czw, 9 paź 2025

09:09:52 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Izrael na krawędzi: masowe protesty przeciwko dalszej wojnie w Strefie Gazy

Czas czytania:
Izrael na krawędzi: masowe protesty przeciwko dalszej wojnie w Strefie Gazy

W całym Izraelu tysiące obywateli blokują drogi i domagają się zakończenia wojny w Gazie oraz uwolnienia zakładników. Narasta presja na rząd Netanjahu.

Fala protestów ogarnia kraj

Od wczesnych godzin porannych we wtorek izraelskie miasta stały się areną masowych protestów przeciwko trwającej wojnie w Strefie Gazy. Tysiące demonstrantów, w tym rodziny zakładników, blokowały kluczowe arterie komunikacyjne kraju – zwłaszcza autostrady łączące Tel Awiw z Jerozolimą i Hajfą. Protestujący rozpalali ogniska na drogach i wzywali do natychmiastowego zawarcia porozumienia z Hamasem, argumentując, że dalsza eskalacja konfliktu grozi życiem zarówno zakładników, jak i izraelskich żołnierzy. To już kolejna tego typu akcja – wcześniejszy masowy protest, połączony ze strajkiem generalnym, miał miejsce 17 sierpnia i według organizatorów przyciągnął ponad milion uczestników, co stanowi imponującą liczbę jak na kraj liczący niecałe 10 milionów mieszkańców. Kulminacją dzisiejszego dnia ma być wiec w Tel Awiwie, podczas którego ponownie wybrzmią żądania wobec rządu Netanjahu.

Żądania obywateli i presja rodzin zakładników

W centrum obecnych protestów znajduje się dramat kilkudziesięciu izraelskich zakładników, którzy od października 2023 roku przetrzymywani są przez Hamas w Strefie Gazy. Ich rodziny od miesięcy prowadzą kampanię na rzecz ich uwolnienia, zarzucając rządowi opieszałość i brak konkretnego planu działania. Einaw Zangauker, matka jednego z porwanych, stanowczo podkreśliła podczas porannej demonstracji w Tel Awiwie, że to społeczeństwo, a nie władze, najbardziej troszczy się o los zakładników. „Mamy wspaniały naród, ale bez rządu. Tylko naszą własną siłą możemy doprowadzić do kompleksowej umowy i zakończenia wojny” — mówiła, oskarżając premiera o porzucenie obywateli. Aktywiści odwiedzali też domy ministrów, odczytując nazwiska porwanych i domagając się zdecydowanych działań na rzecz ich uwolnienia.

Stan negocjacji i reakcja władz

W ostatnich dniach napięcie społeczne dodatkowo wzrosło po informacji, że Hamas zaakceptował nową ofertę rozejmu, zakładającą stopniowe zwalnianie zakładników. Dotychczas Izrael oficjalnie nie odpowiedział na tę propozycję. Media sugerują, że rząd Netanjahu oczekuje, by wszyscy zakładnicy zostali wypuszczeni jednocześnie i powstrzymuje się od przyjęcia częściowych rozwiązań. Krytycy premiera zarzucają mu świadome torpedowanie rozmów, co ma być spowodowane presją skrajnie prawicowych członków koalicji, przeciwnych jakimkolwiek ustępstwom wobec Hamasu. Dodatkowym powodem burzliwych reakcji było zatwierdzenie przez gabinet planów nowej ofensywy na Gazę, która zdaniem wielu Izraelczyków mogłaby zagrozić życiu zakładników. Tymczasem kolejne sondaże pokazują, że większość społeczeństwa popiera rozejm i gotowa byłaby zaakceptować jego warunki w imię uwolnienia porwanych rodaków.

Tło konfliktu w Strefie Gazy

Trwająca od 7 października 2023 r. wojna w Gazie wybuchła po brutalnym ataku Hamasu, w wyniku którego zginęło ok. 1200 Izraelczyków, a 251 osób zostało porwanych. Odpowiedzią Izraela była zakrojona na ogromną skalę operacja wojskowa, która przyniosła katastrofalne skutki dla ludności palestyńskiej – według danych palestyńskich władz w Gazie śmierć poniosło ponad 62,7 tys. osób, a setki tysięcy zostały ranne bądź zmuszone do opuszczenia domów. Do tej pory 138 zakładników zostało uwolnionych na drodze wymiany, ośmiu odbili żołnierze podczas operacji, a 56 ciał odnaleziono. Obecnie w Strefie Gazy przetrzymywanych może być jeszcze ok. 50 obywateli Izraela – według wojska większość z nich mogła nie przeżyć ciężkich warunków i nalotów.

Międzynarodowe echa i postawa opinii publicznej

Protesty w Izraelu spotykają się z szerokim echem także na arenie międzynarodowej. W ostatnich tygodniach ONZ, Unia Europejska i organizacje praw człowieka wielokrotnie apelowały zarówno o zawarcie natychmiastowego rozejmu, jak i o poprawę sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy. Izrael jednak konsekwentnie twierdzi, że zakończenie walk bez całkowitego pokonania Hamasu doprowadziłoby jedynie do kolejnych cykli przemocy. Wielu ekspertów podkreśla, że skala społecznych protestów w Izraelu jest bezprecedensowa od wielu lat. Tłumione przez lata napięcia i poczucie frustracji dotyczą nie tylko samej wojny, ale też generalnej polityki gabinetu Netanjahu, który zdaniem licznych obywateli za bardzo zdominował system decyzyjny i nie liczy się z głosem społeczeństwa.

Co dalej z konfliktem i izraelską polityką?

Rosnąca presja ulicy może wpłynąć na stanowisko władz Izraela wobec wojny w Gazie. Dotychczasowy upór rządu Netanjahu i niechęć do kompromisów podsycają napięcia nie tylko wewnętrzne, ale i międzynarodowe. Brak porozumienia z Hamasem utrudnia zarówno powrót zakładników do domów, jak i zakończenie jednej z najkrwawszych odsłon izraelsko-palestyńskiego konfliktu ostatnich lat. Społeczne żądania zmuszają polityków do rozważenia nowych rozwiązań, a każda kolejna fala protestów pokazuje, jak silne jest społeczne znużenie wojną i determinacja rodzin zakładników. W najbliższych tygodniach to właśnie głos zwykłych Izraelczyków może przesądzić o kierunku, w jakim podąży kraj.

Wiedz więcej