Trump kontra Putin: przełomowe spotkanie na Alasce. Czy zapadnie decyzja ws. Ukrainy?

Bezprecedensowe spotkanie przywódców na Alasce

W piątek rano w Anchorage na Alasce odbędzie się długo oczekiwane spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Informację tę oficjalnie potwierdziła Karoline Leavitt, rzeczniczka Białego Domu. Anchorage, największe miasto Alaski i strategiczny punkt na mapie geopolitycznej, po raz pierwszy stanie się miejscem bilateralnych rozmów najwyższej rangi między Stanami Zjednoczonymi a Rosją od początku brutalnej wojny w Ukrainie. Przysłany z Waszyngtonu prezydencki Air Force One wyląduje w bazie lotnictwa Elmendorf, która stała się symbolem amerykańskiej obecności militarnej na północnej półkuli. Szczegóły dotyczące miejsca i formuły spotkania są jeszcze dopracowywane, ale bez wątpienia już teraz wydarzenie to przyciąga uwagę światowej opinii publicznej.

Trump i jego determinacja zakończenia wojny

Donald Trump jest zdeterminowany, by zakończyć wojnę w Ukrainie – tak jednoznacznie deklarowała podczas briefingu prasowego Karoline Leavitt. Zdaniem Białego Domu, trwający konflikt to rezultat „niekompetentnego przywództwa Joe Bidena”, który nie zdołał powstrzymać rosyjskiej agresji. Trump od początku swojej kampanii wyborczej oraz od startu nowej kadencji, wielokrotnie zapowiadał, że jego priorytetem będzie zakończenie wojny i powstrzymanie dalszego rozlewu krwi. Według współpracowników byłego prezydenta, spotkanie z Putinem to nie tylko próba ponad podziałami, lecz także potencjalny zwrot w światowej polityce. Przekonują, że Trump „zamierza przede wszystkim wysłuchać” rosyjskiego przywódcy, aby zdobyć pełniejsze zrozumienie dla dalszych kroków i potencjalnych scenariuszy zakończenia konfliktu.

Rozmowy w cztery oczy: format spotkania i oczekiwania dyplomacji

Spotkanie Trumpa z Putinem odbędzie się w formacie jeden na jeden, co potwierdziła sama rzecznik Białego Domu. Ten wariant rozmów jest szczególnie istotny w światowej dyplomacji, gdyż daje przestrzeń na szczere, nieformalne negocjacje i możliwość osiągnięcia nieoczywistych kompromisów. Wciąż nie ustalono, czy przywódcy wystąpią wspólnie na konferencji prasowej, czy każde z nich podsumuje rozmowy osobno. Sztab Trumpa zasygnalizował, że obecna runda bilateralnych rozmów nie ma charakteru finalnych negocjacji, lecz jest „ćwiczeniem w słuchaniu”. Trump chce dokładnie poznać stanowisko Putina i ocenić szanse na przełom. Równocześnie w środę Trump weźmie udział w telekonferencji z udziałem liderów europejskich, prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Donalda Tuska, którą zainicjował kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Skoordynowane działania dyplomatyczne na wielu poziomach mają zwiększyć presję, ale i elastyczność rozmów.

Trudne tematy: dzieci ukraińskie i podział odpowiedzialności

Jednym z najbardziej palących tematów, którymi może zająć się Trump podczas rozmowy, jest kwestia tysięcy ukraińskich dzieci wywiezionych przez Rosjan i oddawanych do adopcji. Leavitt, pytana o wyznaczenie w tej sprawie „czerwonych linii”, unikała jednoznacznych deklaracji ze strony amerykańskiej administracji. Wskazała raczej na potrzebę bezpośrednich rozmów Ukraińców z Rosjanami, sugerując, że Stany Zjednoczone będą w tej kwestii promować rozwiązania humanitarne, ale nie zamierzają wyznaczać ultimatum. Dodała, że pozytywnym przykładem mogą być udane wymiany jeńców wojennych – rezultat wcześniej prowadzonych negocjacji rosyjsko-ukraińskich z zewnętrznym wsparciem Zachodu.

Stanowiska sojuszników i międzynarodowa koordynacja

Spotkanie w Anchorage jest też przedmiotem intensywnych konsultacji z europejskimi sojusznikami. Sekretarz stanu USA Marco Rubio rozmawiał już telefonicznie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Podczas spotkania na Alasce nie będą prowadzone formalne negocjacje pokojowe, ale rozmowy mają przybliżyć stanowiska obu stron i ułatwić ewentualne rozmowy pokojowe z udziałem wszystkich zainteresowanych, zwłaszcza przedstawicieli Ukrainy. Biały Dom i Departament Stanu podkreślają, że bez zaangażowania Kijowa nie mogą zapaść kluczowe decyzje dotyczące przyszłości regionu. Oficjalne stanowisko Zełenskiego także jest jednoznaczne – żadna decyzja dotycząca Ukrainy nie może zapaść ponad głowami jej władz i społeczeństwa.

Podsumowanie: czy Alaska stanie się politycznym zwrotem?

Spotkanie Trumpa z Putinem na Alasce już teraz przejdzie do historii jako moment istotny zarówno dla relacji amerykańsko-rosyjskich, jak i dla układu sił w Eurazji. Jednak, choć Biały Dom podkreśla determinację Trumpa w doprowadzeniu do zakończenia wojny na Ukrainie, trudno oczekiwać natychmiastowego przełomu. Spotkanie w formule jeden na jeden może być jednak początkiem trudnych, konstruktywnych negocjacji, których efekty poznamy w najbliższych miesiącach. Dla Polaków i Europejczyków to ważny sygnał: nieustająca presja, dyplomacja prowadzona na najwyższym szczeblu i ciągłe zabieganie o podmiotowość Ukrainy w polityce światowej pozostają kluczowe. Alaska może być miejscem symbolicznego zwrotu, ale to przyszłość pokaże, czy rozmowy rzeczywiście przyniosą wymierne rezultaty dla Ukrainy i całej Europy.