czw, 9 paź 2025

12:35:55 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Gospodarka :

Kosztowna rewolucja podatkowa prezydenta Nawrockiego. Domański ostrzega: 30 mld zł straty dla budżetu

Czas czytania:
Kosztowna rewolucja podatkowa prezydenta Nawrockiego. Domański ostrzega: 30 mld zł straty dla budżetu

Nowy projekt podatkowy prezydenta Karola Nawrockiego, przewidujący m.in. zerowy PIT dla rodzin z dwojgiem dzieci oraz wyższy próg podatkowy, ma kosztować budżet państwa aż 30 mld zł – alarmuje minister finansów Andrzej Domański. Według szefa resortu największym beneficjentem tej reformy byliby najzamożniejsi podatnicy. Sprawdź szczegóły prezydenckiej propozycji i jej potencjalne konsekwencje.

Prezydencki projekt podatkowy: rewolucja dla rodzin czy prezent dla najbogatszych?

Najnowszy projekt ustawy podatkowej, firmowany przez prezydenta Karola Nawrockiego, od początku budzi ogromne emocje. Tym razem główną osią zmian jest wprowadzenie zerowego PIT-u dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci oraz podniesienie drugiego progu podatkowego z 120 tys. zł do 140 tys. zł rocznie. Propozycja ta, skierowana nie tylko do biologicznych rodziców, lecz także do rodzin zastępczych czy opiekunów prawnych, miałaby potencjalnie wspierać dzietność i osłabiać presję podatkową na rodziny. Jednak – jak wskazuje minister finansów i gospodarki Andrzej Domański – założenia prezydenta mogą się okazać bardziej kosztowną obietnicą polityczną niż rzeczywistą pomocą dla najbardziej potrzebujących.

Budżetowe koszty i beneficjenci reformy

Według wyliczeń resortu finansów, które przytoczył minister Domański w rozmowie z Polsat News, całkowity koszt realizacji prezydenckiego pomysłu sięgnie aż 30 mld zł rocznie. To znacząca kwota, biorąc pod uwagę bieżące potrzeby i wyzwania finansów publicznych, zwłaszcza w kontekście powtarzających się sygnałów o konieczności oszczędności czy modernizacji sektora ochrony zdrowia i edukacji. Co istotne, Domański zaznacza, że niemal całość zysków z tego rozwiązania trafiłaby do 20 procent najlepiej zarabiających Polaków. „To nie jest polityka, jaką chcielibyśmy prowadzić” – podkreśla minister.

Szczegóły prezydenckiej propozycji

Projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw przewiduje kilka kluczowych zmian. Po pierwsze, podwyższenie progu podatkowego ze 120 tys. zł do 140 tys. zł. Po drugie, ulgi podatkowe dla rodziców, w tym zerowy PIT dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodzin z co najmniej dwójką dzieci. W tej grupie podatników kwota zmniejszająca podatek rocznie wyniesie 16 800 zł – czterokrotnie więcej niż dla osób bez dzieci, gdzie wynosi ona 3 600 zł. Dodatkowo osoby przekraczające próg 140 tys. zł zobowiązane byłyby do zapłaty podatku według stawki 32 proc. od nadwyżki, przy czym kwota daniny powyżej progu wynosiłaby 13 200 zł plus 32 proc. od tej nadwyżki. Propozycje obejmują też opiekunów prawnych czy rodziny zastępcze, by zapewnić szeroki zasięg nowego prawa.

Zmiany w innych ustawach i proces legislacyjny

Prezydencki projekt zakłada również szereg korekt w innych ustawach podatkowych, takich jak Ordynacja podatkowa czy ustawa o Krajowej Administracji Skarbowej (KAS). Reforma objęłaby także niektóre zapisy ustawy o VAT, mając na celu większą spójność przepisów podatkowych. Aktualnie projekt został przesłany do Sejmu oraz skierowany do opiniowania przez odpowiednie komisje i do szerokich konsultacji społecznych. Te potrwają do 11 września. To czas, gdy eksperci, organizacje społeczne i obywatele mogą wnosić swoje uwagi oraz ocenę ewentualnych skutków ustawy.

Kto zyska, kto straci – społeczne i gospodarcze skutki reformy

Radykalne ulgi dla rodzin mogą na pierwszy rzut oka wydawać się realnym wsparciem dla klasy średniej i rodzin wielodzietnych. Jednak eksperci zauważają, że ze względu na skalę dochodzeń części beneficjentów, największymi zwycięzcami prezydenckiej reformy mogą okazać się osoby znajdujące się w górnym decylu zarobkowym. Resort finansów ostrzega, że istnieje ryzyko utrwalenia nierówności majątkowych i przesuwania zasobów publicznych do osób, które pierwotnie nie były traktowane jako grupa najbardziej potrzebująca wsparcia. W sytuacji dużych wyzwań demograficznych i rosnących potrzeb społecznych, zmiany takie jak ta wymagają skrupulatnej oceny długofalowych skutków dla całej gospodarki.

Podsumowanie: reforma czy ryzyko dla budżetu państwa?

Prezydencki projekt podatkowy budzi coraz większe kontrowersje – zarówno ze względu na wysoki koszt realizacji (szacowany na 30 mld zł rocznie), jak i fakt, że największe korzyści przypadną najzamożniejszym Polakom. Minister Andrzej Domański stanowczo sprzeciwia się tej propozycji, podkreślając, że priorytetem powinna być sprawiedliwość społeczna, a nie pogłębianie różnic dochodowych. Przed rządzącymi i opinią publiczną trudne miesiące analiz i debat – czy warto wprowadzać tak kosztowną i kontrowersyjną zmianę podatkową, czy też lepiej postawić na bardziej wyważone reformy skierowane do rzeczywiście potrzebujących?

Wiedz więcej