czw, 9 paź 2025

16:28:17 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Kraj :

Polityczna burza wokół aktu oskarżenia przeciwko Sławomirowi Cenckiewiczowi: spór rządu z prezydentem nabiera tempa

Czas czytania:
Polityczna burza wokół aktu oskarżenia przeciwko Sławomirowi Cenckiewiczowi: spór rządu z prezydentem nabiera tempa

Zarzuty wobec szefa BBN Sławomira Cenckiewicza wywołały prawdziwą polityczną zawieruchę. Rzecznik prezydenta oskarża premiera Donalda Tuska o polityczną zemstę. O co toczy się gra na najwyższych szczeblach państwa?

Tło sprawy: odtajnienie planu „Warta” i polityczny kontekst

W miniony piątek do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął akt oskarżenia przeciwko szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomirowi Cenckiewiczowi oraz m.in. b. ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi. Prokuratura zarzuca im przekroczenie uprawnień służbowych poprzez odtajnienie fragmentów tajnego Planu użycia Sił Zbrojnych RP „Warta”. Części planu miały zostać ujawnione podczas kampanii wyborczej 2023 r. w materiale wyborczym Prawa i Sprawiedliwości opublikowanym na platformie X. Według śledczych, działanie to miało narazić bezpieczeństwo Polski na poważną szkodę i zostało dokonane w celu osiągnięcia korzyści politycznych. Równocześnie rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz skrytykował ten krok, doszukując się w nim politycznego odwetu ze strony premiera Donalda Tuska wobec działalności Cenckiewicza oraz prezydenta Karola Nawrockiego, wskazując na bliskość czasową decyzji sądu do prezydenckiego weta wobec tzw. ustawy wiatrakowej.

Reakcje polityków i komentarz rzecznika prezydenta

Rafał Leśkiewicz – rzecznik prezydenta – w rozmowie z Polsat News zarzucił premierowi Tuskowi polityczną zemstę. Jego zdaniem, akt oskarżenia wobec szefa BBN to wyraz walki rządu z prezydentem w jednej z najgorętszych politycznie spraw tego roku. Leśkiewicz podkreślił, że Cenckiewicz był niewygodny dla rządu ze względu na ujawnianie, jak twierdzi, niejasnych kontaktów ekipy Donalda Tuska z rosyjskimi służbami, które miały być przedstawione w filmie „Reset” oraz książce „Zgoda”. Sam Sławomir Cenckiewicz w mediach społecznościowych zadeklarował, że akt oskarżenia daje mu szansę na obronę w sądzie i ponownie zapewnił o swojej niewinności. Wyraził także przekonanie, że Polska zostanie oczyszczona z rosyjskich wpływów i kłamstw opozycji.

Zarzuty prokuratury i argumentacja strony rządowej

Według komunikatu Prokuratury Okręgowej w Warszawie, akt oskarżenia obejmuje nie tylko Cenckiewicza i Błaszczaka, ale też Agnieszkę Glapiak – obecną przewodniczącą Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Piotra Z., byłego dyrektora Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON. Prokuratura zarzuca, że ujawnienie fragmentów Planu „Warta” było działaniem na szkodę interesu publicznego i spowodowało wyjątkowo poważną szkodę dla bezpieczeństwa państwa. Dodatkowo, według prokuratury, działania oskarżonych posłużyły celom kampanii wyborczej i były wykorzystywane propagandowo przez PiS. Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński podkreślał, że Cenckiewicz, już jako szef BBN, aspiruje do szerokiego dostępu do informacji niejawnych, co w kontekście zarzucanych mu działań rodzi poważne wątpliwości co do bezpieczeństwa państwa. Ów stanowisko spotkało się z krytyką środowisk prawicowych, które podkreślają, że zarzuty są elementem politycznej gry wymierzonej w opozycję i prezydenta.

Polityczna dynamika wokół prezydenckiego weta i sporu z rządem

Sytuacja rozgrywa się na tle coraz bardziej napiętych relacji między prezydentem Karolem Nawrockim a rządem Donalda Tuska. Decyzja prezydenta o wecie wobec tzw. ustawy wiatrakowej, dotyczącej liberalizacji przepisów o energetyce wiatrowej, była szeroko komentowana jako próba utrzymania roli prezydenta jako niezależnej siły politycznej. Zwolennicy głowy państwa utrzymują, że działania rządu są próbą pacyfikacji oponentów i osłabienia prerogatyw prezydenta. Opozycja z kolei uważa, że powiązania sprawy Cenckiewicza z prezydenckim wetem to próba politycznego odwrócenia uwagi od rzeczywistych konsekwencji ujawnienia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa kraju. W tej atmosferze spór polityczny narasta, a eksperci ostrzegają, że instrumentalizacja prokuratury do walki z przeciwnikami politycznymi może pogłębić polaryzację społeczną i zaszkodzić zaufaniu do instytucji państwa.

Co wydarzy się dalej?

Sprawa Sławomira Cenckiewicza i współoskarżonych od kilku dni dominuje nagłówki mediów i rozgrzewa debatę publiczną. Przed sądem rozstrzygnięte zostaną nie tylko losy poszczególnych polityków i urzędników, ale również podstawowe kwestie dotyczące granic jawności informacji państwowych i relacji między rządem a prezydentem. Obecna sytuacja pokazuje, że polska scena polityczna pozostaje areną ostrych konfliktów i wzajemnych oskarżeń o wykorzystywanie instytucji państwowych do celów partyjnych. W najbliższych miesiącach można spodziewać się dalszych napięć zarówno na linii rząd–prezydent, jak i na forum opinii publicznej, szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów i debaty nad przyszłością polityki bezpieczeństwa państwa. Niewykluczone, że sprawa okaże się jednym z najważniejszych testów dla polskiego wymiaru sprawiedliwości i niezależności prokuratury w czasach wzmożonego sporu politycznego.

Wiedz więcej