pon, 24 lis 2025

16:23:21 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Sport :

US Open pod znakiem emocji: Djokovic wygrywa, a Miedwiediew eksploduje na korcie

Czas czytania:
US Open pod znakiem emocji: Djokovic wygrywa, a Miedwiediew eksploduje na korcie

US Open 2025 już od pierwszej rundy nie szczędzi kibicom wielkich emocji. Zobacz, jak Novak Djokovic awansował do kolejnej fazy, a Daniił Miedwiediew odpadł w kontrowersyjnych okolicznościach.

Zwycięstwo Djokovica, ale nie bez walki

Novak Djokovic, jeden z największych tenisistów w historii, ponownie udowodnił swoją klasę podczas inauguracyjnej rundy US Open 2025. Rozstawiony z numerem siódmym Serb zmierzył się z amerykańskim debiutantem Learnerem Tienem. Wynik 6:1, 7:6 (7-3), 6:2 może sugerować jednostronny pojedynek, jednak w rzeczywistości mecz miał swoje momenty napięcia. Szczególnie w drugim secie Djokovic musiał stawić czoła problemom kondycyjnym, co sam przyznał w pomeczowym wywiadzie. „Nie mam kontuzji, ale fizycznie czułem się źle, szczególnie w długich wymianach” – komentował 24-krotny zwycięzca turniejów Wielkiego Szlema. Dla 38-letniego tenisisty był to pierwszy oficjalny występ od półfinału Wimbledonu, co mogło mieć wpływ na formę fizyczną w początkowej fazie nowojorskiego turnieju.

Imponująca passa Serba na US Open

Triumf nad Tienem pozwolił Djokovicowi utrzymać wyjątkową passę: jeszcze nigdy w swojej karierze nie odpadł z US Open w pierwszej rundzie, a 2025 rok to jego 19. start na tym prestiżowym turnieju. Biorąc pod uwagę wszystkie Wielkie Szlemy, Djokovic zwyciężył w 75 kolejnych meczach otwarcia. Takie osiągnięcie jeszcze bardziej podkreśla jego wyjątkową regularność i odporność na presję nowych wyzwań. Teraz przed 38-letnim Serbem stoi kolejne wyzwanie – w drugiej rundzie zmierzy się z Zacharym Svajdą, amerykańskim kwalifikantem, który w pierwszym meczu pokonał Węgra Zsombora Pirosa 6:4, 6:2, 7:5. Djokovic już czterokrotnie triumfował w Nowym Jorku (2011, 2015, 2018 oraz 2023) i nie zamierza zwalniać tempa w walce o kolejne trofeum.

Miedwiediew odpada po dramatycznym pojedynku

Największą sensacją pierwszej rundy był jednak niespodziewany koniec Daniiła Miedwiediewa, rozstawionego z numerem 13 Rosjanina. Przeciwnikiem Miedwiediewa był Benjamin Bonzi z Francji, który wygrał rozgrywkę 3:6, 5:7, 7:6 (7-5), 6:0, 4:6. Mimo że Rosjanin obronił piłkę meczową oraz doprowadził do tie-breaka i wygrał czwartego seta „na zero”, nie był w stanie utrzymać poziomu przez cały pięciosetowy pojedynek. Decydujący okazał się jednak nie tylko poziom gry, ale emocje wokół kontrowersyjnej sytuacji, do której doszło w trzecim secie.

Kontrowersje i nerwy na korcie

W kluczowej fazie trzeciego seta, przy stanie 4:5 i broniąc piłki meczowej, Miedwiediew musiał zmierzyć się z nietypową sytuacją – na kort wtargnął przez pomyłkę jeden z fotografów. Przerwa w grze trwała kilka minut, a sędzia główny Greg Allensworth pozwolił Bonziemu na powtórzenie pierwszego serwisu, mimo że przerwa nie była długa. Decyzja arbitra wywołała natychmiastową eksplozję emocji u Miedwiediewa, który nie ukrywał swojej frustracji przed kamerami i publicznością. Skarżył się głośno, zarzucając sędziemu, że nie wykonuje swojej pracy rzetelnie: „On po prostu chce iść do domu. Płacą mu za mecz, a nie za godzinę” – grzmiał Rosjanin na korcie.

Reakcja publiczności i ocena sędziowania

Decyzja o powrocie do pierwszego serwisu spotkała się z dezaprobatą nie tylko zawodnika, ale też widowni. Przez kilka kolejnych minut Benjamina Bonziego zagłuszały wrzawy i gwizdy, a publiczność domagała się wyjaśnień. Francuz nie mógł zaserwować przez niemal sześć minut, a atmosfera na Arthur Ashe Stadium była coraz bardziej napięta. Po zakończonym meczu Miedwiediew, choć przyznał, że nie fotograf był źródłem jego irytacji, podkreślił, że nie rozumie decyzji arbitra. Na konferencji pomeczowej Rosjanin nawiązał jeszcze do wcześniejszych kontrowersji z udziałem tego samego sędziego, Grega Allenswortha, którego Reilly Opelka nazwał kiedyś „najgorszym sędzią w tourze”. Wskazywał również, że za publiczne krytykowanie arbitrów grożą zawodnikom wysokie kary finansowe.

Skutki zamieszania i następne rundy turnieju

Incydent z udziałem fotografa zakończył się natychmiastowym odebraniem mu akredytacji przez organizatorów turnieju, a Miedwiediew już zapowiedział, że spodziewa się surowej grzywny za swoje zachowanie na korcie. Z perspektywy tenisowego świata cała sytuacja ponownie otworzyła debatę na temat jakości sędziowania oraz presji, jaka ciąży na zawodnikach podczas imprez rangi Wielkiego Szlema. Z kolei Novak Djokovic, mimo chwilowych kryzysów formy, powrócił do rywalizacji w US Open z ambicjami na kolejny wielkoszlemowy sukces. Pierwsza runda nowojorskiego turnieju jasno pokazała, że tegoroczna edycja zapowiada się wyjątkowo emocjonująco i nieprzewidywalnie, zarówno na korcie, jak i wśród publiczności oraz obsługi technicznej.

Wiedz więcej