czw, 9 paź 2025

12:39:20 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Gospodarka :

ZUS odzyskuje miliony ze świadczeń postojowych: tysiące osób musi zwrócić pieniądze

Czas czytania:
ZUS odzyskuje miliony ze świadczeń postojowych: tysiące osób musi zwrócić pieniądze

Pandemiczne świadczenia postojowe miały pomóc przedsiębiorcom i umowozleceniodawcom w przetrwaniu lockdownu. Dziś ZUS prowadzi szeroką weryfikację wypłat, domagając się zwrotu milionów złotych od osób, które uzyskały wsparcie niezgodnie z prawem. Sprawdź, dlaczego tysiące Polaków muszą oddać świadczenia i jakie kontrowersje budzi proces windykacji.

Świadczenia postojowe pod lupą: dlaczego ZUS domaga się zwrotu pieniędzy?

Pandemia COVID-19 wymusiła niespotykaną dotąd pomoc finansową ze strony państwa. Kluczowym elementem antykryzysowej tarczy były świadczenia postojowe przyznane przedsiębiorcom, samozatrudnionym oraz osobom pracującym na umowach cywilnoprawnych. Łącznie na konta ponad miliona Polaków trafiło 6,5 mld złotych. Jednak po zakończeniu bezprecedensowych działań rządowych Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) rozpoczął skrupulatną weryfikację, mającą sprawdzić, czy pomoc rzeczywiście trafiła do osób uprawnionych. Szybko okazało się, że tysiące przypadków budzą wątpliwości. Do końca lipca 2025 roku ZUS wydał niemal 16 tys. decyzji zobowiązujących do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, których wartość przekroczyła 51 mln złotych. Sprawa ta odbiła się szerokim echem wśród przedsiębiorców i ekspertów rynku pracy, wywołując debatę o skuteczności i sprawiedliwości rządowej pomocy w dobie kryzysu.

Kto mógł otrzymać postojowe i jakie były kryteria?

Świadczenie postojowe przysługiwało osobom prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą oraz osobom pracującym na podstawie umów cywilnoprawnych – w tym umowy zlecenia, agencyjnej i o dzieło – pod warunkiem, że ich sytuacja materialna uległa pogorszeniu w wyniku pandemii. Wysokość świadczenia wynosiła co do zasady 80 proc. minimalnego wynagrodzenia z 2020 r., czyli 2080 zł. Kluczowym wymogiem było wykazanie przestoju gospodarczego, spadku przychodów bądź braku zleceń. Pomoc miała charakter socjalny, nie była oskładkowana ani opodatkowana, co dodatkowo zwiększyło atrakcyjność programu. Jednak uproszczone procedury i szybkie wypłaty sprawiły, że nie wszystkie wnioski były rzetelnie weryfikowane na etapie ich składania. Stąd, po kilku latach, ZUS przystąpił do dogłębnej analizy dokumentacji, korzystając nie tylko z własnych baz danych, ale również informacji udostępnionych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) i inne instytucje państwowe. W efekcie wykryto przypadki, gdzie świadczenie otrzymali nieuprawnieni lub ich sytuacja finansowa była stabilna, a nawet poprawiła się po przyznaniu wsparcia.

Skala niewłaściwych wypłat i sposoby odzyskiwania środków przez ZUS

Według oficjalnych informacji, do końca lipca 2025 r. ZUS wydał 15 967 decyzji nakazujących zwrot nienależnie pobranych świadczeń postojowych na łączną kwotę 51 mln złotych. Dotychczas odzyskano ponad 26 mln złotych, z czego większość w ramach dobrowolnych zwrotów (16,5 mln zł), a pozostała część dzięki działaniom windykacyjnym (9,4 mln zł) i potrąceniom ze świadczeń (ponad 270 tys. zł). ZUS przypomina, że zwrot nienależnie pobranych kwot odbywa się wraz z odsetkami ustawowymi, zgodnie z przepisami prawa cywilnego. Najczęstsze powody zwrotu to: złożenie fałszywych oświadczeń lub dokumentów, świadome wprowadzenie w błąd, otrzymanie świadczenia przez osoby nieuprawnione lub pobranie wyższej kwoty, niż wynikało z przepisów. W wyjątkowych przypadkach – gdy błąd wynikał z pomyłki po stronie urzędnika ZUS – nie dochodzi się zwrotu, o czym instytucja informuje jasno w swoich komunikatach.

