Tour de Pologne: Młody Matthew Brennan triumfuje w Zakopanem. Lapeira wciąż liderem wyścigu
Piąty etap Tour de Pologne 2025, prowadzący z Katowic do Zakopanego, okazał się szczęśliwy dla 20-letniego Brytyjczyka Matthew Brennana, który na górzystych trasach pokazał pełnię swoich umiejętności. Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Paul Lapeira. Sprawdź, jakie emocje towarzyszyły kolarzom, kto wyróżnił się w peletonie i jakie są prognozy przed kolejnymi etapami.
Wielkie emocje w górach – piąty etap Tour de Pologne 2025
Tour de Pologne niezmiennie przyciąga uwagę kibiców swoją nieprzewidywalnością i pięknymi trasami, które co sezon testują granice wytrzymałości światowej czołówki kolarzy. Piąty etap tegorocznej edycji, liczący aż 206,1 km z Katowic do Zakopanego, był najdłuższym odcinkiem i jednym z najbardziej wymagających pod względem fizycznym oraz taktycznym. Kolarze musieli zmierzyć się nie tylko z długą trasą, ale też kapryśną aurą, podjazdami, a także presją ścisłej rywalizacji w decydującej fazie wyścigu. Wszystko to sprawiło, że kibice zgromadzeni na trasie oraz miliony widzów przed telewizorami mogli liczyć na prawdziwe sportowe widowisko.
Młody brytyjski fenomen – Matthew Brennan najszybszy w finiszu
Bohaterem dnia okazał się zaledwie 20-letni Matthew Brennan z ekipy Visma-Lease a Bike, który w swoim stylu rozegrał końcówkę wyścigu. Urodzinowy prezent sprawił sobie z niewielkim opóźnieniem – dwa dni wcześniej świętował wejście w trzecią dekadę życia, a już kilka godzin później triumfował na mecie w Zakopanem. Decydująca faza wyścigu to emocjonująca walka o pozycję w peletonie, który mocno się przerzedził po kilku trudnych podjazdach. Brytyjczyk popisał się skutecznym finiszem, wyraźnie wyprzedzając swojego rodaka Bena Turnera (Ineos Grenadiers), a trzecie miejsce przypadło Włochowi Andrei Bagioliemu (Lidl-Trek).
Polacy w peletonie: Majka z szansą na dobry wynik w klasyfikacji generalnej
Chociaż żaden z Polaków nie liczył się w walce o etapowe zwycięstwo, swoich sił spróbował doświadczony Rafał Majka (UAE Team Emirates-XRG), który finiszował na 23. miejscu. Były zwycięzca etapów Tour de France nie ukrywał, że tegoroczny TdP może być dla niego pożegnalną edycją w gronie zawodowców. Majka utrzymał ósme miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc do lidera 14 sekund, co wciąż daje mu matematyczne szanse na odegranie kluczowej roli na kolejnych etapach. W głównym peletonie do mety dojechali także Piotr Pękala (reprezentacja Polski) oraz Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), polska legenda kolarstwa szosowego. Niewątpliwie, każdy polski kibic ściska kciuki za dobry występ swoich reprezentantów w dalszej części wyścigu.
Kluczowa ucieczka, trudne podjazdy i nieoczekiwane rozstrzygnięcia
Początek etapu zdominowała śmiała ucieczka czterech kolarzy – Australijczyka Jensena Plowrighta (Alpecin-Deceuninck), Holendra Huuba Artza (Intermarche-Wanty), Austriaka Patricka Gampera (Jayco-AlUla) oraz Słowaka Martina Svrceka (Soudal Quick-Step). To była pierwsza ucieczka tego TdP bez udziału polskich zawodników, co zaskoczyło rodzimych kibiców. Śmiałkowie zgarnęli premie lotne i górskie, lecz główna grupa nie dała im większych szans na powodzenie – ostatniego z „uciekinierów” dogoniono 11 kilometrów przed metą. Cały etap upłynął pod znakiem dynamicznych zmian tempa, walk o pozycję na wąskich górskich drogach oraz czujnej jazdy faworytów, którzy nie zamierzali ryzykować niepotrzebnych strat.
Lapeira broni pozycji lidera i perspektywa kolejnych emocjonujących etapów
Mimo emocji towarzyszących walce o etapowe zwycięstwo, na przedzie klasyfikacji generalnej nie doszło do większych przetasowań. Francuz Paul Lapeira (Decathlon AG2R La Mondiale) utrzymał żółtą koszulkę lidera, mając osiem sekund przewagi nad Victorem Langellottim z Monako (Ineos Grenadiers) i dwanaście sekund nad Szwajcarem Janem Christenem (UAE Team Emirates-XRG). Przed kolejnymi etapami nie można wykluczyć niespodzianek – zarówno w czołówce klasyfikacji generalnej, jak i w konkurencjach dodatkowych, gdzie liderami pozostają Belg Timo Kielich (najlepszy góral, Alpecin-Deceuninck) oraz Polak Patryk Stosz (najaktywniejszy zawodnik, reprezentacja Polski). Stosz ma praktycznie zapewnione zwycięstwo, jeśli tylko ukończy wyścig w niedzielę w Wieliczce.
Tour de Pologne 2025: Co przyniesie „królewski” etap w Bukowinie Tatrzańskiej?
Już w sobotę zapowiada się najważniejszy dla losów klasyfikacji generalnej, nazywany „królewskim”, etap z Bukowiny Tatrzańskiej do Bukowiny Tatrzańskiej. To tradycyjnie teren nieprzewidywalnych ataków i dramatycznych rozstrzygnięć, gdzie różnice czasowe mogą się jeszcze powiększyć lub całkowicie zamazać. Na szczególną uwagę zasługują zawodnicy o górskich predyspozycjach, w tym Polacy, którzy mogą spróbować walki o etapowy sukces. Bukowina gościła już w przeszłości najbardziej pamiętne momenty TdP, stając się miejscem definiującym karierę niejednego kolarza.
Podsumowanie: Młody talent daje popis, emocje sięgają zenitu, a walka dopiero się rozkręca
Piąty etap Tour de Pologne 2025 potwierdził, że wyścig ten co roku kreuje nowe gwiazdy światowego peletonu i stanowi poligon dla odważnych ataków. Triumf młodego Matthew Brennana to doskonały przykład na to, jak wyścig potrafi pisać zaskakujące scenariusze. Lapeira nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a nasi rodacy mogą jeszcze namieszać w klasyfikacjach. Przed nami decydujące rozstrzygnięcia i kolejne dni pełne sportowych wzruszeń – zarówno dla kibiców, jak i samych uczestników. TdP znowu udowadnia, że pozostaje jednym z najważniejszych wydarzeń na kolarskiej mapie Europy, łącząc sportowy profesjonalizm z niepowtarzalną atmosferą polskich dróg.
