in. Spezii Calcio, od momentu przenosin do Arsenalu zbierał pochwały za profesjonalizm i rozwój piłkarski. Jego regularne występy w Premier League, a także w reprezentacji narodowej, sprawiły że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich obrońców za granicą. Przenosiny do FC Porto mogą otworzyć mu drzwi do regularnej gry na arenie europejskiej, co byłoby korzystne zarówno dla niego, jak i dla polskiej kadry. Z perspektywy „Smoków” podpisanie Kiwiora to jasny sygnał dla rywali, że klub nie zamierza oddawać pola Benfice czy Sportingowi. Transfer Polaka to nie tylko prestiż, ale i potencjalnie wielomilionowy zysk w przyszłości, dzięki transferom do jeszcze silniejszych klubów. Dla fanów klubu i polskich kibiców to kolejny powód do dumy z rodaków występujących na międzynarodowych arenach.

Perspektywy dla Kiwiora i polskich piłkarzy w Portugalii

Transfer Jakuba Kiwiora do FC Porto zapisałby się w historii portugalskiej piłki nie tylko z powodu rekordowej kwoty, ale także jako potwierdzenie rosnącej pozycji polskich piłkarzy w Europie. FC Porto, mając w składzie coraz więcej reprezentantów Polski, staje się atrakcyjnym miejscem do rozwoju dla młodych talentów z naszego kraju. Dla samego Kiwiora transfer do „Smoków” to szansa na nowe wyzwania, grę o najwyższą stawkę i możliwość pokazania swojego potencjału w elicie. Klub z Estadio do Dragão liczy, że obecność dwóch Polaków w obronie – Bednarka i Kiwiora – wpłynie korzystnie na wyniki w lidze i rozgrywkach europejskich. To także ważny impuls dla młodzieżowych systemów szkolenia w Polsce, które przygotowały piłkarzy gotowych rywalizować na najwyższym poziomie. Przed nami kilka dni oczekiwania na finalizację transferu. Wszystko wskazuje, że już wkrótce Kiwior dołączy do grupy polskich gwiazd, dla których portugalska liga stała się przepustką do dalszych sukcesów.

Wiedz więcej