Kontrowersje wokół procesu weryfikacji i konsekwencji dla przedsiębiorców

Masowa skala decyzji o zwrocie świadczeń postojowych budzi kontrowersje i niepokój wśród przedsiębiorców, których wielu już teraz zderza się z trudnościami gospodarczymi. W mediach społecznościowych i na forach licznie pojawiają się historie osób, które twierdzą, że spełniały wszystkie kryteria, a mimo to muszą oddać otrzymane środki. Często chodzi o niejasności interpretacyjne przepisów lub błędy w papierologii – niewłaściwe wypełnienie wniosku, nieopatrzne wpisanie nieaktualnych danych, albo zmiana sytuacji firmy już po przyznaniu świadczenia. Warto pamiętać, że każda decyzja ZUS może być zaskarżona, a osoby zobowiązane do zwrotu mają prawo odwołać się do sądu, przedstawiając dowody na spełnienie kryteriów. Eksperci podkreślają, że z jednej strony państwo ma prawo domagać się zwrotu środków publicznych wydanych w sposób nieuprawniony, z drugiej – proces ten powinien być prowadzony z poszanowaniem praw obywateli oraz rzetelnym rozpatrzeniem indywidualnych przypadków, szczególnie tam, gdzie doszło do niezamierzonej pomyłki.

Jak bronić się przed zwrotem świadczenia postojowego?

W sytuacji gdy przedsiębiorca lub osoba zatrudniona na umowie cywilnoprawnej otrzyma decyzję ZUS o obowiązku zwrotu świadczenia, kluczowe jest poznanie przyczyny tej decyzji oraz zebranie dokumentacji potwierdzającej zasadność pobrania świadczenia. Warto niezwłocznie odwołać się od decyzji do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, przedstawić argumenty oraz poprosić o rozłożenie zwrotu na raty lub umorzenie odsetek, jeśli sytuacja finansowa jest trudna. W praktyce wiele spraw rozstrzyga się na korzyść osób, które działają zgodnie z przepisami i są w stanie wykazać, że postojowe otrzymały zasadnie. Im szybciej reagują na korespondencję z ZUS, tym lepiej. Ważne też, by korzystać z profesjonalnej pomocy – doradcy podatkowi czy prawnicy wyspecjalizowani w sprawach ZUS mogą okazać się nieocenionym wsparciem w sporze z urzędem.

Podsumowanie: co dalej z weryfikacją świadczeń postojowych?

Weryfikacja świadczeń postojowych wciąż trwa i obejmuje tysiące Polaków, którzy o pandemiczne wsparcie wnioskowali często w nerwowej, niepewnej sytuacji. ZUS, jako instytucja czuwająca nad racjonalnym wydatkowaniem środków publicznych, ma obowiązek dochodzić zwrotu nienależnie pobranych świadczeń, ale proces ten musi uwzględniać realia pandemii i niejednokrotnie skomplikowaną sytuację ekonomiczną beneficjentów. Z perspektywy jednostki najważniejsze jest dokładne przeanalizowanie decyzji oraz skorzystanie z przysługujących środków odwoławczych. To także ważna lekcja dla państwa: wsparcie antykryzysowe, choć potrzebne, powinno być projektowane w sposób, który minimalizuje ryzyko nadużyć, umożliwia jasną komunikację zasad i gwarantuje bezpieczeństwo prawne wszystkich uczestników gospodarki. Tylko w ten sposób pomoc nie stanie się źródłem nowych problemów po latach.

Liczba słów: 1081

Wiedz więcej