czw, 9 paź 2025

16:30:24 CET

Logo

Ustalam lokalizację…

Pobieram pogodę…



Świat :

Partia Elona Muska? Zaskakujący zwrot w politycznych planach miliardera

Czas czytania:
Partia Elona Muska? Zaskakujący zwrot w politycznych planach miliardera

Elon Musk miał objawić amerykańskiej polityce własną partię, lecz najnowsze doniesienia wskazują na nagłą zmianę kursu. Czy najbogatszy człowiek świata zdecyduje się na wejście do polityki, czy jednak postawi na biznes?

Polityczne ambicje Elona Muska: jak do tego doszło?

Elon Musk od lat budzi emocje nie tylko jako wizjoner i lider biznesu, ale również komentator politycznych wydarzeń w Stanach Zjednoczonych. W lipcu 2025 roku, po ostrym konflikcie z byłym prezydentem Donaldem Trumpem dotyczącym ustawy podatkowej, Musk publicznie zasugerował powstanie własnego ugrupowania politycznego – tzw. Partii Ameryki. Jego deklaracje natychmiast wzbudziły dyskusję zarówno w amerykańskich, jak i światowych mediach. Propozycja stworzenia przez Musk parti politycznej była odbierana jako bezprecedensowy krok ze strony miliardera. Od miesięcy opinię publiczną rozpalały domysły, czy Musk zdecyduje się realnie wejść w świat polityki, przekraczając w ten sposób granice wyznaczone dotąd przez największych przedsiębiorców Doliny Krzemowej. Spekulacje podsycał fakt, że Musk nigdy nie krył swojej niechęci do obecnego establishmentu oraz kontrowersyjnych decyzji politycznych podejmowanych w Waszyngtonie.

Kulisy wycofania się z tworzenia partii

Jak podał „Wall Street Journal”, a za nim inne renomowane źródła, ostatnie tygodnie przyniosły zwrot w planach Muska. Według nieoficjalnych informacji, przekazywanych przez osoby z jego najbliższego otoczenia, biznesmen zdecydował się zawiesić pomysł powołania własnej partii. W rozmowach z zaufanymi współpracownikami Musk tłumaczył, że chce skupić się na prowadzeniu Tesli, SpaceX oraz innych inicjatyw technologicznych. Zdaje się, że przekonały go argumenty dotyczące możliwych negatywnych konsekwencji zarówno dla jego biznesu, jak i pozycji na politycznej mapie Stanów Zjednoczonych. Dodatkowo pojawiły się głosy, że rywalizacja z Partią Republikańską mogłaby pogłębić konflikty oraz utrudnić Muskowi funkcjonowanie w amerykańskiej gospodarce. Nie bez znaczenia było też ocieplenie relacji z wiceprezydentem J.D. Vance’em, który miał rekomendować Muskowi powrót do wspierania Republikanów.

Relacje z politykami: Vance, Trump i starcie sojuszników

Wstrzymanie projektu nowej partii miało związek z napięciami w relacjach Muska z kluczowymi postaciami prawej strony amerykańskiej sceny politycznej. Konflikt z Donaldem Trumpem, który przybrał medialny rozgłos w połowie roku, początkowo prowadził do otwartej wrogości. Jednak już w kolejnych tygodniach wiceprezydent J.D. Vance publicznie nawoływał do pojednania obu stron i podkreślał, że Musk jest cennym sojusznikiem dla Republikanów. Według ustaleń amerykańskiego dziennika, Musk w nieoficjalnych rozmowach przyznał, że utworzenie partii zniszczyłoby jego relacje z Vance’em i Republikanami. Ponadto nie ukrywał, że zamierza przeznaczyć środki finansowe na wsparcie kampanii, jeśli Vance zdecyduje się kandydować w wyborach prezydenckich w 2028 roku. W roku 2024 Musk wydał prawie 300 mln dolarów na wsparcie Trumpa i innych kandydatów Partii Republikańskiej, czym podkreślił swoją polityczną aktywność i przekonania.

Wyzwania przed Teslą i SpaceX a polityczne decyzje Muska

Elon Musk stoi u progu jednych z największych wyzwań w swojej karierze biznesowej. W lipcu 2025 roku Tesla zanotowała największy od dekady kwartalny spadek sprzedaży, a jej akcje spadły o blisko 18%. Do tego doszedł koniec wsparcia amerykańskich władz dla pojazdów elektrycznych, co Musk określił mianem „trudnych kwartałów” czekających firmę. Dodatkowo Reuters i „New York Times” przypominały, że firmy Muska korzystają z olbrzymich publicznych grantów, a część analityków domaga się przejrzystości podatkowej koncernów. W tej sytuacji angażowanie się w walkę polityczną i potencjalny konflikt z instytucjami państwowymi mogłoby wystawić giganta technologicznego na dodatkowy ostrzał. Musk, świadomy konsekwencji, najwyraźniej zdecydował się zachować dystans i skoncentrować na zarządzaniu globalnym biznesem, a wsparcie polityczne ograniczyć do niejawnych działań lobbystycznych i finansowych.

Obraz przyszłości: co dalej z politycznymi ambicjami Muska?

Ostatnie miesiące unaoczniły, jak cienka jest granica między sukcesem w świecie biznesu a ambicjami politycznymi w Stanach Zjednoczonych. O ile Musk pozostaje jednym z najbardziej wpływowych prywatnych aktorów na scenie publicznej, jego polityczny debiut w formie własnej partii został na razie odsunięty na dalszy plan. Można przypuszczać, że miliarder dalej będzie wywierał naciski na polityków poprzez wsparcie finansowe, publiczne wypowiedzi oraz kampanie społeczne w mediach społecznościowych. Decyzja Muska pokazuje, że nawet najpotężniejsi gracze muszą kalkulować ryzyko, zważać na interesy biznesowe i kierować się pragmatyzmem. W amerykańskiej polityce nie brakuje jednak zmian i niespodzianek, dlatego nie można ostatecznie wykluczyć, że Musk jeszcze raz zaskoczy świat swoją polityczną inicjatywą.

Wiedz więcej