Ceny paliw w Polsce coraz niższe. Kierowcy mogą odetchnąć?
Według najnowszych danych polskie stacje oferują benzynę, diesel i autogaz po wyraźnie niższych cenach niż rok temu. Sprawdź, z czego wynika ta zmiana i co czeka nas w następnych tygodniach.
Sytuacja na rynku paliw: wyraźny spadek cen
Ostatnie dane analityków rynkowych jednoznacznie pokazują, że ceny paliw w Polsce są wyraźnie niższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Według specjalistów z firmy Reflex, litr benzyny Pb95 kosztuje obecnie średnio 5,81 zł, czyli o 45 groszy mniej niż przed rokiem. Olej napędowy potaniał w tym samym czasie o 36 groszy na litrze i obecnie plasuje się na poziomie 5,91 zł/l. Warto zwrócić uwagę także na autogaz, który odnotował spadek o 18 groszy i aktualnie kosztuje średnio 2,65 zł/l. Tak zauważalne obniżki przynoszą ulgę polskim kierowcom, którzy przez ostatnie lata niejednokrotnie byli zmuszeni mierzyć się z rekordowo wysokimi cenami na stacjach benzynowych. Porównując ceny do tych z początku wakacji, również widać pozytywną tendencję – benzyna Pb95 potaniała o 20 gr, diesel o 18 gr, a autogaz o 14 gr.
Dlaczego paliwa tanieją? Główne czynniki wpływające na ceny
Ponadprzeciętny spadek cen paliw w Polsce jest wynikiem kilku synergicznych czynników zachodzących jednocześnie na rynku krajowym i międzynarodowym. Przede wszystkim notowania cen ropy na światowych giełdach utrzymują się na niższym poziomie niż rok temu. 29 sierpnia 2025 roku baryłka ropy Brent kosztowała 67,60 USD – to poziom zbliżony do poprzednich tygodni, a prognozy wskazują możliwe dalsze korekty w dół. Eksperci zwracają uwagę na rosnącą nadwyżkę podaży ropy spowodowaną ograniczonym wzrostem popytu przy wysokich poziomach produkcji w krajach OPEC+, USA i Rosji. Dodatkowo silniejszy złoty względem dolara amerykańskiego sprzyja tańszemu importowi surowca przez polskie rafinerie, co obniża koszty produkcji paliw i przekłada się na detaliczne ceny przy dystrybutorach.
Polityka cenowa rafinerii i stacji – wojna o klienta
Rynek detaliczny paliw w Polsce od wielu miesięcy charakteryzuje się dużą konkurencją, zwłaszcza w miastach i przy głównych trasach. Duże sieci stacji benzynowych, aby przyciągnąć klientów, niejednokrotnie decydują się na agresywną politykę cenową, korygując marże detaliczne do poziomów ledwie pokrywających koszty operacyjne. Z kolei niewielkie, niezależne stacje próbują utrzymać się na rynku poprzez oferowanie innych benefitów, takich jak programy lojalnościowe czy udogodnienia dla kierowców. W efekcie przeciętny kierowca korzysta na tej wojnie cenowej, jednak krótkoterminowa poprawa sytuacji nie zawsze oznacza stabilność na dłuższą metę. Analitycy podkreślają, że aktualne ceny mogą się utrzymać w najbliższych tygodniach, ale wszystko zależy od rozwoju sytuacji makroekonomicznej i polityki kartelu OPEC.
Kontekst międzynarodowy – sytuacja na rynku ropy i oczekiwania analityków
Zmiany cen paliw w Polsce są ściśle powiązane z globalnymi procesami ekonomicznymi i wydarzeniami na arenie międzynarodowej. Obecnie rynek ropy znajduje się pod wpływem czynników takich jak zapasy surowca, konflikty w rejonach wydobycia (w szczególności Bliski Wschód), a także decyzje polityczne kluczowych eksporterów. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej, globalna nadwyżka podaży powiększa się nie tylko z powodu stabilnych dostaw, ale także ograniczonego wzrostu popytu – w Europie coraz więcej osób korzysta z transportu zbiorowego, a efektywność samochodów rośnie. To sprawia, że perspektywy na dalsze utrzymanie niższych cen ropy są realne, choć sytuację mogą zmienić nieprzewidziane zdarzenia, takie jak nagłe awarie lub interwencje producentów zrzeszonych w OPEC, którzy teoretycznie mogą ograniczyć wydobycie i podnieść ceny na światowych rynkach.
Co zyskują i tracą kierowcy oraz gospodarka
Dla przeciętnego konsumenta niższe ceny paliw mają bardzo konkretne, odczuwalne skutki. Niższa cena benzyny, diesla i autogazu oznacza tańsze tankowanie, co pozwala na większą mobilność, redukuje koszty codziennych dojazdów do pracy czy podróży w celach rekreacyjnych. We wrześniu szczególnie istotne jest to dla rodzin wracających z wyjazdów wakacyjnych oraz dla firm logistycznych, które w znacznym stopniu opierają działalność na transporcie drogowym. Równocześnie niższe ceny mogą wpłynąć na poziom inflacji, poprzez ograniczenie wzrostu kosztów transportu i produkcji, co z kolei przekłada się na ceny innych towarów i usług. Jednak dla państwa i firm paliwowych niższa marża oznacza mniejsze wpływy budżetowe i większą presję na efektywność kosztową. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do zmian w strategii podatkowej lub inwestycyjnej na rynku paliwowym.
Prognozy i oczekiwania na najbliższe tygodnie
Analitycy rynku, w tym eksperci firmy Reflex, spodziewają się, że najbliższe tygodnie przyniosą stabilizację cen na obecnym poziomie. Wpływ na to mają relatywnie spokojne notowania ropy naftowej, nadwyżka podaży oraz umiarkowany popyt. Sytuacja może się jednak dynamicznie zmienić w przypadku nieprzewidzianych wydarzeń geopolitycznych lub interwencji producenckich. Kierowcy mogą więc cieszyć się chwilową ulgą przy dystrybutorze, ale powinni uważnie obserwować rozwój sytuacji. Przedsiębiorcy i konsumenci liczą, że obniżone ceny utrzymają się przed rozpoczęciem sezonu grzewczego, co istotnie wpłynęłoby także na ogólną kondycję gospodarczą kraju. Cały czas pozostaje jednak miejsce na ostrożny optymizm oraz gotowość na potencjalne zmiany, które – jak historia wielokrotnie pokazywała – mogą nastąpić bardzo szybko.