Sikorski wśród światowych liderów: kulisy tajnego spotkania ws. Ukrainy

Radosław Sikorski reprezentuje Polskę podczas kluczowego spotkania „koalicji chętnych”. Przed szczytem w Waszyngtonie światowi przywódcy omawiają przyszłość Ukrainy.
Spotkanie „koalicji chętnych” – kto zasiądzie przy stole rozmów?
W niedzielę o godzinie 15 czasu polskiego odbędzie się spotkanie przywódców tak zwanej „koalicji chętnych” – szerokiego, międzynarodowego formatu stworzonego od początku 2025 roku z myślą o koordynacji wsparcia dla Ukrainy. W obradach, które poprzedzają poniedziałkową wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych, uczestniczyć mają liderzy i przedstawiciele 33 państw oraz instytucji wspierających Kijów. Polskę reprezentować będzie wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski – potwierdził oficjalnie rzecznik MSZ Paweł Wroński. Przy stole rozmów, również wirtualnie, zasiedli między innymi przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Finlandii Alexander Stubb, kanclerz Niemiec Friedrich Merz oraz przedstawiciele NATO i partnerów spoza UE. Tego typu format narzuca istotne tempo dyplomatyczne przed decydującymi negocjacjami w Stanach Zjednoczonych i pozwala na bieżąco wymieniać się informacjami i stanowiskami wobec dynamicznej sytuacji w Europie Wschodniej.
Cele i znaczenie „koalicji chętnych” dla Ukrainy
„Koalicja chętnych” została powołana 2 marca 2025 roku z inicjatywy premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera w odpowiedzi na przeciągający się konflikt w Ukrainie i pojawiające się głosy o konieczności kompleksowej, wspólnej strategii Zachodu. Do grona koalicji weszły państwa Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone, Kanada, Wielka Brytania, Japonia oraz wybrane państwa spoza regionu. Zadaniem formatu jest wypracowanie długofalowych mechanizmów wsparcia finansowego, technologicznego i wojskowego oraz ustalanie wspólnego frontu negocjacyjnego wobec Federacji Rosyjskiej. Aktualne spotkanie skupia się na koordynacji ostatnich kroków przed kluczową wizytą Zełenskiego w Białym Domu oraz na przeglądzie dotychczasowego wsparcia udzielonego Ukrainie. Ważnym punktem jest także omówienie możliwego zaostrzenia sankcji wobec Rosji i strategii przeciwdziałania rosyjskiej ofensywie w Donbasie i na południu Ukrainy. Liderzy dążą do zademonstrowania jedności oraz konkretnego planu wobec partnerów ze Stanów Zjednoczonych, z którymi nie zawsze wszystkie państwa członkowskie mają zgodne priorytety.
Polska w centrum rozmów: aktywna rola Sikorskiego
Obecność wicepremiera Radosława Sikorskiego na tym szczeblu pokazuje rosnącą rolę Polski w kształtowaniu bezpieczeństwa regionu i wsparcia dla Ukrainy. W obliczu wojny za wschodnią granicą nasz kraj nie tylko zapewnia pomoc humanitarną i militarną, ale coraz mocniej włącza się w międzynarodowe procesy negocjacyjne. Według źródeł dyplomatycznych polska dyplomacja zabiega o zwiększenie nacisku na dotrzymanie obietnic dotyczących dostaw uzbrojenia i rozszerzenia wsparcia finansowego dla ukraińskiej gospodarki. Sikorski podczas spotkania ma podkreślić konieczność wspólnego reagowania na rosyjską dezinformację i ofensywę hybrydową oraz dalszego wsparcia uchodźców. Polskie stanowisko – jak informuje MSZ – zakłada także zintensyfikowanie wysiłków dyplomatycznych na rzecz wdrożenia kolejnych pakietów sankcji oraz wsparcia Ukrainy we wnioskach akcesyjnych do Unii Europejskiej i NATO. Zaangażowanie Polski jest również bacznie obserwowane przez kraje bałtyckie i kraje Europy Środkowej, które coraz większą wagę przywiązują do solidarności regionu wobec wojny w Ukrainie.
Kontekst międzynarodowy i reakcje na wybory w USA i Rosji
Spotkanie „koalicji chętnych” odbywa się na tle wzmożonej aktywności dyplomatycznej światowych liderów. W piątek poprzedzający szczyt doszło do bezprecedensowego spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce. Choć rozmowy określono jako „konstruktywne”, nie ogłoszono żadnych wiążących decyzji. Wielu obserwatorów zauważa, że ewentualne przesunięcia w polityce amerykańsko-rosyjskiej mogą wpłynąć na poziom wsparcia Zachodu dla Ukrainy. Unia Europejska i NATO podkreślają konieczność zachowania jedności w obliczu niepewności politycznej po obu stronach Atlantyku. Wśród uczestników koalicji pojawiają się głosy o potrzebie opracowania scenariuszy na wypadek zmiany strategii w Białym Domu oraz rosnących napięć na linii Waszyngton-Moskwa. Równie istotny jest udział w rozmowach liderów takich jak Emmanuel Macron czy Alexander Stubb, reprezentujących kraje mocno zaangażowane w pomoc dla Ukrainy, a także sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego, który już zapowiedział intensyfikację wysiłków Sojuszu w regionie. Według źródeł „Polityki” i „Newsweeka”, europejscy sojusznicy postrzegają te spotkania jako próbę utrzymania spójności strategicznej wobec Rosji i zapewnienia Ukrainie niezbędnego wsparcia również w perspektywie wieloletniej.
Kulisy, decyzje i co dalej po spotkaniu
Poniedziałkowa wizyta prezydenta Zełenskiego w Waszyngtonie oraz niedzielne przygotowania w ramach „koalicji chętnych” wskazują na intensyfikację procesów dyplomatycznych wokół wojny w Ukrainie. Wspólne stanowisko, które ma być wypracowane podczas rozmów, ma na celu nie tylko sformułowanie kolejnych etapów wsparcia wojskowego i finansowego, ale również podkreślenie jedności Zachodu wobec rosnącej presji ze strony Rosji i możliwych zmian politycznych na arenie amerykańskiej. Przygotowywany dokument ma zaadresować kwestie sankcji, transferu technologii obronnych oraz programu odbudowy Ukrainy na lata po zakończeniu konfliktu. Jak wynika z przecieków dyplomatycznych, Polska zamierza mocno akcentować konieczność kontynuowania pomocy humanitarnej oraz organizacji wsparcia dla uchodźców. Polska delegacja położy szczególny nacisk na wspólne działania całego regionu wschodniej flanki NATO i UE. Konkluzją spotkania ma być podtrzymanie porozumień o współpracy militarnej, finansowej i technologicznej oraz zapowiedź kolejnych rund rozmów z udziałem czołowych przywódców Kijowa i partnerów zachodnich. Wszystko to ma pozwolić Ukrainie nie tylko przetrwać, ale również wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach międzynarodowych.