Inflacja w odwrocie, portfele Polaków coraz mocniejsze – raport GUS i komentarz ministra

Najświeższe dane GUS: sprzedaż detaliczna zaskakuje

Główny Urząd Statystyczny opublikował 25 sierpnia najnowsze dane na temat sprzedaży detalicznej za lipiec 2025 roku, które okazały się znacząco lepsze od prognoz analityków. W ujęciu rocznym sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 4,8%, podczas gdy konsensus rynkowy przewidywał wzrost na poziomie 3,5%. W relacji miesięcznej odnotowano także solidny wzrost o 4,4%. W cenach bieżących sprzedaż również wzrosła o 4,8% rdr, przewyższając oczekiwania ekonomistów prognozujących 3,6%. Szczególną uwagę zwracały wysokie wzrosty w kategoriach dóbr trwałego użytku, takich jak meble, RTV i AGD (15,3% r/r), tekstylia, odzież i obuwie (14,7% r/r) oraz samochody, motocykle i części (10,7% r/r). Warto podkreślić także wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez internet o 2,5% rdr, mimo lekkiego spadku udziału e-commerce w ogólnej sprzedaży. Te wyniki wskazują na rosnącą aktywność konsumentów oraz odbudowę popytu po okresie niestabilności gospodarczej.

Optymistyczne sygnały: płace w górę, inflacja w dół

Poniedziałkowe dane GUS potwierdzają poprawę sytuacji materialnej Polaków. Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zwrócił uwagę na spadającą inflację, wzrost płac oraz rosnącą siłę nabywczą, podkreślając, że obecna dynamika sprzedaży detalicznej jest wyraźnie powyżej oczekiwań ekspertów. Inflacja bazowa od kilku miesięcy utrzymuje się w trendzie spadkowym, a ceny żywności drugi miesiąc z rzędu zanotowały spadek (-0,4% r/r). Wzrost realnych wynagrodzeń, napędzany poprawą warunków na rynku pracy, przekłada się na większą skłonność do konsumpcji dóbr trwałych. Zdaniem analityków z Credit Agricole obserwowane ożywienie konsumpcji ma trwały charakter i będzie kluczowym czynnikiem wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Większa siła nabywcza przekłada się także na zwiększone inwestycje w gospodarstwach domowych i większą aktywność na rynku usług.

Konsumpcja na fali: co napędza wzrost?

Eksperci banków ING i Credit Agricole w swoich analizach podkreślają, że wzrost sprzedaży detalicznej wynika przede wszystkim z utrzymującego się optymizmu konsumentów. Zmiana struktury wydatków, obserwowana zwłaszcza podczas dłuższych weekendów czy wakacji, pokazuje przesunięcie wydatków z dóbr podstawowych (żywność, paliwa) w stronę dóbr trwałego użytku oraz usług (m.in. hotele, restauracje). W lipcu szczególny wzrost odnotowały kategorie związane z wyposażeniem mieszkań oraz odzieżą, co wskazuje na poprawę komfortu życia i zwiększoną gotowość Polaków do dokonywania większych zakupów. Dane odsezonowane potwierdzają jednak stabilizację tempa wzrostu – w ujęciu miesięcznym sprzedaż bazowa (pomijając samochody, paliwa i żywność) osiągnęła najwyższą dynamikę od lutego 2023 roku. Eksperci przewidują, że konsumpcja prywatna pozostanie trzonem wzrostu gospodarczego, a dalszy wzrost realnych wynagrodzeń będzie ten trend wzmacniał.

Perspektywy na resztę roku: PKB i stabilny kurs

Bank ING szacuje, że wzrost gospodarczy w 2025 roku może sięgnąć 3,5% – tutaj kluczową rolę odegra właśnie konsumpcja napędzana przez rosnące płace i spadającą inflację. Przedstawiciele Konfederacji Lewiatan wskazują, że wzrost PKB w trzecim kwartale 2025 roku może być w Polsce najwyższy w skali całego roku. Analitycy Credit Agricole zauważają, że obecna sytuacja jest lekko pozytywna dla kursu złotego i rentowności obligacji, a ryzyko – chociaż umiarkowane – dotyczy głównie ewentualnych opóźnień w odbudowie eksportu oraz globalnych trendów gospodarczych. Niemniej jednak, ekonomiści podkreślają korzystne otoczenie makroekonomiczne, na które wpływa skuteczna polityka pieniężna oraz rosnąca skłonność konsumentów do wydatków. Stabilność na rynku pracy, wspierana przez sektor prywatny, wskazuje na kontynuację obecnych trendów w najbliższych miesiącach.

Co mogą oznaczać najnowsze dane dla zwykłych Polaków?

Obecne wskaźniki gospodarcze budują atmosferę umiarkowanego optymizmu. Dla przeciętnych obywateli wzrost płac i realnej siły nabywczej oznacza nie tylko większe możliwości dokonywania zakupów, ale także pewniejsze kalkulowanie przyszłych wydatków i inwestycji domowych. Spadająca inflacja przyczynia się do stabilizacji cen w sklepach, a ciągły wzrost zatrudnienia wzmacnia poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego. Chociaż dynamika wzrostu może nie być jednakowa we wszystkich branżach, a ryzyka związane z sytuacją międzynarodową pozostają, eksperci są zgodni: najnowsze dane potwierdzają odbudowę krajowej konsumpcji oraz stopniowe umacnianie się polskiego rynku wewnętrznego. Biorąc pod uwagę powyższe, końcówka roku 2025 przynosi pozytywne perspektywy dla gospodarstw domowych oraz całej gospodarki.