czw, 9 paź 2025

17:08:30 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Krwawy dzień w Kolumbii: seria zamachów, eksplozje i chaos w miastach

Czas czytania:
Krwawy dzień w Kolumbii: seria zamachów, eksplozje i chaos w miastach

Kolumbia pogrążyła się w żałobie po serii brutalnych ataków terrorystycznych, które pochłonęły co najmniej 17 ofiar śmiertelnych. Poznaj kulisy wydarzeń, które wstrząsnęły krajem.

Fala zamachów: dwa ataki, dziesiątki ofiar

22 sierpnia 2025 roku Kolumbia stała się areną groźnych ataków terrorystycznych, które wstrząsnęły zarówno krajem, jak i opinią międzynarodową. Tego samego dnia doszło do dwóch oddzielnych zamachów: wybuchu samochodu pułapki w Cali oraz zestrzelenia policyjnego śmigłowca w Amalfi, w departamencie Antioquia. Według oficjalnych danych, w zamachach zginęło co najmniej 17 osób – sześć w Cali i dwanaście w Amalfi. Ponad sześćdziesiąt osób zostało rannych. Te tragiczne wydarzenia miały zarówno wymiar militarny, jak i cywilny, ponieważ ataki miały miejsce w pobliżu ważnych bazy wojskowych i placówek oświatowych. Kolumbijski rząd niemal natychmiast zareagował, wysyłając dodatkowe siły do obu miejsc ataków, by zabezpieczyć teren i wszcząć śledztwo.

Eksplozja w Cali: dramat w sercu miasta

Jednym z najtragiczniejszych wydarzeń była eksplozja samochodu pułapki w Cali – jednym z największych miast Kolumbii. Do zamachu doszło w pobliżu bazy wojsk powietrznych oraz szkoły wojskowej. Siła wybuchu była tak ogromna, że zginęło co najmniej sześć osób, a około sześćdziesięciu odniosło obrażenia różnego stopnia, w tym cywile i przedstawiciele służb. Lokalne media relacjonowały chaos, który zapanował po wybuchu: pobliska szkoła została ewakuowana, a władze miasta natychmiast ogłosiły zakaz ruchu ciężarówek i przeprowadziły akcję zabezpieczającą. Burmistrz Cali wyznaczył wysoką nagrodę finansową za informacje o sprawcach oraz ogłosił militaryzację miasta. Wielu mieszkańców opuściło swoje domy, obawiając się kolejnych eksplozji. Silna obecność służb oraz trwające akcje ratunkowe przyczyniły się częściowo do opanowania sytuacji, jednak trauma mieszkańców pozostaje ogromna.

Zestrzelenie śmigłowca w Amalfi: policja na celowniku przestępców

Drugim celem ataku był śmigłowiec policyjny ostrzelany w Amalfi, regionie uważanym za jedno z głównych centrów upraw narkotykowych w Kolumbii. Według władz maszyna brała udział w operacji niszczenia upraw koki, kluczowego surowca dla gangów narkotykowych i paramilitarnych. W zestrzelonym śmigłowcu zginęło 12 funkcjonariuszy. Kolumbijska prokuratura szybko zatrzymała dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w tym zamachu. Na miejscu pojawiły się wojska rządowe, a kolumbijskie lotnictwo rozpoczęło misje rozpoznawcze w pobliżu bazy. Tragedia ujawniła, jak poważnym zagrożeniem są wciąż doskonale uzbrojone grupy przestępcze sprzeciwiające się państwu. Atak był jawnym pokazem siły organizacji pozostających poza kontrolą rządu.

Kto odpowiada za zamachy i jaka jest ich geneza?

Odpowiedzialność za oba zamachy, według kolumbijskich władz, ponosi frakcja Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), która odrzuciła porozumienie pokojowe podpisane w 2016 roku. Grupa ta, wspierana przez potężny kartel narkotykowy Zatokowy Klan, kontynuuje zbrojne działania mające na celu destabilizację państwa. Władze wskazują także na wzrost napięcia w kontekście zintensyfikowanych działań rządu przeciwko uprawom koki, zwłaszcza w rejonie Micay Canyon, jednym z miejsc o największym nasileniu produkcji kokainy na świecie. Prezydent Gustavo Petro jednoznacznie określił zamachy mianem ataku międzynarodowej mafii i uzbrojonych gangów, wskazując na ścisłe powiązania przestępczości zorganizowanej z politycznymi rebeliantami. Taka współpraca oraz eskalacja przemocy to efekt narastających napięć na tle wprowadzania reform i walki o kontrolę nad terenami upraw koki.

Rozmiary i konsekwencje eskalacji przemocy w Kolumbii

Ostatnie ataki są wyraźnym sygnałem, że sytuacja w Kolumbii jest daleka od stabilności, mimo wysiłków na rzecz pokoju. Według danych Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC), powierzchnia upraw liści koki w Kolumbii w 2023 roku osiągnęła rekordowo wysoki poziom – 253 tysiące hektarów. To napędza przestępczość i finansuje uzbrojone grupy, które coraz częściej atakują instytucje państwowe, wprowadzając kraj w stan chronicznego zagrożenia. Choć rząd podejmuje kolejne operacje militarne i policyjne, rezultaty pozostają ograniczone, a mieszkańcy żyją w poczuciu niepewności. Eksperci zwracają uwagę, że bez skutecznego ograniczenia upraw i realizacji obietnic rządowych w kwestii rozwoju regionów wiejskich, konflikt może się tylko zaostrzać.

Obawy o przyszłość bezpieczeństwa w kraju

Analizując bieżące wydarzenia, widać, że Kolumbia znalazła się w punkcie zwrotnym. Seria zuchwałych zamachów potwierdza, że mimo oficjalnego zakończenia wojny domowej w 2016 roku, pokój wciąż jest bardzo kruchy. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa zarówno na służbach państwowych, jak i na wspólnotach lokalnych, które coraz częściej padają ofiarą przemocy. Mieszkańcy domagają się skuteczniejszych działań na rzecz ochrony cywilów oraz zintensyfikowania walki z korupcją i praniem brudnych pieniędzy. W niedalekiej przyszłości to polityka oraz międzynarodowa presja mogą okazać się kluczowe w ograniczeniu wpływów przestępczości zorganizowanej i odbudowie zaufania społecznego w jednym z najbardziej dotkniętych przemocą krajów Ameryki Łacińskiej.

Wiedz więcej