czw, 9 paź 2025

21:30:53 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Kraj :

Myszołowiec Lucek broni legionowskiego parku przed gołębiami!

Czas czytania:
Myszołowiec Lucek broni legionowskiego parku przed gołębiami!

W legionowskim parku pojawił się nietypowy strażnik – młody myszołowiec towarzyski Lucek pod okiem sokolniczki odstrasza gołębie. Jak działa ten ekologiczny sposób walki z ptasimi szkodnikami?

Nietypowa walka z gołębiami w Legionowie

Park kieszonkowy przy ulicach Pałacowej i Husarskiej w Legionowie od dłuższego czasu borykał się z problemem dziesiątek, a nawet setek gołębi, które niemal całkowicie zawładnęły zieloną przestrzenią. Sytuacja była pogarszana przez mieszkańców, którzy, często z dobrych intencji, regularnie dokarmiali ptaki – nie zdając sobie sprawy, że dokarmianie sprzyja nadmiernemu rozmnażaniu się gołębi i powoduje szkody, m.in. zanieczyszczanie ławek i chodników odchodami oraz niszczenie roślinności. Władze Legionowa, szukając ekologicznego i nieinwazyjnego rozwiązania, zdecydowały się na wykorzystanie naturalnych predyspozycji drapieżnych ptaków do płoszenia gołębi – zatrudniono młodego myszołowca towarzyskiego o imieniu Lucek. Lucek, w asyście sokolniczki Katarzyny Załogi, stał się czujnym strażnikiem parku, wzbudzając niemałe zainteresowanie zarówno przechodniów, jak i urzędników miejskich.

Lucek i jego opiekunka – tandem z misją

Nieprzypadkowo wybrano właśnie Lucka do tej wymagającej misji. Jak wyjaśniła trenerka, Katarzyna Załoga, starsze i bardziej doświadczone ptaki mogą mieć zbyt silny instynkt eksploracyjny, co utrudniałoby pracę na niewielkiej powierzchni parku kieszonkowego. Lucek, będąc młodym ptakiem, mocno trzyma się blisko opiekunki, co jest idealnym rozwiązaniem w tak ograniczonej przestrzeni. Dzięki tej więzi, opiekunka może skutecznie kontrolować zachowanie ptaka i unikać ryzyka jego dezintegracji. Zastępca prezydenta Legionowa oraz prezes Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Kanalizacyjnego „Legionowo” z zainteresowaniem przyglądali się pracy Lucka w terenie i już po pierwszych obserwacjach ocenili jego skuteczność bardzo wysoko. Mieszkańcy mieli okazję dowiedzieć się więcej o sokolnictwie, naturalnych metodach ochrony zieleni i pracy z drapieżnikami podczas licznych, spontanicznych spotkań z opiekunką i Luckiem.

Jak działa myszołowiec towarzyski w miejskiej przestrzeni?

Lucek to przedstawiciel gatunku jastrzębia Harrisa, powszechnie znanego w sokolnictwie na całym świecie. Gatunek ten, pochodzący z Ameryki, wyróżnia się dużą inteligencją, socjalnością i podatnością na współpracę z człowiekiem. Dzięki łagodnemu charakterowi oraz zdolności do szybkiej adaptacji, myszołowce towarzyskie bez problemu odnajdują się zarówno w otwartych przestrzeniach, jak i w zurbanizowanym środowisku. Głównym zadaniem Lucka w parku jest przepłoszenie gołębi – wystarczy samo pojawienie się drapieżnika i kilka lotów, by ptaki poczuły się zagrożone i opuściły zieleniec. Sokolniczka podkreśla, że nie można zmusić ptaka drapieżnego do pracy – wszelkie działania oparte są na zaufaniu i wykorzystywaniu naturalnych instynktów. Sesje płoszenia trwają zwykle 3-4 godziny dziennie i zaplanowano je na dwa tygodnie, choć doświadczenie wskazuje, że w trudniejszych przypadkach może to potrwać znacznie dłużej.

Wyzwania i znaczenie edukacji ekologicznej

Mimo entuzjastycznego przyjęcia inicjatywy przez wielu mieszkańców, wyzwanie nie ogranicza się jedynie do przepłoszenia gołębi. Ważnym aspektem jest również edukacja ekologiczna legionowian. Jak zaznacza Katarzyna Załoga, dokarmianie gołębi – szczególnie pieczywem – nie tylko sprzyja ekspansji ptaków, ale ma poważne negatywne konsekwencje dla ich zdrowia. Chleb powoduje bowiem choroby układu trawiennego u ptaków i prowadzi do niewłaściwego rozwoju młodych. Równocześnie płoszenie jest skuteczne tylko, gdy ograniczy się dokarmianie i regularne pojawianie się drapieżnika będzie utrzymywać gołębie w niepewności. Dlatego w podobnych programach w innych miastach ważnym elementem jest zaangażowanie mieszkańców i szeroka kampania informacyjna. Warto dodać, że myszołowce towarzyskie bardzo dobrze radzą sobie w pracy także w zabudowaniach, co czyni je uniwersalnym rozwiązaniem problemów związanych z niechcianą obecnością ptaków, nawet w centrach miast.

Rola i wyjątkowość myszołowca towarzyskiego

Myszołowiec towarzyski, czyli jastrząb Harrisa (Parabuteo unicinctus), to jedna z najchętniej wykorzystywanych w sokolnictwie drapieżnych ptaków na świecie. Jego unikalna cecha to zdolność do życia i polowania w rodzinnych stadach, co jest prawdziwym ewenementem wśród ptaków drapieżnych. W naturze tworzą one grupy liczące nawet do 6-7 osobników, a starsze młode pomagają w opiece nad pisklętami i nauce polowania. Ta towarzyskość przekłada się na łatwość oswajania i współpracy z człowiekiem. Ponadto są odporne na stres związany z obecnością ludzi, samochodów czy psów i potrafią zadziwiająco sprawnie poruszać się nawet po budynkach. Te cechy sprawiają, że wybór Lucka przez legionowski samorząd to nie tylko krok w stronę nowoczesnych, humanitarnych metod walki z gołębiami, ale też inspirujący przykład, jak współpraca między gatunkami może przynosić praktyczne korzyści w przestrzeni miejskiej.

Pozostawione do refleksji

Historia Lucka pokazuje, że nawet proste, naturalne rozwiązania mogą skutecznie odpowiadać na współczesne wyzwania miast, jeśli tylko towarzyszy im odpowiednia edukacja i zrozumienie dla harmonii środowiska. Legionowski eksperyment to dowód na to, że zamiast uciekać się do radykalnych metod, warto postawić na dialog z naturą, korzystając z bogactwa jej mechanizmów. Wszystko wskazuje na to, że Lucek – skromny myszołowiec towarzyski – zapoczątkował w tym niewielkim parku zupełnie nową filozofię zarządzania zielenią. Czy jego działalność okaże się długofalowym sukcesem, pokaże czas i zachowanie samych mieszkańców. Jedno jest pewne: takie działania inspirują do myślenia o przyrodzie w bardziej odpowiedzialny sposób i pokazują, że ekologia nie musi być wrogiem miejskiego komfortu, a wręcz przeciwnie – jego sprzymierzeńcem.

Wiedz więcej