Amber Gold: sąd odrzuca roszczenia klientów – przełomowy wyrok
Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił pozew blisko 200 klientów Amber Gold, przekreślając szanse na wielomilionowe odszkodowania. Zobacz, co to oznacza i jakie są dalsze kroki.
Zwrot w głośnej sprawie – decyzja sądu apelacyjnego
Sąd Apelacyjny w Warszawie unieważnił wyrok sądu pierwszej instancji, który przyznał ponad 20 mln zł prawie 200 klientom upadłej spółki Amber Gold. To duży zwrot w jednej z najbardziej medialnych afer finansowych ostatnich lat. Decyzja zapadła w piątek, 29 sierpnia 2025 roku, i jest szeroko komentowana przez opinię publiczną. W uzasadnieniu decyzji sędzia Katarzyna Kisiel wskazała, że nie można uznać Skarbu Państwa za winnego finansowych strat byłych klientów Amber Gold, argumentując, iż szkody wynikły głównie z ich indywidualnych decyzji inwestycyjnych, pomimo wcześniejszych ostrzeżeń o ryzyku i problemach finansowych spółki.
Argumentacja sądu i rola organów państwa
W ocenie Sądu Apelacyjnego działania prokuratury, choć krytykowane za opieszałość, nie stanowiły bezprawnego zaniechania, a więc nie spełniono warunków odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa określonych w Kodeksie cywilnym. Sąd podkreślił, że szczególne znaczenie miały kolejne sygnały ostrzegawcze dla inwestorów, w tym wpisanie Amber Gold na listę ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego już w 2009 roku oraz liczne publikacje prasowe i informacje medialne o problemach firmy. Decyzje prokuratury – choć mogły być przedmiotem kontrowersji – były weryfikowane i zaskarżane przez podmioty takie jak KNF i sądy. W ocenie sędzi Kisiel, nie sposób uznać zachowania prokuratury za bezprawne w rozumieniu prawa cywilnego.
Reakcje pokrzywdzonych i perspektywy na przyszłość
Zdaniem mec. Tomasza Krawczyka, pełnomocnika klientów Amber Gold, piątkowy wyrok jest rozczarowujący i nie daje satysfakcjonującego rozwiązania poszkodowanym przez piramidę finansową. Mecenas podkreślał, że sąd całkowicie pominął istotne opinie biegłych, które wykazywały związek między opóźnieniem organów ścigania a szkodą poniesioną przez klientów. Adwokat zwrócił uwagę na to, że mogą złożyć kasację do Sądu Najwyższego, chociaż decyzje procesowe zostaną podjęte dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku. Wielu pokrzywdzonych czekało na to rozstrzygnięcie, rozważając ewentualne indywidualne dochodzenie roszczeń. Wyrok ten może więc wpłynąć na przyszłe strategie prawne innych osób, których pieniądze przepadły w Amber Gold.
Tło afery Amber Gold i działania wymiaru sprawiedliwości
Amber Gold stała się synonimem jednej z największych afer finansowych w historii Polski po transformacji. Firma, funkcjonująca od 2009 do 2012 roku, wabiła klientów bardzo wysokim oprocentowaniem lokat, które znacząco przewyższały dostępne oferty bankowe. W rzeczywistości był to klasyczny schemat piramidy finansowej. Wcześniej, bo już w 2009 roku, KNF ostrzegała przed działalnością Amber Gold, a prokuratura wszczynała oraz umarzała postępowania, co generowało wiele pytań i kontrowersji. Dopiero w czerwcu 2012 roku działania śledczych nabrały dynamiki, prowadząc do aresztowania twórców spółki – Marcina P. oraz jego żony Katarzyny P. W 2022 roku przed sądem zapadł prawomocny wyrok skazujący ich odpowiednio na 15 i 11,5 roku więzienia, który został później utrzymany przez Sąd Najwyższy.
Jakie wnioski płyną z procesu Amber Gold?
Decyzja Sądu Apelacyjnego w Warszawie zamyka ważny etap długotrwałej batalii sądowej, ale nie kończy ostatecznie starań pokrzywdzonych. Sprawa ukazała bolączki systemu ostrzegania i nadzoru nad instytucjami finansowymi oraz granice odpowiedzialności państwa za działalność nieuczciwych podmiotów. Proces pokazał również, jak ważne dla inwestorów jest samodzielne weryfikowanie ryzyk i reagowanie na dostępne ostrzeżenia. Rezultaty batalii sądowej mogą być istotnym precedensem – zarówno dla przyszłych ofiar podobnych oszustw, jak i dla organów ścigania oraz wymiaru sprawiedliwości, by jeszcze skuteczniej i szybciej reagować na sygnały o potencjalnie nieuczciwej działalności gospodarczej.